reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Sarka wszystkiego można się nauczyć - moja mam jest nauczycielka chemii ale ma dryg do rożnych rzeczy i szycie idzie jej wyśmienicie. teraz dzięki niej umiem szyć i firany i sukienki letnie :) Zaraziła mnie swoim podejściem do zycia że wiele rzeczy można zrobić samemu i tak małymi kroczkami uczę się różnych rzeczy.
Dzisiejsza firana:
firany.jpg
Teraz pozostaje mi zmiana zasłon i myślę nad takimi makaronami:
tecza2.jpg
Myślicie że będzie pasować?? Meble mam w kolorze wenge i teraz chciałam ożywić pokój dodając turkus.


Krolcia z każdym waszym kolejnym wpisem jestem w szoku że przedszkola tyle kosztują:/ A jednak dziecko to skarbonka bez dna
 
reklama
Billy Jean witaj:-) To już trzeci Borysek grudniowy:-) A szyjką się nie przejmuj. Wiecie co, ostatnio jak byłam na wizycie to zapytałam się mojej gin o wagę i wzrost dziecka (bo wszystkie się tu chwalicie rozmiarami:-)) i o długość szyjki macicy. A ona spojrzała na mnie jak na debilkę i powiedziała że wszyscy dobrze lekarze wiedzą, że takich rzeczy się nie podaje, bo dzieci, czy tzw.płody to też ludzie i na podstwie tego że płód w np.30 tygodniu waży 800g albo 1,5kg nie można stwierdzić czy się dobrze rozwija. To tak jakby wziąć dorosłego: jeśli waga przeciętnej trzydziestolatki to 60kg, to nie znaczy że te które mają o 10 mniej są niedorozwinięte:-):-) Może są po prostu o 10cm niższe! I właśnie dlatego najważniejsze są proporcje czyli np. stosunek obwodu główki do długości kości udowej itp. Powiedziała, że ona nigdy nie udziela takich informacji o dzidziusiu bo matki potem porównują między sobą, sprawdzają w necie i mają schizy:baffled: Jak widać miała trochę racji:-D
I tak samo z szyjką: to ile cm ma w określonym tygodniu nie ma najmniejszego znaczenia, bo każda z nas ma inny rozmiar "wyjściowy" i liczy się czy się skraca i w jakim tempie. Także powiedziała, że mi będzie tylko mówić zawsze czy jest ok czy nie:-).
Dobra, to kilka mądrości przekazanych mi przez panią gin - coś w tym jest i brzmi logicznie więc przyjęłam i już więcej się nie dopytuję jakie duże jest moje dziecko:-D
 
lwiczka - ja bez znieczulenia to nawet na fotel nie siadam. wole rodzic ;-)

kategor - wspolczuje sytuacji w pracy. dobrze, ze wszystko przemyslalas i jestes pozytywnie nastawiona. bedzie dobrze :-)

sarka - ty teraz zamiast na zakupy, to odpoczywaj!!! to jest rozkaz :tak:

ja dzis znowu caly dzien na nogach - na szczescie mimo aktywnego zycia nie mam na razie zadnych skurczow. ale jutro caly dzien mam zamiar lezec i pachniec :-D

a co do pracy - rozumiem dziewczyny, ktore zle znosza brak pracy, bo ja mam tak samo :tak: no moze nie teraz, bo mam inne zajecia. ale po 8 m-cach siedzenia z Nina w domu na macierzynskim cieszylam sie jak dziecko z powrotu do pracy :sorry2: moze jestem wyrodna matka, ale ja bez chodzenia do pracy nie moge zyc. musze miec jakas odskocznie i juz. ale kazda z nas jest inna na szczescie :-)
 
Iwiczka82A ja z kolei jestem w gorącej wodzie kąpana:-) Jak dotąd wszystko robiłam sama w domu na błysk. A teraz jak widzę wokół siebie bałagan to źle się z tym czuję, najchętniej sama bym się wzięła za sprzątanie, odkurzanie, przenoszenie itp natychmiast, a tu niestety lekarz zabronił:-) Ale staram się dla maluszka...i cieszę się z tego, że nie muszę leżeć kilka miesięcy w szpitalu z nogami podniesionymi do góry jak niektóre dziewczyny
Kochana to lepiej przyzwyczajaj sie do tego widoku bo jak bedzie dzidzius-a zwlaszcze jak zacznie sie przemieszczac to zapomnij o błysku albo sie zarobisz na śmierć:D:D:D
Poza tym to witak nowe Cieżaróweczki....
Wiolcia-fajnie ze u Ciebie juz ok...
Tunia-nie złość sie moze na rodziców C.oni chcą jak najlepiej dla swojego dziecka, szkoda ze wczesniej tych studiów nie robił jak mial czas teraz bedzie Ci bardziej potrzebny i faktycznie zaczynanie teraz studiow to byloby niepowazne traktowanie Ciebie... A rodzice i tescie to masz racje nie moga sie wtracac w cudze zycie-dlatego grunt zebyscie z C. sie wzajemnie wspierali w swoich decyzjach... A tych 50 tys to i ja zazdroszcze nie powiem;) Takiej kasy to przez rok nie zarobie ... A pomysl ze jak C bedzie tyle zarabial to Ty albo nie bedziesz pracowac albo sobie swoją stację-redakcję-radio czy co tam chcesz otworzysz:D:D:D
A co do leczenia zęba to ja nigdy kanałowego nie mialam ale na pewno bym sie bez znieczulenia dotknąć nie dała... A potem nie daj bosche jakies złe gojenie to ani antybiotyku ani nic-jak dasz rade poczekaj-bo juz chyba lepiej przeciwbolowe wziac niz ryzykować-a jeszcze tego przeswietlenia Ci nie zrobią...
 
Wiola, ja też podziwiam, mam dwie lewe ręce jeśli chodzi o takie robótki:szok: Ale moim zdaniem makarony:no:. Zepsują efekt fajnej firanki. Ale to oczywiście kwestia gustu a o gustach się nie dyskutuje:-).
Ja na przedszkole dla mojego starszaka wydałam na zebraniu rodziców...8 stówek!!!!:-) Poj....ło ich chyba:angry:..:
460zł ryczałt+jedzenie
160zł komitet rodzicielski
40zł ubezpieczenie
70zł art papiernicze
35 zł zajęcia plastyczne
50zł klocki, z których w tym roku będą się uczyć literek (obowiązkowe, ja kupiłam komplet używanych od wychowawczyni bo nowe są 3 razy droższe...)

No i zapłaciłam ponad 800zł. Dobrze że większość z tych opłat jest jednorazowa na cały rok, chociaż 5 stówek miesięcznie trzeba liczyć. Ale muszę przyznać że przedszkole jest super i w cenie ma codzinnie angielski, informatykę, rytmikę, 1-3 razy w miesiącu kino, teatr albo wycieczkę więc przychodzi do domu baaardzo zmęczony:-D.A jeszcze 80zł aikido, ale to już poza przedszkolem.
Zachciało mi się drugiego dziecka....:angry:
 
Tunia no właśnie ztym samochodem super sprawa:) ale sujper i nie super, zalezy z której strony patrzeć, no bo nierzadko sie komuś robi taaakie prezenty!!! szczerze powiem ze nie wiem czy bym chciała i umiała skorzystać z takiej "oferty", fakt kusząca cholernie ale czułabym sie potem zobowiązana i zoobligowana sie jakos odwzajemniać...wolałabym taki układ bardziej pożyczkowy, nie wiem ja to taka jestem że własnie cięzko mi cos od kogoś przyjąć tak bezinteresownie:/ ale może dziwna jestem...
Tak czy siak zabiłas mnie kwota zarobku 50 tys ghhh aż mi w gardle zaschło hehehe;PPP a co to za interesik, jesli można zapytać!!!!???? ostatnio modny stał sie dorobek na dopalaczach hehehe, nie no oczywiście żartowałam, głupia jestem, bużka:*
 
wiolcia śliczna firana! u mnie z szyciem kiepsko... wole raczej inne drobne robótki - ale o tym była mowa na odpowiednim wątku.

a ja już okupuje skypa z mężulkiem i czekam z ogromną niecierpliwością na niedziele
 
Wiola, ja też podziwiam, mam dwie lewe ręce jeśli chodzi o takie robótki:szok: Ale moim zdaniem makarony:no:. Zepsują efekt fajnej firanki. Ale to oczywiście kwestia gustu a o gustach się nie dyskutuje:-).
Ja na przedszkole dla mojego starszaka wydałam na zebraniu rodziców...8 stówek!!!!:-) Poj....ło ich chyba:angry:..:
460zł ryczałt+jedzenie
160zł komitet rodzicielski
40zł ubezpieczenie
70zł art papiernicze
35 zł zajęcia plastyczne
50zł klocki, z których w tym roku będą się uczyć literek (obowiązkowe, ja kupiłam komplet używanych od wychowawczyni bo nowe są 3 razy droższe...)

No i zapłaciłam ponad 800zł. Dobrze że większość z tych opłat jest jednorazowa na cały rok, chociaż 5 stówek miesięcznie trzeba liczyć. Ale muszę przyznać że przedszkole jest super i w cenie ma codzinnie angielski, informatykę, rytmikę, 1-3 razy w miesiącu kino, teatr albo wycieczkę więc przychodzi do domu baaardzo zmęczony:-D.A jeszcze 80zł aikido, ale to już poza przedszkolem.
Zachciało mi się drugiego dziecka....:angry:
Wow!!!!!!!:szok::szok::szok::szok::szok::szok:
To ja już nie będę narzekać:no:! Bo u nas to 390 zł czesne z wyżywieniem i 50 zł jakieś duperele. Wyprawki papiernicze sami mieliśmy kupić. Dostaliśmy listę i za ile, czy jakiej jakości, to już nasza sprawa gdzie kupimy.
 
reklama
I właśnie dlatego najważniejsze są proporcje czyli np. stosunek obwodu główki do długości kości udowej itp.


buuuu:-:)-:)-:)-(


Wiolcia firanki śliczne a makarony jaaaak najbardziej pasują i do nich i do tego malutkiego rombka pokoju który nam uchyliłaś:) super.... aż sama bym coś porobiła twórczego... ale u mnie to słomiany zapał jak zwykle więc lepiej się za nic nie zabierać bo tylko bałaganu narobię a nic z tego i tak by nie wyszło:)

Nowe mamusie - witajcie:szok: faktycznie troche Was tu przybyło:)
 
Do góry