reklama
Uff to troszkę mnie uspokoiłaś Iwiczka 82:-) Dziękuję:-) Czyli mogę funkcjonować w miarę normalnie i szyjka nie skróci się od tego, że czasem pójdę na spacer, przejadę się po mieście samochodem, ugotuję obiadek, oczywiście bez zbytnich szaleństw, odkurzania, mycia okien, dźwigania zakupów?
missiiss1301
Kochamy Cię Antosiu :*
moja szyja ma 27mm tak poza tym witaj wsrod grudniowek
Ja funkcjonuję normalnie,aż chyba za bardzo bo mój mężuś się na mnie wścieka że troszkę przeginam,ostatnio wymyśliłam sobie generalne porządki łącznie z myciem okien i temu tam podobne (mam wysokie mieszkanie aż 3,40m) i dostałam bury jak wrócił z pracy hi hi:-) Ale ja już nie mogę tak bezczynnie w domu siedzieć bo wariuje:-)
Znam ten ból, trudno tak siedzieć w domu i nic nie robić, tym bardziej jeśli wcześniej chodziło się do pracy, po pracy załatwiało się 1000 spraw i jeszcze wszystko samemu robiło w domku :-)A tym bardziej trudno usiedzieć w miejscu, gdy ma się już jednego małego szkraba :-)
Niestety mój mąż pracuje po 14 godzin dziennie, wraca zmęczony i czasem muszę się naprosić 20 razy zanim coś wyniesie, odkurzy itp. W końcu człowieka szlag trafia i sam się bierze do roboty, chociaż nie powinien...
Niestety mój mąż pracuje po 14 godzin dziennie, wraca zmęczony i czasem muszę się naprosić 20 razy zanim coś wyniesie, odkurzy itp. W końcu człowieka szlag trafia i sam się bierze do roboty, chociaż nie powinien...
sarka
trójkowa mama
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 4 041
hej
no mi trochę ulżyło, nastraszyli mnie wczoraj na tej izbie, dzięki bogu pojechałam dziś do swojego gina, w poniedziałek mam się jeszcze pokazać...
lwiczka ne własnie dlaczego bez??? sa znieczulenia które można dawkować ciężarnym więc albo sie upomnij albo zmieć gabinet takiego bólu bez znieczulenia raczej nie zniesiesz a na pewno dobrze na Ciebie i dziecko nie podziała.
no mi trochę ulżyło, nastraszyli mnie wczoraj na tej izbie, dzięki bogu pojechałam dziś do swojego gina, w poniedziałek mam się jeszcze pokazać...
lwiczka ne własnie dlaczego bez??? sa znieczulenia które można dawkować ciężarnym więc albo sie upomnij albo zmieć gabinet takiego bólu bez znieczulenia raczej nie zniesiesz a na pewno dobrze na Ciebie i dziecko nie podziała.
reklama
Winka
PoplątanA z PomieszanieM
- Dołączył(a)
- 13 Grudzień 2007
- Postów
- 9 121
lwiczka teraz zęby robi się ze znieczuleniem nawet w ciąży. Jeżeli twoja dentystka tak nie robi, to może warto u innego dentysty o to zapytać, bo kanałowe leczenie naprawdę jest bolesne. A jak leczy się kanałowo, to przypadkiem prześwietlenia nie trzeba , bo ja miałam żeby lekarz wiedział ile kanałów jest w zębie. A prześwietlić to bym się nie dała w ciąży.
Dobrze, że zęby wyleczyłam przed ciążą, ufff.
sarka ale wszystko dobrze ?
Co do szyjki macicy, to ja nawet nie wiem ile mm ma moja szyjka . Co prawda miałam z nią problem całkiem niedawno, ale po ostatniej wizycie gin kazał odstawić lutkę i powiedział, że jak na ten tydzień ciąży, to szyjka jest już ok., więc mu wierzę. Oczywiście oszczędzam się ile mogę, ale wiadomo - posprzątać w domu trzeba, wyjść z domu też. Najważniejsze żeby się nie przeforsować i żeby nic nie dźwigać, więc na zakupy mąż chodzi.
Ja zachwalać męża swojego nie będę, bo mu się jeszcze odwidzi ;-), ale naprawdę dużo mi pomaga odkąd w ciąży jestem, mimo swojej 12 godzinnej pracy.
No a ja się rozleniwiłam, bo przecież prawie 5 miesięcy ciążowych przeleżałam w łóżku .
Dobrze, że zęby wyleczyłam przed ciążą, ufff.
sarka ale wszystko dobrze ?
Co do szyjki macicy, to ja nawet nie wiem ile mm ma moja szyjka . Co prawda miałam z nią problem całkiem niedawno, ale po ostatniej wizycie gin kazał odstawić lutkę i powiedział, że jak na ten tydzień ciąży, to szyjka jest już ok., więc mu wierzę. Oczywiście oszczędzam się ile mogę, ale wiadomo - posprzątać w domu trzeba, wyjść z domu też. Najważniejsze żeby się nie przeforsować i żeby nic nie dźwigać, więc na zakupy mąż chodzi.
Ja zachwalać męża swojego nie będę, bo mu się jeszcze odwidzi ;-), ale naprawdę dużo mi pomaga odkąd w ciąży jestem, mimo swojej 12 godzinnej pracy.
No a ja się rozleniwiłam, bo przecież prawie 5 miesięcy ciążowych przeleżałam w łóżku .
Podziel się: