reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

reklama
kategor a juz chciałam napisać że gdzies tam wszyscy sa tacy sami................ach ...widać nie, zazdroszczę:)))))))

Wiolcia odezwij się!!!!!!!!!
Ty sie tu na nas nie obrażaj bo zadna nie miała w namyślę obrażac Twojego meża:) ja tak ogólnie uważam że trzeba ich od czasu do czasu kopnąć w dupę żeby sobie o tym czy o tamtym przypomnieli, uświadomili;)
Ale fakt moze to ten typ co "zostanie ojcem" jak spojrzy w oczy maleństwa:)
Ale faktem pozostaje ze o pewne rzeczy trzeba zadbbać wczesniej....
I jeszcze jedno - hormony robią swoje i jesteśmy nieco przeczulone na pewne zachowania, odzywki, słowa, sama to widze po sobie, też trzeba brac na to poprawkę.
 
A ja myślę że wszyscy nasi partnerzy, mężowie są najcudowniejsi na świecie i będą wspaniałymi tatusiami. Nawet jak sobie czasem z czymś nie radzą to przecież wiadomo, że trzeba czasu aby odnaleźć się w nowej sytuacji. Niestety przecież nikt nie jest idealny. My również ... :)
 
Mam prośbę do dziewczyn z Warszawy, może polecicie jakiegoś lekarza, który pracuje w szpitalu na Karowej lub Madalińskiego. Moje poszukiwania skończyły się niczym :(
Mąż zapisał mnie do swojego abonamentu pracowniczego do Lux Medu. Myślałam że tam opieka jest w porządku, w końcu się za to płaci. Niestety. Byłam już na 2 wizytach u lekarza, na ostatniej nawet nie przepisał mi skierowania na podstawowe badania krwi i moczu, spieszył się i nie był rozmowny. Dziś miałam wizytę, spróbowałam przejść się do innego lekarza. Spytał czemu zmieniłam lekarza. Na moje pytanie dlaczego poprzedni lekarz skierował mnie na usg piersi, stwierdził, że to nie on mnie kierował, a jakby on mi kazał to by mi powiedział. Niestety niczego się nie dowiedziałam. Jestem załamana nastawieniem tych lekarzy. Chcę znaleźć kogoś kto poprowadzi mnie fachowo przez ciążę i będzie też jakąś furtką do szpitala.
 
chyba bedzie dzewucha !!! :D ale jeszcze na 100% nie wiadomo :) pani doktor powiedziala ze wyglada jej na dziewuszke :)

najlepsze jest to ze najadlam se w drodze worka czeresni frytek z magdonalda i cheesburgera.. i jak powiedzialam doktorce co jadlam to powiedziala z usmiechem ze nie wie czy ja dojade do domu bez przystankow. pozniej zaczela naciskac mi na brzuch bardzo mocno usg to jej powiedzialam ze jak pani bedzie tak przyciskac to ja nie recze za te czeresnie swoje haha :D to tak sie zaczelysmy smiac ze ona znow do mnie zebym przestala bo tej przeziernosci nie ma jak sprawdzic bo nie dosc ze dzidzia sie rusza to ja zartami sypie :) i bylo wesolo :) i wsio ok ale to na odpowiednim watku :) przepraszam was ze nie nadrobie ale poprostu jestem taka szczesliwa ze sobie wieczorek spedze z mezulkiem :) na przytulaskach

ahhhh dziewczynka.... moze :)
 
nie obrażam się na Was! :) Boże broń! Na was nie da się gniewać! :) Macie całkowitą rację ze wszystkim co piszecie. Wzięłam sobie wasze słowa do serca i zobaczymy jak się ułoży. Nie zakładam wersji optymistycznej bo poprzednio tak myślałam i nic nie poprawiło się na lepsze.
Nie pisałam bo byłam u koleżanki fryzjerki :p Pojechałam ściąć włosy i przy okazji dużo sie od niej dowiedziałam bo ona urodziła rok temu 5 grudnia synka :) A ja mam termin też na 5! :D Wszyscy narzekają na szpital u nas a tymczasem miło było posłuchać tak miłych komentarzy :)) Właściwie powiem wam, że u nasz w szpitalu miesięcznie rodziło się 20 dzieci a od zmiany ordynatora rodzi się 60! Więc jednak czasem potrafi się coś zmienić na lepsze :)
 
misliss tak szybko plec zobaczyla? przeciez teraz jeszcze chlopcy i dziewczynki wygladaja tak samo :>

o nie nie, juz nie:) pod koniec 9 tygodnia narzady sie różnicuję, teraz widac jak na tacy jesli oczywiście da sie zobaczyć;)

mississ boooooooosssko!!!!!!!!!!!!!!! :)))))))
 
Wiolcia - będzie dobrze.Tak jak dziewczyny - ja też mam wrażenie, że silna z ciebie baba;-)
Rozumiem Cię - mój mąż, choc jest wspaniałym, kochającym facetem, czasem zachowuje się jak dziecko we mgle - taki jakiś niezaradny, nieodpowiedzialny. Nie widzi potrzeby kupienia pościeli, talerzy, czy innego wyposażenia, ale telewizor oczywiście musi byc - no bo co to by było, jakby meczyku nie obejrzał, albo Małysza:szok:
Ale wie jedno - jak mnie bardzo (ale to bardzo) wkurzy - odejdę. I nawet z dzieckiem sobie poradzę, bo poznałam trochę życie, mam rodzinę i przyjaciół na których mogę liczyć. Dlatego stara się mnie nie wkurzyc ;-)

Nie będę Ci tu sypac radami, bo sama wiesz co robic. Jesteś matką, a to jest jak adrenalina - dla dobra dziecka będziesz zdolna do czynów, o których mąż Cię nie podejrzewa, ani nawet Ty sama. Życzę Ci, żeby wszystko ułożyło się po Twojej myśli;-)

Missiiss - gratuluję córuni i udanej wizyty:-)
 
reklama
Missiiss gratuluje coruni:-D !!! mi tez w zeszlym tygodniu powiedzieli, ze bedzie dziewczynka!!! Jeszcze tylko potwierdzimy to na kolejnym usg...ale pierwszy rozowy zakup mam juz za soba...ach, ciezko sie powstrzymac takie slodziutkie te ciuszki;-)
 
Do góry