reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Byłam dzisiaj znowu w szpitalu. krwawienie.. opinia: zaczyna się poronienie. Echa zarodka nadal nie ma. Ale przestałam krwawić. Czytałam, że zdarza się, że w 7 tygodniu nic nie ma a już w 8 zaczyna bić serduszko. Wiem, że mam nikłe szanse i muszę liczyć na cud, ale jednak gdzieś się tli ta nadzieja..
 
reklama
dzień dobry!

Vileyka nadzieja umiera ostatnia.. teraz można już tylko czekać! <przytul> trzymam kciukiza mały cud!

U nas o ciąży wiedzą wszyscy. Wczoraj nawet byliśmy na imprezie i się pochwaliliśmy. Wsród naszych znajomych jeżeli chodzi o takie sprawy jak rodzina, dzieci.... to jesteśmy typowi pionierami! :-) Swoją drogą czasem fajnie być tą jedyną trzeźwą na imprezie. Za to mąż pił za dwojga i rano zdychał.

mnie też wysyfiło- na szczęście przed ciążą byłam u dermatologa i mam coś na syfy co można spokojnie stosować w ciąży.

Jejuuu ja jeszcze z łóżka nie wstałam :-D

Co by tu zjeść na śniadanie? hmm

Joamar na majówce więc wszystko w porządku pewnie !:-) Super
 
Witam - u nas dzis szaro, buro i ponuro :-( jeszcze do tego moje dziecko dzis wstalo o 7.00. normalnie nie moge jej dobudzic do przedszkola, a jak akurat moge pospac, to ona wstaje cwierkajaca :eek:

ja tez ma wzdecia i wywalony brzuch. w pracy to musze sie rozpinac jak siedze, bo mnie cisnie!!! ciazowych do pracy jeszcze nie bede nosic, bo nikt nie wie. po domu to latwiej, bo wciagne dresy i myk :tak:

a my dzis wieczorem idziemy na imprezke :-)
 
a ja zjadlam sobie owsianke jablkowo cynamonowa i zagryzlam miska popcornu, nie mdli mnie ani nic innego tez mi nie dolega, tak wiec wrocilam do fazy ze brak objawow tez mnie martwi ;)
no i u mnie gradobicie, na dodatek jestem samotna bo moj W pojechal wczoraj do Pl i wlasnie sobie pomyka do Krakowa zagryzajac po drodze hotdogi z orlenu:) a jak jestem samotna to leeeniiistwo mnie ogarniaaa :/
 
vilejka ja jestem z toba... niech cie nadzieja nie opuszcza

a u mnie dolek i to spory... wczoraj kolezanka stracila synka Karolka w 29 tygodniu ciazy byl chory nie przezyl....:-( boje sie o moja kruszynke... nie chce isc do lekarza takie wizyty zawsze byly dla mnie jednym wyrokiem i chcialabym zeby czas stanol w miejscu zebym mogla sie cieszyc swoim dzieckiem jak najdluzej...

zmykam pod prysznic bo dopiero co wstalam a mielismy w gory jechac ale leje jak z cebra.... tak jak moj ma wolne to zawsze tak jest..... papa przepraszam ze marudze
 
Pati nic sie nie łam, bedzie dobrze.ja natomiast mysle nad zmianą gin, bo skoro ten mi jeszcze nie załozył karty ciąży i na żadne badania mnie jeszcze nie skierował to mam go gdzies, co mu tam przeciez to nie jego ciąża.

 
Pati nic sie nie łam, bedzie dobrze.ja natomiast mysle nad zmianą gin, bo skoro ten mi jeszcze nie załozył karty ciąży i na żadne badania mnie jeszcze nie skierował to mam go gdzies, co mu tam przeciez to nie jego ciąża.


który jesteś tydzień ciąży? może załąży kartę i zrobi badania w 10-13 tygodniu, jak bedzie usg robić.

vilejka ja jestem z toba... niech cie nadzieja nie opuszcza

a u mnie dolek i to spory... wczoraj kolezanka stracila synka Karolka w 29 tygodniu ciazy byl chory nie przezyl....:-( boje sie o moja kruszynke... nie chce isc do lekarza takie wizyty zawsze byly dla mnie jednym wyrokiem i chcialabym zeby czas stanol w miejscu zebym mogla sie cieszyc swoim dzieckiem jak najdluzej...

zmykam pod prysznic bo dopiero co wstalam a mielismy w gory jechac ale leje jak z cebra.... tak jak moj ma wolne to zawsze tak jest..... papa przepraszam ze marudze
nie przywołuj negatywnych myśli!! nastawieni pozytywne i usmiech na buzi przyszłej mamy!!

Byłam dzisiaj znowu w szpitalu. krwawienie.. opinia: zaczyna się poronienie. Echa zarodka nadal nie ma. Ale przestałam krwawić. Czytałam, że zdarza się, że w 7 tygodniu nic nie ma a już w 8 zaczyna bić serduszko. Wiem, że mam nikłe szanse i muszę liczyć na cud, ale jednak gdzieś się tli ta nadzieja..

Kochana, trzeba wirzyć, że bedzie wszystko dobrze. Moja koleżanka tak miała, już się zaczynała godzić ze stratą (jeśli w ogóle można się z tym pogodzić). Namówiłam ją na badania u innego lekarza, bo tamten był oschły i dla mnie z nieludzkim olewem do niej podchodził) i na wizycie okazało się, że serduszko jest i pięknie bije!

Spałam dziś ponad 10 godzin!! uroki bycia samą:)
 
reklama
Do góry