reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Ja właśnie wróciłam od fryzjera, pociachałam sobie włosy i mam teraz powiedzmy fryzurę na "pazia" przynajmniej mi się tak wydaje:tak:mam nadzieję, że mąż mnie nie zabije;-)na szczęście kobiety w ciąży są chronione;-);-);-)
 
reklama
sunshine ja tez sie strasznie boje i bardzo bym chciala zeby serduszko bilo pieknie jak dzwon... ale nie wiem czy w 6tc bedzie juz widac serduszko ??bede miala szusty tc w czwartek za tydzien...

mississ, według książek w szóstym tygodniu serduszko już zaczyna bić, ale rożnie to bywa. U mojej siostry w szóstym tyg zdiagnozowali ciążę i wszystko było pięknie widać. Jak ja byłam 7 kwietnia na badaniach był widoczny tylko pęcherzyk, lekarz stwierdził że to 4-5 tc. teraz zaczyna mi się 6, czekam na badania, naczytałam się różnych rzeczy i nie mogę znaleźć sobie miejsca. Podziwiam i gratuluję spokoju u niektórych mam, trzeba być dobrej myśli. Mi niestety nie udaje się zapanować nad lękiem, czy wszystko rozwija się prawidłowo. Robię co ode mnie zależy i czekam, czekam... Nie wiem jak ten lęk mogę opisać.
 
ja bylam w 6 tygodniu i nic tam w sumie nie bylo procz pecherzyka wiec wychodze z zalozenia ze we wczesnej ciazy usg potrzebne jest do stwierdzenia czy ona jest i tam gdzie powinna , a nastepne powinno byc kolo 9 tygodnia by byc pewnym czy wszystko jest ok, choc przypadki sa rozne, jak wspomnialam u niektorych w 8tc byl pecherzyk tylko a u jednej nic! a maja slodkich rozrabiakow. Niewiem dlaczego tak jest ze wiekszosc moich kolezanek ma problemy w ciazy niezaleznie od wieku, to jakas choroba cywilizacyjna czy co? Wiem natomiast ze w miasteczku w ktorym obecnie mieszkam Polki doslownie mnoza sie na potege! albo sa w ciazyalbo dopiero co urodzily! dopada mnie czasem poczucie niesprawiedliwosci ze u mnie jest wszystko tak niepewne i z tego co widze wszystkie praktycznie sie tu martwimy, bardzo bym sie chciala nie martwic wogole ale to niemozliwe na dodatek chwile po tym jak stracilam poprzednia ciaze spotkalam znajomych on lat 50 ona 40 z maluskim noworodkiem.. szczerze mowiac nie bylam w stanie z nimi normalnie rozmawiac i ucieklam, wiec u mnie wyglada to tak mam 2 osobowosci ;) jedna sie zamartwia a druga stara sie podbudowywac te pierwsza :)
 
:-)witam serdecznie ,chciałam się przywitać,nie byłam jeszcze u lekarza ale trzy testy pokazały mi śliczne kreseczki podwójne a termin z suwaczka mam na 21 grudzień
 
mississ, według książek w szóstym tygodniu serduszko już zaczyna bić, ale rożnie to bywa. U mojej siostry w szóstym tyg zdiagnozowali ciążę i wszystko było pięknie widać. Jak ja byłam 7 kwietnia na badaniach był widoczny tylko pęcherzyk, lekarz stwierdził że to 4-5 tc. teraz zaczyna mi się 6, czekam na badania, naczytałam się różnych rzeczy i nie mogę znaleźć sobie miejsca. Podziwiam i gratuluję spokoju u niektórych mam, trzeba być dobrej myśli. Mi niestety nie udaje się zapanować nad lękiem, czy wszystko rozwija się prawidłowo. Robię co ode mnie zależy i czekam, czekam... Nie wiem jak ten lęk mogę opisać.

ja bylam w 6 tygodniu i nic tam w sumie nie bylo procz pecherzyka wiec wychodze z zalozenia ze we wczesnej ciazy usg potrzebne jest do stwierdzenia czy ona jest i tam gdzie powinna , a nastepne powinno byc kolo 9 tygodnia by byc pewnym czy wszystko jest ok, choc przypadki sa rozne, jak wspomnialam u niektorych w 8tc byl pecherzyk tylko a u jednej nic! a maja slodkich rozrabiakow. Niewiem dlaczego tak jest ze wiekszosc moich kolezanek ma problemy w ciazy niezaleznie od wieku, to jakas choroba cywilizacyjna czy co? Wiem natomiast ze w miasteczku w ktorym obecnie mieszkam Polki doslownie mnoza sie na potege! albo sa w ciazyalbo dopiero co urodzily! dopada mnie czasem poczucie niesprawiedliwosci ze u mnie jest wszystko tak niepewne i z tego co widze wszystkie praktycznie sie tu martwimy, bardzo bym sie chciala nie martwic wogole ale to niemozliwe na dodatek chwile po tym jak stracilam poprzednia ciaze spotkalam znajomych on lat 50 ona 40 z maluskim noworodkiem.. szczerze mowiac nie bylam w stanie z nimi normalnie rozmawiac i ucieklam, wiec u mnie wyglada to tak mam 2 osobowosci ;) jedna sie zamartwia a druga stara sie podbudowywac te pierwsza :)

Dziewczyny ja w pierwszej ciąży to miałam straszne schizy i obawy czy z dzieckiem jest wszystko dobrze, tak było do samego porodu. Teraz jakoś mam wewnętrzny spokój i się nie martwię.

:-)witam serdecznie ,chciałam się przywitać,nie byłam jeszcze u lekarza ale trzy testy pokazały mi śliczne kreseczki podwójne a termin z suwaczka mam na 21 grudzień

Witaj ;-) mam termin porodu na ten sam dzień co TY ;-)
 
hejka, u nas biegunki ciąg dalszy. Już małemu wrócił apetyt i sam chciał pić a tu znowu wodniste kupy...choroba zbiera żniwo... babcia chora i sama musi pić smecte bo ja na wymioty zbiera i leży chora w łóżku..:(

witam nową mamusię!

nie mam czasu pisać- wieczorem pewnie coś skrobnę!

aaha i ja w 1. ciąży byłam również straszną panikarą- na szczęście mąż pacyfikował moje zapędy w autodestrukcyjnym myśleniu.
 
Ostatnia edycja:
Witam !
Ja równiez w pierwszej ciąży byłam non stop w stresie, płakałam przed kazdym usg...mąż mi się pytał po co ja płaczę przed !!! On był zawsze spokojny i twierdził, ze płakac to mozna po - jak cos będzie nie tak...oczywiscie moze sobie mówić :-) to nie nim szarpały hormony....całą ciązę byłąm drazliwa , płaczliwa i zestrachana ...a druga...no po prostu spokój, spokój , totslna odwrotnosc - wenętrzne przekonanie, ze wszystko bedzie ok takie silne, ze normalnie musiałam się zmuszac, zeby isc na badania ....ech....naszym zyciem kierują hormony !!! nic nie poradzimy - rozum w ciązy spi !
 
sunshine ty jestes teraz w 7 tc a nie w szostym :) szosty ci sie skonczyl zaczelas 7 :D

ja koncze piaty niedlugo :)i zaczne szosty i moz ebedzi ejuz widac serducho choc watpie we wtorek tydzien temu jeszcze pecherzyka nie bylo tzn w ten wtorek co byl

ja tez juz jakos to moja druga ciaza t troche taki dystans mam... w tamtej ciazy jak bolal brzuch od poczatku to sie balam i panikowalam jak poszlam do gin gin mowi ze to normalne to jak po dwoch dniach przestal bolec to znow strach i znow do gina hahah :D ze sie cos dzieje... koszmar jaks a teraz nie boli i jest git za to dziwie sie ze mam zachcianki bo w tamtej ciazy to bylo dopiero w 4 tygodniu i nie tak duzo jak teraz :)
 
reklama
Muszę się pożalić, jak wcześniej pisałam byłam dziś u fryzjera i uciachałam sobie włosy, mi się podoba, mężowi też, a moi rodzice się zaczęli na mnie wydzierać (nie widząc mnie), że mi brzydko w krótkich, że już nigdy mi nie odrosną, no po prostu jakaś porażka. Nie wiem śmiać się czy płakać, mam 28 lat, własną rodzinę prawie 6 lat, a oni przez telefon opierdzielają mnie za ścięcie włosów jakbym miała 15 lat i bez pytania poszła do fryzjera:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: masakra jakaś tylko mi ciśnienie podnieśli
 
Do góry