reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Muszę się pożalić, jak wcześniej pisałam byłam dziś u fryzjera i uciachałam sobie włosy, mi się podoba, mężowi też, a moi rodzice się zaczęli na mnie wydzierać (nie widząc mnie), że mi brzydkoe rmiać się czy płakać, mam 28 lat, własną rodzinę prawie 6 lat, a oni przez telefon opierdzielają mnie za ścięcie włosów jakbym miała 15 lat i bez pytania poszła do fryzjera:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: masakra jakaś tylko mi ciśnienie podnieśli
oj nie przejmuj się może wierzą w zabobony że się w ciąży włosów nie ścina i stąd ich oburzenie:eek: ale tekst że Ci już nie odrosną to już przesada:baffled: przecież to nie palec:cool: a wysyłałaś im zdjęcie swojej fryzurki czy tak podczas rozmowy ocenili że Ci nie pasuje?:baffled:
Poza tym to Twoje włosy i najważniejsze żeby Ci się podobało:tak::tak::tak:
 
reklama
Muszę się pożalić, jak wcześniej pisałam byłam dziś u fryzjera i uciachałam sobie włosy, mi się podoba, mężowi też, a moi rodzice się zaczęli na mnie wydzierać (nie widząc mnie), że mi brzydko w krótkich, że już nigdy mi nie odrosną, no po prostu jakaś porażka. Nie wiem śmiać się czy płakać, mam 28 lat, własną rodzinę prawie 6 lat, a oni przez telefon opierdzielają mnie za ścięcie włosów jakbym miała 15 lat i bez pytania poszła do fryzjera:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: masakra jakaś tylko mi ciśnienie podnieśli

normalnie się uśmiałam ;-)
 
oj nie przejmuj się może wierzą w zabobony że się w ciąży włosów nie ścina i stąd ich oburzenie:eek: ale tekst że Ci już nie odrosną to już przesada:baffled: przecież to nie palec:cool: a wysyłałaś im zdjęcie swojej fryzurki czy tak podczas rozmowy ocenili że Ci nie pasuje?:baffled:
Poza tym to Twoje włosy i najważniejsze żeby Ci się podobało:tak::tak::tak:
Oni jeszcze nie wiedzą, że jestem w ciąży. I mnie też nie widzieli po prostu z rozmowy przez telefon stwierdzili, że pewnie jest strasznie:tak::tak::tak::tak::tak::tak: no cóż niektórzy mają problemy;-) jutro pokrzyczą na żywo powiedzą, że brzydko i będzie ok:-) niestety rodzice czasem potrafią wyprowadzić z równowagi
 
witam:-)
ja tylko na przegląd:-) sprawdzam czy moja siostrzenica sie juz tu zapisała bo tez jest mamą na grudzień:tak: ale jej jeszcze nie widze, koniecznie ją muszę namówić by tu zaglądała to moze mniej będzie do mnie dzwoniła hihihi:-D

pozdrawiam wszyskie zafasolkowane grudniowe mamusie 2010:-)
 
Oni jeszcze nie wiedzą, że jestem w ciąży. I mnie też nie widzieli po prostu z rozmowy przez telefon stwierdzili, że pewnie jest strasznie:tak::tak::tak::tak::tak::tak: no cóż niektórzy mają problemy;-) jutro pokrzyczą na żywo powiedzą, że brzydko i będzie ok:-) niestety rodzice czasem potrafią wyprowadzić z równowagi
ja miałam podobnie jak urodziłam córę to ciotki, babcie i tp. do mnie dzwoniły i przez telefon oceniały ile mam pokarmu i jaki czy chudy czy tłusty normalnie paranoja ;/
 
hejka,
ja po kolejnej wodnistej kupie synka nie wytrzymałam i pojechałam na izbę przyjęć, i... jesteśmy w domu :) Musimy czekać na efekty leczenia :) Zobaczymy jak będzie po nocy.

ojj rodzice potrafią czasem wkurzyć... ogólnie to ja jestem nerwus, ale w tej ciąży to się taki pyskacz zrobiłam że hej. Jak mi się coś nie podoba to od razu powiem- unoszę się strasznie !:eek:Normalnie to sobie coś tam pod nosem pogadam, ale tak by nikogo nie urazić, a dziś nakrzyczałam rano na rejestratorkę bo nie chciała mi syna do lekarki zapisać tylko kazała mi jechać ok 50 km do naszej przychodni. Wiem że może i nie mogła, ale nerwa miałam strasznego.

sempe
powiedź siostrzenicy, że tu nie ma co się wahać :) Zapraszamy.
 
czesc dzoewczynki dawno mnie nie bylo i chyba bede musiala Was opuscic....caly dzien krwawie i mam skurcze wiec pewnie po mojej kropce.....
 
eeeh z tym karmieniem to zawsze kłopot.. moja mama zarówno mnie, jak i brata od razu karmiła butlą, dlatego ja wg niej głodziłam moje dziecko bo karmiłam piersią...bo chude, bo mało, bo się na pewno nie najadł :D No grubasem to może on i nie jest, ale chuderko też nie jest, więc z tym moim mlekiem nie było tak źle :) Mam nadzieję, że i tym razem nie będzie problemów z karmieniem piersią

Tylko nie wiem jak to będzie z 2 dzieci. Czy przez samo się nie będzie trzeba wprowadzić szybciej butli .. doświadczone mamy powiedźcie jak to u was wyglądało?

BOŻE Avani tak strasznie mi przykro, byłaś u lekarza? Napisz koniecznie co się stało!
Przepraszam, aż nie wiem co więcej napisać.. Strasznie strasznie mi smutno..
 
Ostatnia edycja:
jeny heh cale szczescie ze ja z mama mam dawno ustalone- moje zycie robie co chce i ponosze konsekwencje i odwrotnie :) trzymamy sie tego od dluzszego czasu i jest spokoj.
a problem z fryzura u mnie i tak by nie istnial bo jak tak dalej pojdzie to wylysieje i po klopocie ;) wlosy mi tak wylaza od dlugiego czasu ze zamiast siersci kota wszedzie moje czarne klaki yyyh

Avani po prostu brak mi slow:(( bardzo bardzo mi przykro ale jeszcze nie napisalas nic ostatecznego wiec ciagle tli sie nadzieja
 
reklama
Dzieńdoberek,

Ja mam już poranne rzygańsko zaliczone:baffled: A potem z apetytem wszamałam śniadanko- jezu co ta ciąża robi z człowiekiem ...hehe

U nas nocka spokojna- mały przespał ładnie całą noc, tylko ja jak głupia od 3-4 cały czas czuwałam. Wszystko to trochę lepiej wygląda, więc jestem happy :D
 
Do góry