reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Ja tylko wpadłam się przywitać po dwóch dniach nieobecnści. Nie mam siły na razie piasać, o 20 wróciłam z Warszawy i właściwie od tego czasu ryczę... W dużym skrócie: wypłata o obcięta o 30%, facet przyjęty na moje stanowisko i propozycja stanowiska handlowca po powrocie z macierzyńskiego przez 6 miesięcy z pensją trochę wyższą niż przeciętny handlowiec (ale o 30% niższą niż miałam teraz...). Czyli miałabym być członkiem ekipy, którą w tej chwili zarządzam. Do tego gadka jaka jestem zajebista, jakie miałam super wyniki i jakie wszyscy współpracownicy mają o mnie dobre zdanie.
I tym sposobem jestem kolejną wyr....ną ciężarną.
Dobrej nocki kochane
 
reklama
kategor masakra z tą Twoją pracą, myślałąm, że nierówne traktowanie kobiet po urlopie macierzynskim to nieprawda, a tu masz.....
Kurde strasznie mi przykro, ale pamiętaj, że skoro oni są tacy to Ty im jeszcze pokażesz, wrócisz na ich warunkach , znajdziesz coś nowego i odjedziesz z wysoko podniesionym czołem :-):-) jest to jakaś myśl prawda?

Martynko podziwiam Cie za ten czyn... Zwykle to sie do Krakowa ucieka... Ja bym go na Lublin nie zamieniła bo wiem ze w Lublinie z praca kiepskawo... Ale mysle ze znajdziesz cos sobie no i grunt ze M.pracuje
Nie miałam wyjścia, bo M. ma w Lublinie swoją frmę, a ja w Krakowie miałam stałą pracę , w dużej korporacji i ofertę kolejnej jeszce lepszej, ALE żebyśmy mogli być razem to mi łatwiej było zostawić pracę w Krakowie i przenieść się do Lublina, pewnie gdyby nie nasza ogromna miłość to bym tak nie zrobiła:-)
A życie samo później zweryfikowało słuszność tej decyzji - dowiedzieliśmy się, że będziemy rodzicami, w sierpniu tego roku wzieliśmy ślub i jesteśmy szczęśliwi...a reszta sama przyjdzie mam nadzieję, grunt to pozytywne myślenie:-D:-D:-D:-D

a ja jakiś taki ciężki dzień miałam. jedyny plus to spotkałam się z koleżankami więc trochę przyjemności ale poza tym to tylko się z ojcem kłóciłam i już mam dosyć. czekam z niecierpliwością na niedzielę i na wyjazd do mężulka. dopiero w niedziele wyjechał a ja już wytrzymać bez niego nie mogę :)

Spotkanie z koleżankami też mi zawsze poprawia humor, a już niedługo będziesz ze swoim M., i wszystkie smutki i troski przejdą....jeszcze troszkę i będziecie znowu razem:happy:

Sarka jejku mam nadzieje że wszystko będzie dobrze....
Ja też dziś po wizycie i też zdołowana ale o tym napiszę na odpowiednim wątku.

ewwe mam nadzieję, że nic poważnego....3maj się tam moccno
 
kategor -strasznie wspolczuje.... mam nadzieje ze ten nowy sie nei sprawdzi i szefostwo doceni jaki bład popełnili.
Dobrej i spokojnej nocy Wam wszystkim życzę...
 
ewa86[/URL] [/B]widzę, że jesteś z Krakowa:-D:-D:-D
Mieszkałam 7 lat w Krakowie, wyprowadziłam się do Lublina, za sercem, ale meega tęsknię za Krakowem :-:)-:)-(
Odwiedzam to miasto jak najczęściej się da, ale to nie to samo...

Może masz kogoś chętnego, kto szuka mieszkania do wynajęcia w Krakowie?
Wszelkie info na priv.

Kraków, Kraków..........tęsknię.....:-:)-:)-(

Ja jestem z Rzeszowa, w Krakowie zaczyna się dopiero mój 6 rok, ale już od pół roku na swoim, więc może na dłużej. Choć nie wykluczam, że do Rzeszowa lub w okolice kiedyś wrócimy. Ostatnio myśleliśmy o Wrocławiu. Życie pokaże :)

A co do wynajmu, to mam wielu znajomych, którzy chcą wynająć swoje mieszkania, ale szukających nie, więc nie pomogę niestety :)

Coś się smutno dziś tu robi. Ale na szczęście jutro jest nowy dzień i pewnie będzie lepszy. Ja tam wierzę, że się wszystko zawsze jakoś ułoży - lepiej lub gorzej, ale w pewien sposób dobrze. Jakby w to nie wierzyć, to pozostałoby chyba rzucić się pod pociąg albo co...
 
i ja sie witam przy sniadanku...
Mam nadzieję ze dzisiaj bedą Wam dobre tylko humory dopisywały-zwłaszcza tym które wczoraj miały stresowo...
r5
 
też się witam, idę zrobić kawulcię, siedzę sobie z dobrym humorkiem i nastawieniem że dziś będzie dobry dzień, tego i wam życzę
 
Ostatnia edycja:
reklama
gufi szkoda ze nam opatrznosc nie daje na dzidzia jak jednej z nas

Opatrzności też trzeba pomóc. O jedno ze zleceń, które dostałam w tym tygodniu zabiegałam od marca, drugie przyszło od człowieka, z którym stale współpracuję od 2 lat. Więc to nie kwestia siedzenia w miejscu i czekania na paczkę z góry. Gdyby tak było, to bym się ucieszyła, jakby w którejś paczce przyszła mi umowa o pracę na przykład - nie pogardziłabym.

Wybaczcie drobną złośliwość z rana, ale przyznam szczerze, że się trochę dziwnie poczułam jak to zdanie przeczytałam...

No nic - kończę śniadanie i jadę do pracy - pomagać Opatrzności w daniu mi nowego zlecenia i otworzeniu przewodu doktorskiego ;)
Pogoda nędzna, ale może dzień będzie przyjemny mimo to. Choć dziś chyba wiele nie zrobię, bo się kiepsko czuję po intensywnym tygodniu i muszę chyba trochę przystopować na moment...
 
Do góry