reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Nie czuje kopniaków ani ruchów. Jedyne co to ostatnio czułam nacisk na pęcherz od środka, jakby ktoś na niego stanął :tak: a dziś w nocy dzidź pewnie dupsko wypchnął i dlatego jedna strona brzucha była twarda i uniesiona. Samego ruchu nie czułam :baffled:

właśnie to wypychanie brzucha zalicza się do ruchów dzidziolka :)

Anka mnie dziś szlag w nocy trafiał, bo mi księżyc walił prosto w twarz, a była taki wielki i okrągły jak w pełni, bo ja tam faz księżyca nie śledzę więc nie wiem kiedy nawet pełnia jest, i w ogóle spać nie mogłam i się tak zezłościłam, że gadaniem do siebie pod nosem nawet C. obudziłam, chyba jakieś zasłony albo rolety muszę zakupić
 
reklama
hejo

jezu mam dosc tej przeprowadzki :/ tyle jeszcze do spakowania do sprzatniecia a to akurat ten 24 tydzien leci no chyba mnie szlak trafi jakis... ehhh no nic. dzisiaj poszlam jeszcze sobie wyniki zrobic zeby ojcu glowe nie zawracac z jezdzeniem jak bede w rodzinnym domku.

margaryt nie czujesz jeszcze jak kopie?? no cos ty... myslalam ze na tym etapie to juz norma.
tunia ja mialam to samo dzisiaj z ksiezycem ja sie boej przy takiej pelni spac bo ja lunatykuje... na szczescie maz siedzi do pozna to w razie czego by za mna chodzil :p ale ogolnie jakis koszmar mi si enil i jak sie obudzilam o 1 w nocy tak sobie dokladnie pozaslanialam wszystko ze ciemno bylo w domu i zaden ksiezyc mi nei wlazil do mieszkania i spalam jak dziecko do 6 rano co sie zadko zdarza no i nie snilo mi si ejuz nic glupiego :)

co do tych skurczy co piszecie to niebolesne i niezbyt mocne moga byc max do 10 w ciagu dnia. tak mi ostatnio kilka dni temu na ip powiedzieli jak bylam sprawdzic te moje skurczybyki. bo to sa wlasnie te cwiczace macice ale nie moga bolec i nie moga byc regularne no i nie wiecej niz 10 na dzien.

kurcze wczoraj mi sie nie chcialo jechac pozlatwiac szkole i internet i mam ... za swoje bo dzisiaj upall skwar a ja sie bede taxi wozic łłłeeee :/ no ale jutro wyprowadzka wiec musze to zalatwic. narazie odpoczne troche i poleze a pozniej sionamiasto i znow polezec i do roboty...
w ogoel od kilku dni na obiad robimy sobie frytki :p i jestem w szoku ze po tym jak jlita mi puscily jeszcze od tych frytek nic mi nie jest jupiii :D ale dobra juz nie zapeszam :)
dokladnie za tydzien mam wizyte u gina ... juz s e doczekac nie moge bo go pzekabace zeby mi na 3d wlaczyl :)

a jeszcze... dzisiaj czekamy na tel. odnosnie pracy mojego m. do 16 maja zadzwonic hmmm al jestem ciekawa... i prosze ciagle o trzymanie tych kciukow :)
 
Ostatnia edycja:
missiiss i co macie już coś na oku? jakieś mieszkanko?:-) kiedy dokładnie zawitacie we Wrocku?
Dla M kciuki!!!!!!!!!:tak::tak:
a gdzie dokładnie się stara o tą pracę?
 
a ja mam pytanko: czy używanie odkurzacza czyli odkurzanie stresuje nasze dzidziolki? Bo one już słyszą, ale chyba raczej stłumione dźwięki...
 
Cześć wszystkim. Ja od tygodnia nie mogę spać bo Maluszek sobie baraszkuje w nocy. Mam to samo co z córcią która ma 4 latka,więc już jestem przerażona :szok:bo jak się urodzi maleństwo to znowu zero snu przez pierwsze pare miesięcy . Czy wy też tak miałyście? A na dodatek nie da nikomu poczuć tego jak kopie bo jak mąż rękę położy tak jest koniec hi hi:-)
 
a ja mam pytanko: czy używanie odkurzacza czyli odkurzanie stresuje nasze dzidziolki? Bo one już słyszą, ale chyba raczej stłumione dźwięki...

no cośty:))) ja odkurzam codziennie często i dwa razy dziennie bo mam kudlącego się psa;) :///
takie dźwięki nie straszą dzidziusia na pewno;)
tu chodzi raczej o takie gwałtowne o wysokiej częstotliwości
 
Cześć wszystkim. Ja od tygodnia nie mogę spać bo Maluszek sobie baraszkuje w nocy. Mam to samo co z córcią która ma 4 latka,więc już jestem przerażona :szok:bo jak się urodzi maleństwo to znowu zero snu przez pierwsze pare miesięcy . Czy wy też tak miałyście? A na dodatek nie da nikomu poczuć tego jak kopie bo jak mąż rękę położy tak jest koniec hi hi:-)

moje też tak, mnie kopie, wypcha brzuch, a jak mój C. przyłoży rękę to ucieka od razu gdzieś wgłąb, ja nie mam jeszcze doświadczenia z dziećmi, ale słyszałam taki mit, że jakie dziecko w brzuchu to potem odwrotnie, że jak spokojne to potem nie daje spać i odwrotnie, ale ja tam do końca nie wierzę w te wszystkie ciążowe mądrości, wystarczy mi teściowa, która zna milion przesądów i jeszcze w nie wierzy... :p
 
odnośnie odkurzania to mi się marzy taki cichy odkurzacz z reklamy, gdzie obok dziecko spokojnie śpi, chyba rowenty.. Nie nawidzę odkurzać właśnie przez ten hałas :no:

Anka ja też wstaję ok. 3-4 i muszę jeść. Mam takie ssanie, że normalnie nie wyrabiam. I jak się budzę to młody oczywiście dokazuje.

Moja teściowa to też skarbnica przesądów ;-)
 
Cześć mamuśki:-)
Nie narzekajcie na te ruszające się maluszki - taki kop w nery jest średnio przyjemny, ale oznacza, że wszystko jest w jak najlepszym porządku:-) Ja dzisiaj mam w planach pojechać odwiedzić mojego synka, który jest na tzw. wakacjach u dziadków (15 km od domu:-), no i trochę popracować, chociaż tak średnio mi się chce...:zawstydzona/y: Za tydzień wizyta u gna więc na jutro zaplanowałam badania: morfologia i glukoze błeeeeeeeee. Trochę boję się wyników, bo mam anemię a notorycznie zapominam o tabletkach: muszę brać B12, B6, 2 tabletki żelaza, no-spe 3 x dziennie no i witaminy czyli Maternę. A propos Materny, czy któraś z Was to bierze? Te tabletki są tak olbrzymie, że nie umiem tego połknąć, a w dodatku jedna to witaminy a druga to tłuszcz rybi, po którym strasznie mi się odbija... No i chyba tak podświadomie "zapominam" o tych wszystkich lekach, a teraz jak badania trzeba zrobić to portkami trzęsę... W ogóle pamiętam że w pierwszej ciąży zużyłam kilka/kilkanaście kremów przeciw rozstępom, a teraz mam jeden od początku i jakoś końca nie widać:-D Ale to tylko dowód na to, że to wszystko to taki trochę pic na wodę: nie mam ani pół rozstępu, tak jak moja mama, która urodziła trójkę dzieci. I chyba żadne kremy nie mają z tym nic wspólnego:-)
 
reklama
Tuniaaaaaaaaaaaaaaa :szok::szok::szok::szok::szok::szok::rofl2::rofl2: prosim :-D idz na spacer moze heh:-) bo zaczynasz wymyslac chyba ;-)

Missiiss no uwazaj tam na siebie przy tym szalenstwie przeprowadzkowo pakowankowym, nie rob nic ponad sily a nawet polowy tego nie rob :-) zeby nam Marcelek nie zaczal szalec i bys nie musiala sie denerwowac, a z M kciukole zacisniete, musi byc dobrze!

gdzies mi chyba Sunflower zniknela bo cos jej nie widze, moze cos z mezem juz wyszlo.
 
Do góry