reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

No i mam wieści z policji. Nic jej nie mogą zrobić...skoro nie ma śladów po pobiciu to lipa. Nawet nie pojadą do niej, bo może by przystopowała trochę. No ale jakbym zauważyła ją pod blokiem to od razu mam dzwonić na policję...normalnie jak w jakiejś telenoweli...

O rany, to prawo to jest jakaś paranoja. Trzeba dać się zmasakrować, żeby ktokolwiek ruszył palcem? A najlepiej chodzić z non-stop włączoną kamerą, żeby wszystko rejestrować, bo ewentualnie kiedyś się przyda... Paranoja...
Ale głowa do góry - telenowele są jakie są, ale zazwyczaj dobrze się kończą :)
 
reklama
apgaj no a mowilas ze sa swiadkowie? yhm.... widze ze musiscie oboje chodzic z kamera i dyktafonem wlaczonym.
Nagrywac wszytskie rozmowy z ta kobieta.
 
no właśnie tak jak mówicie, wypada chodzić z kamerą i wszystko nagrywać:( No cóż, miejmy nadzieję że nic jej innego- gorszego już nie odbije. Chociaż nie ukrywam że ja mam czasem czarne myśli, że ona może kogoś nasłać żeby coś zrobić mi czy mojemu facetowi. Mam nadzieję, że adwokat coś mądrego doradzi jak załatwić taką wariatkę....Bo jak nie, to nie wiem czy nie będziemy musieli zmieniać miejsce zamieszkania.....
 
agaj trzymaj się, teraz to tylko działać, zgłoszenie na policję, prokurator itd, ja wiem, że łatwo się mówi, bo sama nie byłam w takiej sytuacji, i wiem, że Ci ciężko, bo jesteś w ciąży, a stres się pewnie strasznie na Tobie i dziecku odbija, myślę, że czas poszukać, jeśli jeszcze nie macie, dobrego prawnika, niech on Wam pomoże, na to wszystko na pewno są paragrafy, wiem,że sprawy sądowe się ciągną i ciągną, ale tu trzeba jak najszybciej coś zrobić, bo ona jeszcze Wam krzywdę zrobi

Co do szkoły rodzenia to właśnie chyba się zapytam czy jest możliwość uczęszczania na te zajęcia z teorii o pielęgnacji itd, choć też ma mojego C. co się przy małej siostrze wyszkolił, do SR też chciałam pójść żeby znaleźć sobie jakieś znajome tutaj, bo jestem całkiem sama.

Byłam wczoraj na rozmowie w sprawie pracy w redakcji miejscowej gazety, i od przyszłego tyg dostanę zlecenia na teksty, jak się im spodobają, to mam szansę na stałą współpracę, a od przyszłego roku być może nawet na stałą pracę, oczywiście jak pan redaktor zobaczył brzuszek to się strapił, bo przez tel nie chciałam go informować o swoim stanie, aby mnie nie zdyskwalifikował na wstępie, i gdyby nie brzuszek to miałabym od zaraz stałą pracę na umowę, ale ważne, że coś będę robić, przyłożę się do tekstów, wejdę w środowisko regionalne, więc jak dobrze pójdzie to będę mieć widoki na pracę po wychowaniu maluszka:-D

Dziś w ogóle jestem w lepszym nastroju i lepiej się czuję, choć śpię od kilku dni do 9 rano, nie jestem wstanie wcześniej zwlec się z łóżka, a to wczoraj to chyba wiem po czym to było, do tej pory brałam tylko po jednej tabl prenatalu, a na opakowaniu jest napisane 2 i baba w aptece jak kupowałam nowe opakowanie kazała brać dwa, więc ja głupia się jej posłuchałam, wzięłam dwie, a wczoraj czułam sie makabrycznie, nie wiem czy witaminy mogą w ten sposób wpływać, ale jeżeli witamin nie brakuje, a się przywali podwójną dawkę to takie sa wyniki, wracam więc do brania 1 dziennie i nie kombinuje,
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Cześć babeczki - piłeczki!

mnie dziś trochę pobolewa głowa... tak myslę, że to przez tą pogodę. Jakieś wiatry, deszcze, zamiecie...:wściekła/y:

tunia ja też biorę jedną tabletkę prenatalu. Lekarz nic nie mówił o zwiększeniu dawki...dziwne...

agaj tak myślałam, że policja guzik zrobi...to wszystko u nas stoi na głowie...
dobrze, że będziesz miała gości to jakoś raźniej Ci będzie
 
Tunia no to bosko z ta pracą:-) widzisz trochę wiary w siebie i można góry przenosić;-)Co do przedawkowania to wydaje mi się że to za krótko na przedawkowanie poza tym nie przedawkowałaś bo wzięłaś tyle ile zalecane jest brać a nie 5 np hehe:-D po prostu miałaś kiepski dzień, ja taki miałam przedwczoraj co pisałam że nawet oddech był dla mnie wysiłkiem:sorry2:
 
Hej. Dzidź w nocy mnie obudził, rozpychał się z jednej strony brzucha, tak jakby chciał przez niego wyjść. Aż bolało, a brzuch był twardy. To normalne? Dziwne uczucie, bo ja jeszcze nie czuję ruchów :baffled:
 
reklama
margaryt idź do lekarza. Lepiej dmuchać na zimne. Jak Twój lekarz nie przyjmuje to jedź na podgotowie. Sprawdzą co i jak i będzie wiadomo. Lepiej nie czekaj.
 
Do góry