T
Tunia85
Gość
obciążanie glukozą jest właśnie na czczo i właśnie dlatego nie wiem jak przeżyję bo to badanie trochę trwa, wypija się tą glukozę i czeka godzinę, a ja od 7 rano jestem głodna jak wilk, więc żeby jakoś wytrzymać o 7 chyba będę musiała być w punkcie pobrań,
ja jestem trochę panikarą i nie ukrywając nie jestem bardzo odporna na ból, dlatego się trochę boję cc, ale poczytam i pewnie nabiorę dystansu, ważniejsze zresztą są te plusy, o których pisałyście, że Zuzia będzie przed świętami (o ile sama nie zechce wyjść wcześniej niż planowany termin), że wszystko będzie trwać bardzo krótko, więc co tam jakiś ból jak zobaczę moją kruszynkę
bo mam dużą wadę wzroku, noszę bryle -6 dioptri, i mam do tego przedwcześnie (bo to się normalnie dzieje po 50. r życia) odklejone ciałka szkliste w gałkach ocznych, i lekarz twierdzi (zresztą ja już wiedziałam wcześniej, że tak będzie) że poród naturalny i parcie może być dla moich oczu niebezpieczne
gin mi powiedział, że można wziąć ze sobą cytrynę i sobie kilka kropel soku do tej glukozy wcisnąć, że nie będzie takie niedobre
nie,nie, nie, idę jeść śniadanko, ale na glukoze dostałam wczoraj skierowanie, i jak kolejną wizytę u gina mam za 3 tyg, więc tą glukozę muszę zrobić w ciągu tych 3 tyg, źle sie wyraziłam, jak już pisałam, chodzi mi o to, że jestem strasznym głodomorem od 7 rano i nie wiem jak tą glukozę na czczo przetrzymam
ja jestem trochę panikarą i nie ukrywając nie jestem bardzo odporna na ból, dlatego się trochę boję cc, ale poczytam i pewnie nabiorę dystansu, ważniejsze zresztą są te plusy, o których pisałyście, że Zuzia będzie przed świętami (o ile sama nie zechce wyjść wcześniej niż planowany termin), że wszystko będzie trwać bardzo krótko, więc co tam jakiś ból jak zobaczę moją kruszynkę
Tunia pewnie coś ominęłam, ale dlaczego masz wskazanie do cesarki??
bo mam dużą wadę wzroku, noszę bryle -6 dioptri, i mam do tego przedwcześnie (bo to się normalnie dzieje po 50. r życia) odklejone ciałka szkliste w gałkach ocznych, i lekarz twierdzi (zresztą ja już wiedziałam wcześniej, że tak będzie) że poród naturalny i parcie może być dla moich oczu niebezpieczne
Kiedys juz mialam to paskudztwo.... wiec teraz wiem co mnie czeka. To jest straszne - nie do wypicia. Ale wtedy bylam w szpitalu wiec po prostu i tak na czczo bylam. Tak Tunia pisala ze idzie jesc sniadanko, a potem ma glukoze - ze zglupialam...
gin mi powiedział, że można wziąć ze sobą cytrynę i sobie kilka kropel soku do tej glukozy wcisnąć, że nie będzie takie niedobre
nie,nie, nie, idę jeść śniadanko, ale na glukoze dostałam wczoraj skierowanie, i jak kolejną wizytę u gina mam za 3 tyg, więc tą glukozę muszę zrobić w ciągu tych 3 tyg, źle sie wyraziłam, jak już pisałam, chodzi mi o to, że jestem strasznym głodomorem od 7 rano i nie wiem jak tą glukozę na czczo przetrzymam
Ostatnio edytowane przez moderatora: