GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

[ewa86]

Zaopatrzyłam się wczoraj w M jak Mama, a dziś stwierdziłam, że już jej chyba nie kupię. Na co drugiej stronie reklama, pełno artykułów sponsorowanych, a w poradach np. jak się przygotować do porodu, są błyskotliwe rady typu: 3 tygodnie przed zrób sobie depilację, pójdź do kosmetyczki zrobić manicure gł. stóp, ufarbuj włosy itp. W artykule o wózkach na wertepy: dobry wózek musi mieć duże koła, mogą być blokowane albo ruchome, może być lekki albo ciężki, taki albo taki... No bez sensu...

***
Mąż mi dziś kazał spać w dzień! Jestem w szoku Bo rano jestem tak zmęczona, że nie wstaję z łóżka jak dzwoni budzik, on przez to też nie wstaje i się spóźnia do pracy Więc dziś chyba jakąś drzemkę wygospodaruję

 

[mamolka]

hej dziewczynki- witam porannie

z tymi dziećmi i gumowymi uszkami to święta prawda- mama od zawsze mi mówiła, że niby nie słuchałam, grzecznie się w kąciku bawiłam a potem TAAAAAAKIE głupoty gadałam

Mój Olek jeszcze nie gada, ale ostatnio trzymałam go na biodrze i coś mi się wymsknęło " kurna" ..a On co "kujna" powtarza ... ;/ .. i już wiem że muszę trzymać język za zębami

 

[natka86]

dzień dobry laseczki
olcia dobry ten twój synek, niewiem co bym zrobiła na twoim miejscu, ale moja córka chociaż ma dopiero 2,5 roku to od pół roku już gada, a od jakiś 4-5 miesięcy mówi pełnymi zdaniami i mój M kiedy mała jest niegrzeczna mówi do niej BO DOSTANIESZ PO DUPIE i byłyśmy w mojej pracy kiedy zlikwidowali zakład na takim zebraniu, niemiałam jej z kim zostawic więc ją wzięłam ze sobą, i tam ją pewien gościu, w sumie to ona go znała bo to mąż jej opiekunki, zaczepiał, mówił CHOC DO WUJKA i takie tam teksty jak do małych dzieci się mówi, a ona wyleciała do niego z tekstem, BO dostaniesz w dupe!! myślałam ze umre ze wstydu..

 

[gufi]

Jesuuuuuuuuuuuuuuuuuuu jak się wkurzyłam na moje dziecko!!!

dobrze, że nie ma go i dziś nie wróci bo bym go chyba ze złości ugryzła

byliśmy teraz na wakacjach i Mati się pyta dlaczego nie kupujemy prezencików Marcelowi(siostrzeniec), Gosi (siostrzenica) i mojej siorze oraz szwagrowi. Zawsze przywoziłam im jakiś pierdół. Co roku coś. Ale tak sobie pomyślałam, że oni przecież jeszcze nigdy nawet złamanego cukierka nam nie przywieźli i w tym roku nic nie kupuję. Jakoś musiałam to powiedzieć mojemu S. przy tym małym gumowym uchu
oczywiście teraz jej wszystko słowo w słowo powtórzył! Brzmiało to tak: mama powiedziała, że już się skończyły prezenciki bo wy nam jeszcze nigdy nic nie przywieźliście nawet złamanego cukierka
zapadnę się pod ziemię...

wkurzam się tym bardziej, że on już ma prawie 8 lat!

olcia - niezle ten twoj synek )))

przy dzieciach trzeba uwazac, bo nawet jak sie wydaja zajete, to wszystko slysza. moja Ninka bardzo wczesniej zaczela mowic i jak miala niecale 2 latka, to podczas zabawy zasunela tekst: kulwa, ale bludna ta lala oczywiscie moj maz sie wtedy nie hamowal i mala podlapala. od tej pory uzywanie brzydkich slow w domu jest zabronione - ostatnio jak bylismy nad jeziorem, to towarzystwo puszczalo wiachy niezle, a moje dziecko nic, bo nie zna takich slow. dopiero jak ktorys powiedzial dupa, to Nino oburzona sie na nich spojrzala

wogole u nas dzis zimno - 15 stopni i wiatr. dobrze, ze zapatrzyam sie w kurteczke ciazowa

 

[agbar]

Hej kobietki. Senna dziś ta pogoda. Nic mi się nie chce robić. Ostatnio zresztą dość często tak mam.

Jestem strasznie niedobra. Znalazłam kolejny powód, żeby cieszyć się, że będzie chłopiec. Moje szwagierka trzymała ciuszki po swoich córeczkach i jak wczoraj usłyszała, że będzie chłopak to stwierdziła, że w takim razie je wyda, bo tam prawie wszystko było różowe. I wcale się tym nie martwię, przynajmniej nie muszę wymyślać wymówek, bo gust mojej szwagierki rózni się znacznie od mojego. No i co niektórzy nie mogą zrozumieć, że rzeczy typu materacyk do łóżeczka, czy body chcę mieć nowe, bo uważam, że to są osobiste rzeczy. Sami majtek po kimś nie założyliby, a małemu dziecku bieliznę chcą wciskać używaną.

 

[agaj44]

Witajcie
U nas też chłodniej ale słonecznie, "prawie"jak jesienią Widzę po postach, że niektóre z Was w nocy spania nie mają Podziwam Was, bo ja odpadam o 21-22...
Pozdrawiam Was i miłego dnia

 

[sarka]

Hej witam z ranka))
u nas pochmurno i 16 st. kurna normalnie się jesień zrobiła
Znów obolała cała wstałam, juz nie wiem co poradzić na ten kręgosłup
Idę robic jabłecznik i dżemiki z porzeczek

 

[Salomii]

ja wogole nie przepadam za rozowym, zakladam ze moje dziecko sila rzeczy kilka takich drobiazgow bedzie mialo bo wiadomo.. czasem nie da sie uniknac a poza tym roz w normalnej dawce jest dopuszczalny heh to ze ja nie lubie, nie znaczy ze ona ma miec wstret hehe, w kazdym razie cieszylabym sie na miejscu Agbar ze nie musze przyjmowac rozowych hehe

u mnie sliczniusio, koten liliankowy poluje co by mi sniadanko przyniesc a ja lece po karkowke do sklepu, wpakuje ja do woreczka razem z zniemniakami i potytlam w przyprawach akurat jak wroce od kuzynki to zaczne piec i bedziemy miec z W pyszny obiadek ;-) musze jeszcze jakos sie doprowadzic do uzywalnosci i uciekam, milego dzionka

ps. wczorajsze spa przeszlo moje oczekiwania, jak pani (jaka byla sliczna i gladka na buzi z idealnym makijazem) powiedziala ze juz koniec to myslalam ze mam to gdzies i nie wracam do domu heheeh jakie to fajne byc masowanym, nacieranym i obmywanym ciepla myjka heh zeby pozniej byc pachnacym mmmmm :-) musze poszukac jakiegos olejku do masazu, zeby zrobic niespodzianke W i go relaksowac, bo chcialam wyslac go na cos takiego na urodzinki hehe ale nie wiem... mi bylo czasem aaaz taaaaaaak przyjemnie a jemu pewnie by bylo bardziej eheheh

 

[Salomii]

Sarka u mnie 16 to lato w pelni w tym roku ale przynajmniej nie wiem juz co to spuchniete nozki, balam sie ze mi tak zostanie ale wrocilam do Norge i okazalo sie ze ewidentnie Polski klimat nie sluzyl mi w tym przypadku

 

[Gosia B.]

hej mamusie
ja znowu spać nie mogłam w nocy. zresztą czuję się jak w 2 czy 3 miesiącu ciąży - nudności mnie męczą strasznie. i w ogóle nie wiem co się dzieje ale od wczoraj wieczora zrobiłam sie strasznie głodna. obudziłam się o połnocy i bym raczej nie zasnęła dopóki czegoś nie zjadłam. pierwszy raz mi się to przytrafiło. o 4 znowu się obudziłam mega głodna ale tym razem zastrajkowałam i nie poszłam jeść. ale nie wiem jak długo tak leżałam. rano to już wytrzmać nie mogłam. zjadłam porządne śniadanie i nadal czuje sie głodna... straszne!