reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

a ja poszłam połazić po sklepach bo chwilowo nie pada - a nawet świeci slońce hehe i wróciłam mega zadowolona bo kupiłam sobie spodnie z Vero Mody za 10 euro!! zajefajne. tylko oczywiście za dlugie jak na mnie ale do tego już jestem przyzwyczajona hehe myślałam, że będę szukać na allegro czegoś niedługo a tu mi się taka okazja trafiła :)

antylopka jak przylecisz to się nie przeraź bo jak robią drogi to przy lotnisku i w zasadzie az do King Crossa jest istna rewolucja :D

Ooo kusisz... ale ja dzis spokojnie posiedze bo glowa znow boli.
A za King Crossem przekopuja sie do Chin :-)
 
reklama
sarka spoko ;) ej ale nie nam rosna tylko jemu ... ale sie udalo dzisiaj dostal polecony z firmy ktora oto przejela i kazalam d razy zadzwonic. zadzwonil i sie dogadal gosciu w ogole zadowolony i mowil ze juz plusem jest ze sie sam zglosil. umowilismy sie na raty z nimi pierwsza rata 500 zl pozniej po 300 wiec jakos damy rade niech tylko prace dostanie. ale mysle ze do pazdziernika cos znajdzie bo do pazdziernika kasa jest. wiec ulzylo mi jak cholera... ufff :)
 
baby poradźcie cos na ból pleców....bo juz nie wyrabiam, w nocy spac nie moge w dzień wszystkiego mi sie odechciewa:-(

sarka - ja z bolem plecow borykam sie od lat i pomagaja tylko cwiczenia. zalezy jaki odcinek cie boli, ale regularne cwiczenia na pewno nie zaszkodza :tak:

Witajcie ;-)

Eh co ja przezylam w ten weekend to mozna opowiadac bez konca... Mielismy w sobote zaproszenie na slub i wesele, ale juz w piatek wyjechalismy, by byc rano wyspani. No i w piatek okolo 18 mielismy tzw. kolizje drogowa. Rozbily sie cztery samochody - my w kolejnosci bylismy trzeci :-( Uderzylismy w samochod przed nami i w nas z tylu ktos uderzyl. Stres wielki, samochod rozbity, a ja sie najadlam takiego strachu... na szczescie z dzidzia ok jak to mi w szpitalu powiedziano. Dopiero okolo 3 w nocy kladlam sie spac... Ale bylismy juz blisko wiec na slub pojechalismy - wczoraj dopiero zeszlo ze mnie wszystko... w sumie do dzis rana bol glowy (20h) nic na niego nie pomoglo... masakra
Nie dosc wiec ze stluczka, wesele, slub, to jeszcze zostalam ciocią Jasia. Maluch przyszedl na swiat dzis w nocy. Pewnie jakos jutro pojedziemy zobaczyc malenstwo i jego mame...

uff, nie zazdroszcze. trzymaj sie!

czy sa jeszcz mamy ktore pracuja?

ja jeszcze pracuje. planowalam do 31 sieprnia, ale juz dzis po urlopie sie dowiedzialam ,ze jednak zatrudniaja kogos na zastepstwo i mozliwe, ze bede musiala jeszcze ta osobe przeszkolic. najwyzej wpadne do roboty na kilka godzin przez pare dni ...

a wogole dzis jestem pierwszy dzien po urlopie i jest bleee. maluszek kopie jak oszlaly, bo przez ostanie dwa tygodnie duzo sie ruszalam i byl ciagle bujany, wiec bylo fajnie. a jak matka siedzi to mu sie nudzi chyba :baffled: do tego jak siedzie dlugo i wstane, to mnie ciagnie w dole brzucha. wiec robie sobie czeste przerwy.
 
To ja jestem chyba w super-komfortowej sytuacji, bo pracuję, ale w domu :) Komfort kończy się tylko, kiedy sobie pomyślę, że nie będę mieć urlopu macierzyńskiego, bo pracuję na umowę o dzieło. Ale jak wszystko dobrze pójdzie, to przerwę robotę na miesiąc - w grudniu, a potem znowu wrócę do swojej pisaniny ;)
Póki co jestem optymistycznie nastawiona, bo wypoczęta - po urlopie i wszystko jakieś prostsze (oprócz wyboru wózka, ale nikt nie mówił, że w tej kwestii będzie łatwo ;)).
 
Mam pytanie do dziewczyn przebywających na L4 - po jakim czasie dostajecie pieniądze z ZUS'u?? Mnie mija już 20 dzień od końca L4 (to już moje drugie L4, poprzednio pieniadze dostalam po 14 dniach). Mój szef to palant więc wolałabym do niego nie dzownić czy oby napewno wysłał moje zwolnienie bo tylko mnie zwyzywa...
 
wiolcia ja w tej i tamtej ciazy od poczatku prawie jestem na l4 ale nigdy niebylo problemu z moja wyplata zawsze miala taka sama wartosc i nie bylo ta srednia z 12 miesiecy i zawsze byla na 10 tego ... i dlatego ciezko mi pwoiedziec po ilu placi zus nie wiem czy nie po 60 dniach ?? kurcze nie pamietam po ilu zus zaczyna placic...
 
Hej Dziewczyny!
Jaki mam dziś humor do...bani to masakra...Mam już dość tego rozpieszczonego dzieciaka, które dodatkowo jest buntowane przez mamuśkę, która nastawia małą przeciwko mnie i jej tacie. Mała dziś np.powiedziała matce że spała miedzy ciocią a tatusiem a spaliśmy każdy na oddzielnych łóżkach..Ech...opieprzyłabym od razu, że kłamie, no ale nie będę się wtrącać w wychowanie nie swojego dzieciaka.:no:
niech juz te "wczasy"się skończą bo zwariuję...I co najgorsze, wiem że dzieciaki wyczuwają i mała widzi w jakim nastroju jestem i pewnie powie zaraz mamusi że ciocia była niemiła. Ale to ponad moje siły...Ech pozdrawiam Was serdecznie!i kończę moje marudzenie;-)
 
wiolcia wyczytalam ze po 34 dniu l4 jedziesz na zusie...

agaj moze poprostu powiedz jej ze nie ladnie tak klamac jeszcze na dodatek mame swoja... ciekawe co by ci odpowiedziala. dlugo jeszcze te wczasy beda trwaly ??:/
 
Mississis wiesz, ja nie chcę się wypowiadać nic na temat jej mamy, bo jeszcze znowu coś przekręci i mi się oberwie. Wiem, że mała mając 5 lat już umie kłamać perfidnie, bo matka ją tak wypytuje ukierunkowując pytania, że ona w końcu odpowiada tak jak matka chce. Co niestety często jest totalnymi bzdurami....:/ Mój facet niby powiedział córce, że nie kłam mamusi, ale na żarty to wszystko wziął i mała się śmiała. Ja jej już kiedyś powiedziałam, że jak tak będzie kłamać mamie to nie zobaczy więcej tatusia. Brutalnie, ale prawda, bo jej matka robi wszystko żeby zwymyślać na jej ojca etc. "Wczasy" do pt....więc odliczam dni...A potem kolejne atrakcje w postaci wizyt, wyrzutów etc szanownej żonki...
 
reklama
a nie mozesz jej zamknac (zonce) drzwi przed nosem i nei wpuszczac do waszego domu ?? z jakiej racji ona ma cie nawiedzac i wyzywac i miec pretensje?? ja bym jej nei wpuscila do domu a jakby m chcial z nia porozmawiac toniech sie umowia gdzies dala od waszego domu. dobrze ze do piatku nei dluzej choc to i tak sporo czasu :/ trzymaj sie tam mocno
 
Do góry