reklama
sunnflower
Fanka BB :)
przede wszystkim to musi być wyrok sądu żeby ktokolwiek wszedł na czyjekolwiek konto, po drugie to jeżeli macie wspólne konto to nikogo nie będzie interesowało czyje to pieniądzę, po trzecie możesz się od tego odciąć ale zakładając sprawę sądową że nie wiedziałaś o tym kredycie i takie tam. Natomiast jeżeli będzie komornik to on przede wszystkim przyjdzie do domu najpierw i wtedy może zabrać wartościowe rzeczy na poczet kredytu np samochód czy coś (nie wiem na ile ten kredyt) i wtedy nie ma znaczenia czy to wspólne czy nie
Wiolcia_6
Grudniówka 2010 :)
Jeśli kredyt był brany przed ślubem to nie powinien komornik ci wejść na wypłatę bo ty nie byłaś ani poręczycielem ani kredytobiorcą.
Sarka współczuję wam takiego zakończenia spaceru. Teraz gorąca herbatka z miodem i cytryną żebyś się przypadkiem nie przeziębiła a jeszcze lepiej herbatka z żurawiną ;-)
Ja dziś po pierwszej rocznicy ślubu. Zamówiłam tort orzechowy z kremem (miałam cholerną ochotę na niego) a tymczasem babki wlały za dużo spirytusu do tortu i boję się go jeść skoro zawiera alkohol
Czy ja przesadzam??
Sarka współczuję wam takiego zakończenia spaceru. Teraz gorąca herbatka z miodem i cytryną żebyś się przypadkiem nie przeziębiła a jeszcze lepiej herbatka z żurawiną ;-)
Ja dziś po pierwszej rocznicy ślubu. Zamówiłam tort orzechowy z kremem (miałam cholerną ochotę na niego) a tymczasem babki wlały za dużo spirytusu do tortu i boję się go jeść skoro zawiera alkohol
![Eek :eek: :eek:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/eek.gif)
sunnflower
Fanka BB :)
Wiolcia - przesadzasz ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Wiolcia_6
Grudniówka 2010 :)
OOooo dzięki bo już popadałam w paranoje
To ja ide sobie po torta :-)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
missiiss1301
Kochamy Cię Antosiu :*
wiolcia szamaj szamaj
ja od meza dzisiaj np dwa male mini lyczki piwka zrobilam po tym mi neidobrze bylo jak nigdy piwa nie lubilam za bardzo tak jakos mialam ochote jezyk zamoczyc
a jak robilam ostatnio ciasto to biszkopta moczylam wodka z woda i sokiem z cytryny ![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
sunflower wlasnie skoro ja nie bylam z nim jak on kredyt bral, osobne konta mamy on ma swoje ja swoje, a mieszkania nie mamy wlasnego wiec jakby mial wejsc to pewnie tam gdzie on jest zameldowany (czyli gdzie jegomama mieszka) tak?? z tego co pisalo w artykule i o czym mowi ustawa w kodeksie rodzinnym ... to wychodzi na to ze nie moga mnie ruszyc... ale sie wystraszylam wtedy to nie wiem co bym zrobila. a kredytu ma nie cale 8 tys. nawet nie wiem do kogo sie zglosic zeby jakos zaczal sie dogadywac i go splacac. najpierw firma windykacyjna przejela i chcieli zebysmy pol wplacili od razu reszte na raty ale nie dalismy rady tzn on moja mama pracuje w banku dogadala sie zeby wplacac a ona sprawdzala czy sie pomniejsza i sie pominiejszalo dopoki kredyt nie zniknal z banku. wiec teraz mnie mama straszy ze moga siasc na wyplate ale juz sama nie wiem najpierw powinien byc wyrok sadu wlasnie co nie ?? tylko cholera wszelka poczta bedzie przychodzic tutaj a my sie wyprowadzamy a teraz nie wiemy gdzie zmienic ten adres bo nigdzie nie ma tego kredytu. nie wiem czy jakby poszedl do tego banku skad go bral to by mu powiedzieli gdzie ma dzwonic co i jak czy czekac az sie skontaktuja... ehh normalnie jaja bym mu urwala za ten kredyt o ktorym niedawno si edowiedzialam i to po slubie ito od mamy bo go sprawdzila a nie od jego samego :/ chlop 30 lat a zachowal sie jak nieodpowiedzialny gowniarz... ale co sie stalo to sie nie odstanie ja tylko do tego interesu dokladac nie bede o napewno nie!!
sunflower wlasnie skoro ja nie bylam z nim jak on kredyt bral, osobne konta mamy on ma swoje ja swoje, a mieszkania nie mamy wlasnego wiec jakby mial wejsc to pewnie tam gdzie on jest zameldowany (czyli gdzie jegomama mieszka) tak?? z tego co pisalo w artykule i o czym mowi ustawa w kodeksie rodzinnym ... to wychodzi na to ze nie moga mnie ruszyc... ale sie wystraszylam wtedy to nie wiem co bym zrobila. a kredytu ma nie cale 8 tys. nawet nie wiem do kogo sie zglosic zeby jakos zaczal sie dogadywac i go splacac. najpierw firma windykacyjna przejela i chcieli zebysmy pol wplacili od razu reszte na raty ale nie dalismy rady tzn on moja mama pracuje w banku dogadala sie zeby wplacac a ona sprawdzala czy sie pomniejsza i sie pominiejszalo dopoki kredyt nie zniknal z banku. wiec teraz mnie mama straszy ze moga siasc na wyplate ale juz sama nie wiem najpierw powinien byc wyrok sadu wlasnie co nie ?? tylko cholera wszelka poczta bedzie przychodzic tutaj a my sie wyprowadzamy a teraz nie wiemy gdzie zmienic ten adres bo nigdzie nie ma tego kredytu. nie wiem czy jakby poszedl do tego banku skad go bral to by mu powiedzieli gdzie ma dzwonic co i jak czy czekac az sie skontaktuja... ehh normalnie jaja bym mu urwala za ten kredyt o ktorym niedawno si edowiedzialam i to po slubie ito od mamy bo go sprawdzila a nie od jego samego :/ chlop 30 lat a zachowal sie jak nieodpowiedzialny gowniarz... ale co sie stalo to sie nie odstanie ja tylko do tego interesu dokladac nie bede o napewno nie!!
sunnflower
Fanka BB :)
no faceci tak mają niestety - kredyt przejęła firma windykacyjna i z nimi trzeba się dogadywać i u nich zmieniać adres
natka86
mamusia Zosieńki
hejka
wpadam się tylko przywitac, dzisiaj mieliśmy zabiegany dzień, nie liczac tego że do 13 spałam.....
buziaki
wpadam się tylko przywitac, dzisiaj mieliśmy zabiegany dzień, nie liczac tego że do 13 spałam.....
buziaki
H
hałabała
Gość
Czesc wszystkim
reklama
Podziel się: