na pewno nie będziesz biegać jak kózka i sądzę, że w wysokie góry nie będziecie się zapuszczać, a kibelek masz w lesieja nie raz idąc w góry z plecakiem na tydz, wędrując od schroniska do schroniska, gdzie drogi było z 6-8 godz marszu to nie było wyjścia i trzeba w krzaczki
przynajmniej poczujesz, że jesteś na łonie natury, hihi
![]()
tunia kibelek na łonie natury - ta myśl od początku narodziła się w mojej głowie, tylko martwią mnie ci turyści...podobno zatrzęsienie i w górach i nad morzem. Polacy niby w tym roku wybrali nasz kraj, więc wszędzie pełno
