a ja dzisiaj mam lekkiego doła. już mam dosyć tej rozłąki w moim A. w tygodniu jeszcze jakoś przelatuje ale weekend to koszmar. zwłaszcza, że tydzień temu był a teraz nie i jakoś bardzo mnie to męczy. na szczęście to narazie nasz ostatni weekend bez siebie i kolejne 2 miesiące prawie cały czas razem...
joamar ja to cię podziwiam, że ty tak wytrzymujesz te "podróże" męża... mi jest ciężko 2 tygodnie, a dłużej to bym chyba nie wyrobiła
joamar ja to cię podziwiam, że ty tak wytrzymujesz te "podróże" męża... mi jest ciężko 2 tygodnie, a dłużej to bym chyba nie wyrobiła