T
Tunia85
Gość
Wiem tez po doswiadczeniach wlasnych i znajomych ze nie ma co facetowi suszyc glowy bo to zupelnie inaczej wplywa na niego i daje mu poczucie zmuszania :/ moim zdaniem porozmawiaj ze swoim C na spokojnie bez naciskow o tym ze Twoim marzeniem jest stanowic z nim rodzine formalnie i ze zwyczajnie dziwnie sie czujesz bez jego nazwiska szczegolnie teraz jak jestes w ciazy.. bo co.. dzidzia i on beda miec jedno nazwisko a Ty inne?
ja go w żaden sposób nie naciskam, raz czy dwa jakąś aluzję rzuciłam, te przemyślenia to w mojej głowie, poza tym też nie chodzi o to, że mam parcie na ołtarz tylko, że właśnie cywilny byłby dobrym wyjściem dla dobra dziecka,
nie naciskam bo się może zniechęcić, chodzi mi o też o to, że jadę do obcego mi miasta i obcych ludzi, jego rodzina ma być moją rodziną i nie chce że jak dojdzie do jakiegoś konfliktu albo ktoś mi się z jego rodziny w dziecko i związek będzie wcinał żebym miała coś do powiedzenia, nie mówię, że ktoś mi ma robic problemy, bo to fajnie ludzie, ale w praktyce z rodziną to się dobrze na zdjęciu wychodzi, i po prostu chciałabym mieć tzw. pozycję, że narzeczona, żona, a nie dziewczyna z dzieckiem, nie żebym była staromodna, bo swoje na kocią łapę przeżyliśmy i gdyby nie ciąża to bym nawet o tym pierścionku nie pomyślała. Ja nie mam wątpliwości co do jego planów na przyszłość, jego uczuć do mnie i dzidziusia we mnie, chodzi o to żeby wilk był syty i owca cała....