reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Psychologia - porady psychologiczne / Zdrowie / Psychologia - jakby kogoś interesowało o rozwoju poczucia płci u dzieci

wiolcia - W ustawie o NFZ jest coś takiego, że lekarz nie może Ci odmówić badania bez podania przyczyny, jak w przypadku ciąży usg połówkowe. jeśli poprosisz o odmowę z uzasadnieniem na piśmie (swoją lekarkę), nie będzie miała wyboru i albo wskaże zastępstwo, albo Ci wykona, choćby w 23 czy 24 tygodniu.
Inaczej w przypadku lekarza obcego (tzn. który nie prowadzi twojej ciąży) może jako przyczynę wskazać zbyt późne zgłoszenie się do niego, dlatego zacznij od swojej lekarki.
Żaden nie będzie chciał podpisać takiego papieru, bo to jest podstawa do złożenia skargi do wojewódzkiego NFZ, a dla nich to strata pieniędzy wtedy.
 
reklama
Antylopka wielkie dzięki za dokładne wyjaśnienie sprawy :) Czasne w poniedziałek od mojego lekarza i zobaczymy co będzie. Ale czy każdy lekarz może takie badanie przeprowadzić?? Sprawdzić te wszystkie rzeczy na zwykłym aparacie USG?
 
Hej

Witam madalia ;-) Gratuluje, ze udalo wam sie w koncu z dzieciaczkiem i trzymam kciuki by wszystko bylo ok. :-)



Ja dzis mam marny humor, katar ogromny, na bol glowy w koncu wzielam w nocy apap (wytrzymalam dzien-noc i drugi dzien) - nie moglam wytrzymac. I to chyba zatoki bo jak krece glowa, nachylam sie itd. to glowa bardziej boli. Boli mnie tez w okolicach wezlow, kark i szczeka :-( Zaczelam sie bac ze cos sie stanie malemu - a ja juz nie wiem co robic z ta allergia i katarem (pewnie tez niezlym przeziebieniem). Nie wiem jak sie podleczyc :-( moze cos doradzicie?
Albo hoemopatia,albo parówka-czyli garnek wody gotującej się,scierka na głowę i wdychaj,aż zacznie Ci schodzić wydzielina z nosa,któa ulegnie rozrzedzeniu,ale jak czytam objawy-to powiem Ci tak-idź do rodzinnego lekarza najlepiej,żebynie trzeba było antybiotyku,może infekcja się rozszerza,są bezpieczne antybiotyki w ciąży.
wiolcia - nie ma co straszyć żadnym Rzecznikiem, tylko proś o odmowę na piśmie - że Ci nie wykonają badania ponieważ.... i zacznij od swojej lekarki!
Nie wiemo co chodzi? o to połówkowe??? przeciez to się nalezy każdej kobiecie w ciąży,ale nie wiem w czym rzecz,.\bo tak trochę z doskoku czytam.
madalia w poprzedni3ej ciazy wlasnie przez niewydolnolsc cisnieniowa szyjki urodzilam w24 tc :( dlatego ten szew . przed zalozeniem moja szyjka juz miala 35mm a po szwie na drugi dzien lekarz mi zrobil usg dopochwowe i bylo 4cm i byla ok bo sie nie otworzyla :) pozniej mialam skurcze nie jakies mocne ale byly i no spa na szczescie pomogla. nie biore fenoterolu mialam kroplowke przeciwskurczowa po zabiegu przeez jakies 12 godzin jedna leciala i trzpalo mna niezle. pewnie w poniedzialek mi zrobia usg i sprawdza czy nadal wsio ok mam nadzieje ze te skurcze wczorajsze nie narobily mi szkod i ze szyjka jest dalej zamknieta. a szew mialam zakladany metoda mcdonalda. dzieki ci wielkie za odpowiedz :) zaraz sobie lykne magnez i bede spokojniejsza :)

w ogole znow mi z cyca leci jak mysle o dzidzi:) zapytalam sie poloznej czy to dobrze a ona do mnie oto super bo to pokarm czyli bedzie miala pani super mleczarnie i duzo mleka hehe :) zeby tylko dzidzior chcial amac :)
to nie dali Ci jakiegoś isoptinu na złagodzenie tych ubocznych objawów po leku przeciwskurczowym?
To pewnie siara już Ci się wytwarza,często tak jest na kilka miesięcy przed porodem,ale uwagas-to nie świadczy wcale o tym,że pokarmu będzie dużo
Ponoć dzidzia zaczyna słyszeć całym sobą poprzez drgania fal od 17-18tyg.
Myślę, że na początku odkurzacz nie stanowi dla niego problemu.
Ja wczoraj byłam w kinie i jak były bardzo głośne dźwięki to zakrywałam brzuszek :tak:
tak na wszelki wypadek żeby dzidzia się nie stresowała zbyt głośnymi dźwiękami :tak:
może to niezbyt poważne :) ale jakoś tak odruchowo :)
dokładnie,ale reaguje bardziej na ostre,głośne dźwięki,odkurzacz jej nie przeszkadza,a ciekawostką jest,że noworodki uspokajają się przy odkurzaczu:tak:
No i moje kochane ja usg połówkowego robić nie bedę:/ Okazało się, że mój ginekolog nie może takie zrobić, za późno już na to żeby brać skierowanie a niestety 250 zł to dla mnie za duży wydatek... więc pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że z Małym wszystko dobrze i rozwija się prawidłowo. Myślę, że na USG mój lekarz zauważyłby gdyby cos było nie tak.

Dziś spotkałam się z kuzynka, która jest pielęgniarka i kazala mi koniecznie skontaktować się z innym kardiologiem:/ Mówi mi, że ona w ciązy też miała wysokie tętno ale 160 to stanowczo za wysoko... Kardiolog, u którego byłam mówił, że do 190 mogę mieć tętno ale teraz już sama nie wiem... chyba warto dla własnego spokoju jechać do innego kardiologa. Okropnie się boję, że to może mieć wpływ na serduszko Ogryzka. Wczoraj na USG wydawało mi się, że serce mu za szybko bije... lekarz nic nie powiedział ale nie zmierzył mu tętna...

Chyba oszaleje :(((((
Dlaczego twój ginekolog nie może zrobić Ci połówkowego? nie rozumiem,przeciez to jest normalne usg ,tylko bardziej szczegółowe pomiary się robi,przynajmniej cztery pomiary najistotniejsze-o co chodzi? ma kiepski sprzęt? A co do tętna Twojego,to nie będzie ono miało raczej wpływu na tętno maluszka,maluszek powinien mioec około 150 uderzeń,ale problem w tymldlaczego Ty masz tak wysokie tętno-niedobrze,100 to już za dużo,150 to już tachykardia,
Potem na spokojnie postaram się być i na spokojnie pogadam,mam nadzieję,że się uda,mąż już odpoczał ,jedziemy do znajomych.Dziewczyny,na wszystko jest rada i odpowiedź.Do zobaczenia na forum późnym wieczorem raczej
 
madalia ja też się coś zapytam:-)

bo ostatnio ewwe miala kłucia w pochwie i jak się okazało byly to silne skurcze :no:

ja też czasem czuje takie klucia, np. dzis w sumie 4 razy. bo raz w dzien to czuje a raz nie i nie wiem czy mam wprowadzać panikę czy nie, bo jak ostatnio byłam w szpitalu i zgłosiłam takie coś lekarzowi to powiedzial, ze to normalne.

i jeszcze do jednego cie wykorzystam :-D bo jak lerze zawsze mam miekusi brzuszek, ale niekiedy jak wstaje jest twardawy, ale nie tak bardzo jak kamien, jak to dziewczyny niekiedy opisuja. i nie wiem czy to wynik jakis stawian macicy czy poprostu jak sie nachlam wody i najem w dzien i dodatkowo wiadomo, ze skora mi sie naciaga to to nie jest wynikiem tego?
 
Kaczucha ja miałam takie kłócie i mi przeszło po pewnym czasie. Występowało dość rzadko w ciągu dnia i ostatnio nie zauważyłam tego. Co do brzucha to ciężko powiedzieć. Wg mnie to zależy do tego co zjesz ;) Mnie tez sie nieraz wydawalo, że jest dość twardy brzuch ale lekarz stwierdzil że jest miękki i nic napewno zlego sie nie dzieje.
 
tez sądzę, że on mi sie poprostu napina, bo skory mało a on chciałby isc dalej, ale skoro lekarz może mi odpowiedzieć to z chęcia skorzystam :)
 
a ja czytałam gdzies że dziecko słyszy dźwięki od 20 tygodnia... nawet sobie zamówiłam bole meksykańskie - takie dzwoneczki ciążowe- wiem wiem zbędny gadżet ale strasznie mi się spodobały
 
Cześć Mamuśki:)

W końcu udało mi się dostać do internetu.

Witam wszystkie nowe mamusie:)no i fajnie, że mamy fachowca w dziedzinie która nas najbardziej teraz interesuje:)

Jeżeli chodzi o mnie i skurcze to już Wam wszystko piszę.
Gdzieś tak od wtorku te kłucia się nasiliły i nie były już tylko ukłuciami, ale szarpanio-zakłuciami które dawały o sobie znać coraz częściej i mocniej,i nie były już króciutkie, ale trwały nawet kilka sekund. Nie wiedziałam już jak mam siedzieć, i co robić żeby przeszło tym bardziej że bladego pojęcia nie miałąm że to mogły być skurcze.Zabrał mnie więc mąż na ostry dyżur, i tam lekarz mnie zbadał, z szyjką namacalnie było ok, potem zrobił mi usg i i szyjka ma ponad 4 cm ( dłuższa niż przy badaniu gin w wawie o 7 mm - jak oni to mierza?) więc jest ok. Powiedział tylko że przez to że moje łożysko jest nisko to odczuwam te skurcze w ten a nie inny sposób..czyli jako kłucia w pochwie. Chciał mnie zostawić od razu na oddziale ze względu na to że szprycuję się masą leków, a one po prostu nie pomagają, i chciał mi podać m.in. kroplówkę rozkurczową, i poobserwować o co camman. Spytam się więc czy to jest konieczne, to powiedział, że zmodyfikuje mi leki i mam się obserwować do dziś - jak nie minie to zaprasza. Tak więc od czwartku potulnie odstawiłam lutkę - bo ponoć zwiększała moje "kłujące" doznania, dołożył mi duphaston :[ :( :/ przepisał dodatakowo jakieś tam tabletki zawierające potas, buscopan, nospa, magnezin....i się obserwowałam, wczoraj do południa miałam praktcznie cały czas te skurcze, ale po południu zakuło mnie może ze dwa razy i dziś w sumie może z pięć razy, więc zadzwoniłam do niego i mam brać tak te leki przez tydzień potem odstawić buscopan.W razie co czeka na mnie w szpitalu...

Co do tematu łożyska, to lekarka moja z wawy mówiła mi że jest ono niżej niż powinno, ale że takie łożysko obserwuje się do 20 tygodnia, i jeżeli do tej pory się nie podniesie, to można wtedy mówić o łożysku przodującym.Ale jak byłam u niej ostatnio ( tydzień temu) to nawet zrobiła mi oadnotację na opisie usg że łożysko nie jest przodującym, i powiedziała, że ładnie się podniosło. Lekarz, u któego byłam w czwartek stwierdził tylko że jest nisko_O żadnej patologii nie mówił, więc jest nisko, ale mimo wszystko chyba w normie.Tak mi się wydaje.

Mam nadzieję, że to cholerstwo pójdzie sobie za przeproszeniem w pizdu, bo myślałam, że na zawał umrę, przez to wszystko.Posiedzę jeszcze u rodziców, bo tutaj przynajmniej wiem gdzie się w razie co ruszyć, tzn wiem gdzie czeka na mnie lekarz:)

Missiiss, faktycznie niezły zbieg okoliczności, mam nadzieję że Twoje skurcze to już przeszłość.Magiczne jaja mnie nieźle rozbawiły.

Dziękuję za tyle kciuków, jak widać na razie pomagają, kochane z Waz żabki:)
 
reklama
Ewwe super ze juz w porzadku i byle tak dalej :)

ja niestety tez mam takie klucia, nie czesto ale sa, tak jakby ktos mi wsadzil do pochwy szpileczke i ja wbijal w szyjke :// nie mam pojecia co to oznacza a usg dopiero w piatek, wiadomo jak tu jest...
no i sie martwie bo przeciez mialam ten zabieg w listopadzie, badz co badz zeby wyciagnac ze mnie puste jajo tez musieli sztucznie otworzyc mi szyjke ://((( moze jest jakas uposledzona :O
 
Do góry