reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Hej dziewczyny,
Ja od wczoraj masakra:no: od rana czułam się fatalnie i cały czas wymiotowałam, w końcu nie wytrzymałam i o 13 zwolniłam się z pracy i pojechałam do domu spać, niestety nic mi się nie poprawiło. Wieczorem poszłam spać o 21 ale ciężko było zasnąc bo mi strasznie zimno było. Miałam nadzieję, że dziś mi przejdzie ale pomimo, iż już nie wymiotowałam to i tak strasznie słabo było i tym razem z pracy wyszłam chwile po 10 i znów spać. A o 16 to masakra do 18 była bo miałam bóle coś jakby od wrzodów:no: Na szczęście już czuję się lepiej.
Jutro mam wolne więc sobie wypocznę, nawet mój tata się zlitował i Julię do przedszkola odwiezie.

Ja z kolei po macierzyńskim idę na wychowawczy.
 
reklama
Ja tam nie planuje za bardzo co bedzie po macierzynskim - moj maz ma wlasna firme i u niego jest czasem finansowo super, a potem do bani. takze moje plany i tak na nic sie zdadza. ja mam z kolei pensje stabilna i wysoka. jak bedzie dobrze, to postaram sie po macierzynskim wziac jeszcze 2-3 m-ce wychowawczego, a potem wroce na 1/2 albo troche wiecej etatu. jak bedzie zle, to pewnie wroce na caly. z jednej pensji nie wyzyjemy przy dwojce dzieci i kredycie za mieszkanie ...

co by nie bylo, bedzie dobrze :-)

joamar - to jakies zatrucie u Ciebie? moze wyboerz sie do lekarza rodzinnego?
 
mi to nawet nie tyle o pieniądze się rozchodzi. Lubię pracę i chce do niej wrócić, ale co mam z Okruszkiem malutkim zrobić? Wikunią zajmowali się wszyscy po trochu - ja, mąż i moi rodzice, żadnej obcej opiekunki czy żłobkowej cioci. Tutaj nie będę wstanie tego zrobić i mam trochę wyrzutów sumienia, że Okruszek pójdzie do żłobka, choć Wiki nie chodziła.
 
Też nie będę miała gdzie wracać. Od września Mały miał iść do przedszkola a ja w poszukiwania pracy. Nawet miałam już coś na oku, ale w tej sytuacji plany pracy odpadają. Jakoś dajemy radę z pensji męża. Nie mamy kredytów:no: i to nas chyba ratuje(nie licząc tv na raty, jeszcze 3 zostały:-p). Mieszkanie dostaliśmy służbowe z wojska. To duży plus. Jesteśmy na swoim i za darmo(no prawie na swoim, spółdzielcze wojskowe);-)
 
O Krolcia i jak wam sie mieszka ?? Musieliście gdzieś daleko się przenosić?? Oj i masz męża w mundurze.... ja zawsze chciałam, że mój poszedł do policji lub wojska i miał mundur bo to takie... pociągające;-) Z resztą sama zastanawiałam się po studiach czy nie iść do wojska (w lipcu 2009) jedna moja koleżanka poszła i bardzo sobie chwali, ale ja myślę o tym aby startować do Policji.
 
Troche późno, ale również dołączam się do grudniówek 2010. U mnie dopiero 13 tydzień mam termin na koniec grudnia może nawet przeskoczyć na nowy rok, mam nadzieję, że będzie jednak w terminie. Pozdrawiam wszystkie przyszłe mamy.

 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja też się ładnie z Wami witam :-) mamy kolejny dzień i coraz bliżej do grudnia ;-)
U nas śliczna pogoda dziś, a jak spoglądam przez okno to tylko biało-czarno w końcu koniec szkoły dzieci mają. Ahh kiedy to było...
 
Do góry