T
Tunia85
Gość
Ja i Olcia nie mamy dokąd wracać po macierzyńskim więc albo posiedzimy dłużej w domu bez funduszów albo czeka nas poszukiwanie pracy co oczywiście proste nie jest Z drugiej strony zarabiałam najniższa krajową więc gorzej nie trafię Póki co nie zamartwiajmy się na przyszłość ;-) Urodziny, uporamy się z niewyspaniem i zobaczymy co wtedy
dołączam do tych co nie mają gdzie po urlopie wracać, ja nawet kasy na macierzyński nie dostanę, spróbujemy dostać tzw. tacierzyńskie, choć jeszcze się do końca nie orientowałam jak to załatwić,
i powiem Wam jedno- ja do pracy u kogoś już nie wracam, mamy się przeprowadzić, firma mojego C się rozwinie a potem ja otworzę coś swojego, mam dość szefów i redaktorów którzy traktują swoich pracowników jak mięso armatnie, od połowy studiów robię w mediach i powoli chce mi się rzygać, bo wszędzie jest takie samo szambo... i idę na swoje...