reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

reklama
Zmorzył mnie sen od ok. 12 do 14, i musiałam po tym wypić kawę, żeby się lepiej poczuć, oczywiście nie omieszkałam się tą kawą zakrztusić tak, że aż mnie ciąża rozbolała.Myślałam, że się uduszę.Łapczywy jełop ze mnie:)Ale raczej takie "zakrztuszenia" i tym podobne nie zagrażają dzidziuśkowi, prawda?
 
euphorbium na katar krople ziolowe kiedys w ciazy mi w aptece polecili. bo juz nie dawalam rady . ale tak naprawde nie dzialaja one szybko jak zwykle ale po 2 dniach dopiero poczulam ulge...

kurcze jest tak goraco ze mam dosc :/ nie mam na nic sily. a po przeczytaniu watku kulinarnego dostalam ochoty na kalafiorz bulka tarta i sie gotuje wlasnie :) potrzebuje jednego przepisu ale to na watku ww takze jakby ktos mial czas to moze zagladnie i mnie poratuje :)
 
Ostatnia edycja:
no raczej nie, tak samo jak kichanie prawda?
a powiedz mi ewwe jaką kawe pijesz ? :)


turecką:D ..nie no żartuję..
ja piję od święta do święta tą która została mi sprzed ciąży, jacobs velvet. robię sobie trochę słabszą i pół na pół z mlekiem i myślę, że nie powinna ona zaszkodzić dzidziusiowi:) oczywiście, nie polecam się nią zakrztuszać, to nic przyjemnego:)
 
ewwe ja ogólnie kawy nie pijam ale jak przeczytałam twojego posta to taką chętkę na kawusię złapałam że nie mogę wytrzymać. Może jakiegoś anatola z szafki wyciągnę ;)
 
ewwe ja ogólnie kawy nie pijam ale jak przeczytałam twojego posta to taką chętkę na kawusię złapałam że nie mogę wytrzymać. Może jakiegoś anatola z szafki wyciągnę ;)

heheh nie sądziłam że post o prawie uduszeniu się kawą może być zachęcający:D

A ja musiałam bułkę z żółtym serem do kawy przegryźć - jakoś zawsze mi to zestawienie pasowało, a dziś jakoś szczególnie:)
 
reklama
missiiss Ty łakomczuszku:D co post to ochota na jakąś potrawę:D ja też coraz częściej się łapię na tym, że mam ochotę na milion rzeczy do jedzenia, a na razie u mnie króluje kompot z truskawek:D dziś trzeci dzień z rzędu gotowałam:)
 
Do góry