reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

To chyba te rocznice tak wpływają:tak:, bo ja dziś wyjęłam płytę z roczku Mateusza i się pobeczałam:sorry:. Jaki on malutki był...

Daniel takiego rozumnego spojrzenia nie miał i nie ma, on bardziej badawcze takie ma. Mateusz natomiast tak. Pamiętam jak się babka od zdjęć nie mogła nadziwić(z gazety co robią fotki) jak on niesamowicie reaguje na mój głos. Fakt, wystarczyło, że coś powiedziałam a on szukał skąd ja dochodzę, nasłuchiwał i odwracał głowę w moim kierunku.
 
reklama
Łoo matko! Ale się sentymentalnie zrobiło. Fuuu! Ja tam się cieszę, że Ida dorasta, bo nienawidzę noworodków. Takie to małe, niekumate, łatwo można uszkodzić i mało funkcji życiowych wykazuje. I to mnie właśnie najbardziej przeraża w tym ewentualnym drugim dzidziusiu - pierwsze pół roku...
 
Tak spojrzałam w listę rozpakowanych, żeby luknać komu teraz życzonka składać:-p w następnej kolejności i patrzę a tam 80 dzieci:szok:! A nas tu jest przecież z 30-ka często i w miarę często wypowiadających się...Z tego co tak pobieżnie przeliczyłam. Jak nam się grudniówki rozsypały...

Może by tak odświeżyć listę...albo dodatkową zrobić bieżących grudniówek..
 
Ostatnia edycja:
Kurcze, Frulik okropnie kaszle... Obudzę go i dam trochę wody do picia. Bo syrop już wziął przed spaniem... Masakra...
Idę spać, bo nie wiadomo, ile dziś będzie pobudek przez to kaszlenie...
 
cwietka to ty nie lubisz tego co wlaśnie najbardziej uwielbiam - czyli początki bycia z małą istotką :-D a teraz to juz w ogóle jest super czas - dziecko fajowskie, rozumne - na swój sposób oczywiście, urocze, cwane itd. mi się wcale nie podoba, że ten czas tak szybko leci :/
 
Dobry'
Gosia mnie tez sie to nie podoba ;-)
Ale mam przyjaclke, która nie znosi dzieci, nie lubi i juz :-p Ma 5 latka i po cichu chce drugie..ale najlepiej takie 6,7 miesięczne i najchetniej by adoptowała ;-) swoje kocha, cudze, zależy czyje są ale ogólnienie lubi ;-) Po ostatniej wizycie córki mojej kolezanki tez przestałam lubić :-p
Looknijcie w galerii jak Fifi zapitala i jak mu sie morda cieszy he he he. Pozytywne te moje dziecko na maksa.
Ewa jak Frulik????
Krolcia no się sypnely nam...Ciekawe co u Kategor, Myangel no i ostatnio ciągle myśle o , Ewwe, Missiiss..Ewwe to przynajniej na fb czasem widać..
Moje dziecko przd spaniuem dostaje jaiegos szaleństwa..Biega, piszczy, smieje się...A w ogóle czy Wasze maluchy pokładaja się na ziemi?? Fifi potrafi w trakcie zabawy sie połozyć na brzuszku i lezeć i się śmiać. Śmiesznie to wyglada bo wstaje kawalek raczkuje i znowu buch i leży. A wczoraj okazał swoja zlość. Próbował dostać się do laka iłpaka do niego, Mowie ze nie wolno i zabieram łapke a ten znowu swoje i to z taka malz złościa..Chyba z 5 mintu to trwało:szok::szok::szok:
 
Hejka.;-)
Mały miał noc tragiczną:-(. Tak od 1-2 pojawił się katar a co za tym idzie kaszel:baffled:. Biedny się tak męczył. Słychać było, że chce smoka pociumkać a nie może bo nosek zapchany. A wczoraj jeszcze było wszystko ok. Rano podejrzanie oboje kichali ale nie sądziłam, że tak to dziś się skończy:-(. Rano kichnął chyba z 10 razy i wszystko wykichał he he.:-D Nie trzeba było czyścić, sam się oczyścił:tak:.

To zaczynamy się kurować. Podałam od razu multiwitaminy, które świeżo kupiłam właśnie na odporność i któryś z syropów włączymy, chyba eurespal.
 
hej

Maciuś gorączkuje:no: 2 godz temu podałam mu 5 ml ibufenu i już ma gorączkę!! a teraz nie mogę nic mu podać:crazy: dooopa z tej naszej lekarki:wściekła/y: zamiast zapisać mu coś porządnego, to syropki poleca:crazy:

i w o0góle oczka, tzn powieki ma jakby opuchnięte:confused::confused::confused: to chyba nie jest reakcja uczuleniowa na żaden lek, bo wszystko już miał podawane.. - bactrim, clemastinum:dry:

aha, krolcia, miałaś fajny pomysł z uaktualnieniem listy grudniówek :tak:
 
reklama
U nas noc spoko,Miko zasnął po 20 i o 5 rano jak mąż wstawał do pracy wzięłam go do siebie dałam mleczko i spaliśmydo 7 :-)
Ja już wykąpana,przed śniadaniem ale z kawką na stoliku,gulasz właśnie kończy się gotować.Zaraz bede usypiac Miko,a po drzemce dostanie pomidorówkę i na spacerek :-)
 
Do góry