reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Kaczucha nie przejmuj się bólem pleców - przechodzę to od jakiś ponad 2 tygodni. A jak już zacznie w pośladku bolec to ciężko wstać z łóżka ;) Juz nawet o tym rozmawialyśmy ostatnio z dziewczynami bo tez się bałam że coś nie tak ze mną a tymczasem maluszek naciska na nerw.
Ja twoim wynikiem badań bym się nie przejmowała. A masz w rodzicie jakieś choroby genetyczne?? Kochana to że ci wyszło wyższe (ja miałam 1,6) nie oznacza, że coś jest nie tak. Spokojnie, bez nerwów bo nie ma sensu całą ciążę się martwić czy dziecko jest zdrowe bo NAPEWNO jest!


z tego co wiem to ani u mnie ani u męża nigdy sie to nie trafiło
 
reklama
Dziewczyny, od paru dni spada mi temperatura, tak jak w ciazy mialam ok 37-37,1 dwa razy tylko spadła do 36,9 ale zaraz sie podniosla. Od paru dni temp ma tendencje spadkowa, dzis osiagnela 36,8 a 36,75 to moja górna linia temperatur (linia podstawowa 36,55). czy powinnam zadzwonic do gina? nie mam jeszcze krwawień/plamień, ale martwie się ze to nie jest jednorazowy spadek...:(
 
witam z rana :)

Dziś już czuję się lepiej choć i tak małe spotkanie zaliczyłam. Za to wczoraj...tragedia. wymioty, zgaga, zasnęłam zaraz po 20 a 1h później obudziłam się i rzygałam dalej niż widziałam...bleee.

Dziś znowu pracowity dzień się zapowiada :eek:
Za to jak pięknie na dworze :-)

Syn daje się nam popalić. Tracimy do niego cierpliwość. Wczoraj ryczał non stop z 40 min bo musieliśmy iść do domu. Bije, wyrywa się, kładzie na ziemi...słowem koszmar każdego rodzica. I jeszcze jakbyśmy mu pozwalali na wszystko - to rozumiem nauczka- ale wcale tak nie jest :(

Mąż mnie denerwuje. Więcej ostatnio na siebie warczymy niż rozmawiamy.

do d**y to wszystko:wściekła/y:

Ainah jeżeli o mnie chodzi to uznaję mierzenie temp. w cyklu "starankowo/antykoncepcyjnym" ale mierzenie jej w ciąży jest jak dla mnie głupotą. Sama sobie tylko robisz niepotrzebnego stresu- a i tak nic takie mierzenie ci nie pomoże, w niczym nie zapobiegniesz.
Myślę że tylko dzięki usg mogłabyś coś sprawdzić.
gdzieś wyczytałam że podwyższona temp. utrzymuje się do 100 dni po tym czasie progesteron spada a funkcję podtrzymania ciąży przejmuje łożysko.

Kaczucha trzymam kciuki za pozytywne wieści :)
 
Ostatnia edycja:
hej lobuzy :)

ja dzisiaj jednak ide te spodnie kupic jakies letnie bo juz tak goraco jest :) pewnie dzisiaj spacerek nad oderke z psiakami

ainah moim zdaniem tez nie potrzebnie szukasz czegos do zmartwien :) po co mierzyc tempke ciagle ?? ja chyba raz jak sie zle czulam tow ciazy zmierzylam ale byla normalna 36,6 chyba w 8 tygodniu nie pamietam dokladnie. masz zakaz mierzenia temperatury i zamartwiania sie tym ;) ok ?? :)

ide sie ubierac i na zakupki :) a po sniadanku jak zwykle mulenie eeee a juz powoli przechodzilo bbrr :)
milego weekendu :):*
 
dziewczyny macie racje z tym, że jeśli coś jest nie tak z dzidzią to ja nic nie poradzę, ale jeśli temp spada to może to oznaczać spadek progesteronu mimo, że z dzidzią może być ok, a wtedy jak najbardziej wskazana jest luteina/duphaston...i tylko o to mi chodzi. Jeśli jest cokolwiek co mogę zrobić to chcę to zrobić, a wiem, że temp spada od niskiego progesteronu. Niestety moja gin nie odbiera, bo chyba ma urlop coś mi się przypomniało...Do końca pierwszego trymestru zostały mi jeszcze 2 tyg, potem to już temp mierzyć nie będę.
 
Ostatnia edycja:
dzisiaj mogę się przywitać z samego rana:tak:
jak to miło, gdy nie trzeba jechać do pracy:-D, tym bardziej dusznym metrem:eek:
właśnie zjadłam jogurt z płatkami na pierwsze śniadnako, czeka na mnie kawka, potem prysznic i... sprzątanie. :shocked2:
Poprzednicy zrobili takie prowizoryczne porządki, że szkoda gadać. Muszę zwinąć cały dywan i pod nim zamieść i umyć podłogę. Pewnie mała piaskownica się uzbiera.:szok:
Nie jestem maniaczka zdejmowania butów jak ktoś do mnie przychodzi w gości, ale włażenie prosto z deszczu i błota komuś na dywan, to przegięcie. Tutaj łażą w brudnych butach po całej chacie i nie wycierają ich wchodząc!:wściekła/y: Jak kiedyś przyszedł znajomy rosjanin i zdjął buty zanim wszedł do salonu, to Francuzi myśleli, że ma za małe, cisną go albo coś. Koleżanka im wytłumaczyła, że taki jest zwyczaj, jak do kogos przychodzić tak nie oficjalnie, to się zdejmuje buty.

kaczucha tylko ze te testy pappa to tylko statystyka okresla czy jestes w grupie ryzyka czy nie i nic wiecej.. i czesto wychodza zle a tak naprawde jest ok, kobiety tylko sie stresuja robia amiopunkcje czekaja tygodniami na wynik itd... trzymam kciuki zeby wszystko wyszlo ok ;-)
we Francji sama mama decyduje czy chce te testy czy nie. Są robione po usg z pomiarami, jeżeli się chce. I tak samo z amniopunkcją. Jeżeli z krwi wyjdzie grupa ryzyka, to decyduje się czy się chce amniopunkcję. Z tego co wiem, tutaj potwierdzona badaniami choroba genetyczna dziecka zezwala na dokonanie aborcji. Jeżeli matka nie chce (nie dopuszcza dokonania w przypadku choroby) aborcji, nie musi wykonywać badań.

Dziewczyny, od paru dni spada mi temperatura, tak jak w ciazy mialam ok 37-37,1 dwa razy tylko spadła do 36,9 ale zaraz sie podniosla. Od paru dni temp ma tendencje spadkowa, dzis osiagnela 36,8 a 36,75 to moja górna linia temperatur (linia podstawowa 36,55). czy powinnam zadzwonic do gina? nie mam jeszcze krwawień/plamień, ale martwie się ze to nie jest jednorazowy spadek...:(
wyloooozuj Kochana:tak:

witam z rana :)

Ainah jeżeli o mnie chodzi to uznaję mierzenie temp. w cyklu "starankowo/antykoncepcyjnym" ale mierzenie jej w ciąży jest jak dla mnie głupotą. Sama sobie tylko robisz niepotrzebnego stresu- a i tak nic takie mierzenie ci nie pomoże, w niczym nie zapobiegniesz.
Myślę że tylko dzięki usg mogłabyś coś sprawdzić.
gdzieś wyczytałam że podwyższona temp. utrzymuje się do 100 dni po tym czasie progesteron spada a funkcję podtrzymania ciąży przejmuje łożysko.

dobrze, że coś wiesz na ten temat:tak:, bo by ainah21 się denerwowała. Ona lubi takie "ciekawostki":blink:
 
ainah No ja mam nadzieję ..BA! U nas nie ma już miejsca na nieszczęścia :) Będzie dobrze- musi :) Myślę, że to nie jest tak, że z 1 dniem 2 trymestru łożysko woła: "no to zaczynamy" ;-) Jest to proces.. może po prostu zaobserwowałaś jego początek :)
 
ainah No ja mam nadzieję ..BA! U nas nie ma już miejsca na nieszczęścia :) Będzie dobrze- musi :) Myślę, że to nie jest tak, że z 1 dniem 2 trymestru łożysko woła: "no to zaczynamy" ;-) Jest to proces.. może po prostu zaobserwowałaś jego początek :)
dokładnie, tak samo myślę. Tym bardziej, że temperatura spada stopniowo i nie gwałtownie.

ainah21 - Buziaki Kochana:* Ty łolterze szejfie...
 
reklama
Do góry