reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

sarka staram się staram, ale w weekendy kapituluję:/// efekt jest taki, że to, co zgubię w tygodniu nadrabiam w weekend:baffled::baffled::baffled: ehhhhhhh jestem beznadziejna. A Ty jak sobie radzisz? Ostatnio pikełaś jakieś bułeczki (!) łał widzę dukasz na maxa! I jak efekty?
 
reklama
Bodzia, faktycznie - pleśń i płuca to nie jest dobre połączenie... A gdzie ją macie? W mieszkaniu czy na bloku? Bo jak w mieszkaniu to nie jest trudne do usunięcia. Trzeba udrożnić wentylację, a jeśli macie plastikowe okna to zrobić wywietrzniki. Drewniane same w sobie są dość przewiewne.
Akcja odgrzybiania kosztuje kupę kasy (ok. 700-800 zł od pokoju), ale można pleśń potraktować psikaczami ze sklepu - też schodzi. A żeby nie wracała można sobie zamówić ozonowanie mieszkania - wybija wszystkie zarodniki grzybów, a przy okazji roztocza itp. Ale nie wiem, ile kosztuje, bo my mieliśmy już gratis do odgrzybiania. I tak ponad tysiąc złotych poszło :/

***
Znalazłam dane na Kraków: ozonowanie - średnio 10 zł za metr kwadratowy.
 
Ostatnia edycja:
Ewa pleśń jest w mieszkaniu i w bloku..Jest grzyb i wilgoć...Wchodzi od sąsiadów, i od piwnicy i w ogóle gdzie się da....ADM mial remontowac bo wszyscy sąsiedzi maja z tym problem i co??? Nie będe się wyrażać co...Za każdym razem jak malujemy to sie tego paskudztwa "niby" pozbywamy i doopa///Włazi znowu!!!Poza tym ja nie chce w tym mieszkaniu mieszkać...Już się dusimy na 36 m...Z szafy już wywaliłam ostatnio część ciuchów, teraz szafa do wywalenia będzie od strony ubikacji na klatce i nową damy na druga ściane...Latem jeszcze jako tako a teraz..Ech :-(
 
Oj, Bodzia, współczuję. Mieliśmy podobnie z poprzednim mieszkaniem. Nie dość, że marne 30 m - 2 pokoje (a raczej kliteczki), to jeszcze dach przeciekał i chociaż go naprawili (po roku łapania deszczu do misek), to grzyb wychodził. Do tego ciągłe problemy z ogrzewaniem (na 4 piętro ciepła woda nie docierała). Dopełnieniem była myjnia pod oknem - a okna oczywiście wychodziły na jedną stronę. No i oczywiście sąsiedzi - :szok:
W sumie to teraz się cieszymy, że takie pechowe mieszkanie mieliśmy, bo gdyby nie było aż tak okropne, to pewnie byśmy nie mieli takiej ostrej presji na przeprowadzkę. I zawsze jak jesteśmy w okolicy, to staramy się pod blokiem przejechać, żeby powspominać :-D


Zagniotłam właśnie cisto na ciastka dla nas i na bułeczki dla Idy z mąki kukurydzianej. Ale coś czuję, że te bułeczki nie wyjdą :-(
 
Ewa to nie tak prosto z tym odgrzybianiem w adm-ach znam to:crazy:. Całe życie mieszkałam w kamienicy adm-owskiej. Doprosić się o nic nie idzie. Wymiana okien? Bardzo proszę. Pierwsze po zgłoszeniu po roku. Kolejne dwa po 2,5 roku, ostatnie po 3 latach. Wszystkie zgłaszane w jednym terminie. Samemu? NIE WOLNO! Przestawienie pieca? Oczekiwanie 3 lata! Wymiana drzwi? około 2 lata! Żadnej szansy na osuszenie budynku i usunięcie grzyba. Ot polska rzeczywistość.:angry:

Mnie ta wilgoć pasowała. U mnie zaczęły się problemy z gardłem jak po śubie przeniosłam się w bloki. Suche powietrze, kaszel wieczne uczucie zawalonego nosa. Wystarczyło, ze pojechałam na noc do domu(rodzinnego) noc przespana idealnie! Bez kaszlu, chrypy i z szeroko otwartym nosem.
 
poryczałam się... ach książka mi się trafiła przeplecione historie 3 kobiet z których najsmutniejsza to właśnie opiszę, inne dwie - rewelacyjne - optymistyczne, a ta: facet miał 2 dzieci i żonę, robił interesy i zarabiał szybko, a że chciał wybić się szybko kilka razy minął się z prawem, niestety jeden raz nie mógł zatuszować przekrętu, stracił wszystko rodzinę kasę i posadzili go na 15 lat, ale nawet to nie dało mu do zrozumienia że to on sam zawinił przeciwko swojej rodzinie i skazał ich wszystkich na ogromny ból i stratę, dla niego pieniądze były najlepszym tłumaczeniem że dba o rodzinę, niestety dla rodziny nie tylko zapewnienie finansowe było potrzebne... dwójka małych dzieci po to żeby widzieć się z ojcem musieli jeździć do niego do więzienia... straszne
 
Dzien dobry
My dawno wróciłyśmy ze spacerku od 11.00 spacerowałyśmy:rofl2: ja z Amandą zjadłyśmy obiadek a Martynka jeszcze nie bo zapadła w sen zimowy:-D śpi od 12.00:rofl2:
Wczoraj wybrałam sie z Martynką do przychodni tyle że na dzieci zdrowe bo chciałam porozmawiać o tym guzku , o skierowaniu na wymaz z gardelków Ami i Martini i innych takich:tak: w między czasie wpadłam na pomysł że skoro nie smarka się żadna to moze i uda sie Martynę w końcu zaszczepić:tak: Zadzwoniłam do przychodni żeby się panie w rejestracji zapytały mojej pani doktor czy możemy się tak bez zapisu władować :confused: Powiedziała że nie ma problemu i żebyśmy przyszły na 12.30 i tak też zrobiłyśmy

ciąg dalszy nastąpi bo głodomorek wstał...
 
reklama
Do góry