reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Mamolka, już wszystkich łyżeczek próbowaliśmy. Ale boli go ewidentnie. Mąż przywiózł z apteki Ibufen. Pół godziny po podaniu Frulo wsunął całą kolację. Śmieje się, piszczy i ewidentnie mu lepiej. Nie chciałam go faszerować lekami przeciwbólowymi, ale chyba teraz trzeba - bo okropnie się męczy...

Zobaczymy co będzie rano. W razie czego znowu Ibufen pójdzie w ruch.
 
reklama
Cristal chce :-) Dawaj znać na priv :-)
Ewa ja nie wiem ale jak moim ząb się przebił to już było z górki a rosło to tałatajsto na długośc długo ;-)Najbardziej boli Fifka przebijanie..Od dwóch tygodni ma dwa zeby tuż pod skórka i dooopaa a dziecko sie męczy i mama sie męczy...Nie pamiętam kiedy przespałam 3 h pod rząd...I czopki sa na stałe w domu....I jak trzeba to trzeba, na pewno więcej pożytku niż szkody...
Fifi sie wpatruje w zdjęcia Frula w avatarku i oczu oderwac nie może ;-)
 
witam
cristal najlepszego z okazji urodzin:)
Bodzia i ja tulkam mocno
ewa przeciwbolowe naprawde pomagają. Ja tez nie jestem za faszerowaniem dziecka lekami ale czasem trzeba...
Wiolcia nie znikaj na tak długo...
wrublik ja tez trzymam kciuki zeby chlopaczek był-ale to przeciez nie najważniejsze..:)
ainah a jak Ty sie czujesz?
krolcia ja to sobie nie wyobrazam zeby mi mąż zniknął na cąły dzien na ryby... no chyba ze potem ja bym miala swoj czas:)

ja nadal karmie piersią i juz bym z jednej strony chciala skonczyc a z drugiej to tak lubie tą Ale wtuloną we mnie...
Wogole Alicja to pocieszek megaśny... biega po domu z lwem pchaczem-zatrzymuje sie tylko jak wpadnie na sciane albo futryne, no i nie da zjesc Paulince-stoi sęp mały i jej talerz zabiera-mowie Wam komedia... Paulinka ja odpycha idź stąd, Ala łatwo nie daje za wygraną i podchodzi z kilku stron żeby tylko dorwac talerz...
Naprawde dwójka dzieci to minimum:) choc dla mnie to i maksimum:D:D:D jakby lepiej spały to pewnie bym chciala wiecej a tak to nie dam rady:)
dobrej nocki zycze
 
Yvona, przyjdzie niedługo taki dzień, że obie zaczną przesypiać noce i wtedy zamarzysz o trzecim ;)

Ogarnęłam prasowanie z dwóch tygodni. Mąż już śpi, Pucek też. Czas i na mnie. Tym bardziej, że dziś moja kolej karmienia w nocy :/
Biorę jeszcze dziś na noc fervex i mam nadzieję, że jutro będzie już całkiem ok z moim zdrowiem, bo dziś jest już zdecydowanie lepiej :)

Zaglądałam przed chwilą do Pucka - trochę się poci. To może być po tym Ibufenie? Gorączki nie ma, lekki stan podgorączkowy - ok. 37-37,3 od paru dni...
 
witam niedzielnie! (pierwsza!)

kawusia wypita, ale chyb strzelę sobie drugą bo jakoś sennie mi:/ Oli w nocy budziła się kilka razy i jakaś taka marudna

zła jestem jak osa bo wczoraj kończyła się aukcja z "moim" niedoszłym kombinezonem, a ja sobie o niej przypomniałam 5 min przed końcem. Szybko włączyłam kompa i gdyby nie zamulało allegro to bym zdążyła, a tak spóźniłam się o kilkanaście sekund!!! Zł jestem!!!
 
cześć,

dziś w planach zoo ,znowu hehe, ale tym razem jadę z rodzicami, bo męża nie będzie, więc jest większa szansa na powodzenie wypadu :)

Maksiu w nocy marudził :/

olcia szkoda, że się nie udało, też byłabym zła, gdyby kilkanaście sekund zaważyło na fajnym zakupie :/
 
Hejka.
Witam się niedzielnie.;-)
Mały cały czas mi kaszle w nocy:-(. W dzień jest ok, od czasu do czasu pokasłuje ale noc...koło 1-2 w nocy normalnie atak kaszlu:szok:! Trwa to z pół minuty i potem znowu spokój. Nie lubię tego bo mam wrażenie, że zaraz zwymiotuje takie odgłosy z łóżeczka dobiegają.

Zapowiada się ładnie może więc wybędziemy gdzieś...
 
Witam niedzielnie
yes2.gif


Wczorajszy dzień był ciężki Amandzi temperatura podskoczyła do 38,5 do tego mnie rozbolała głowa i zaczęło mi być nie dobrze do tego stopnia że już myślałam ze rozmowy z wielkim białym uchem nie uniknę :baffled: ale na szczęście tylko na mdłościach i bólu głowy się skończyło
yes2.gif
Amandzia też już dziś lepiej nie wymiotuje gorączki nie ma oby tylko tak do wieczora było
confused.gif
a nawet dłużej
cool2.gif

Teściowa dziś wróciła i koniec "laby" bo przez najbliższe dwa tygodnie nigdzie nie wyjeżdża:baffled: szkoda
wink2.gif
do dobrego szybko się człowiek przyzwyczaja
p.gif

Martyna tfu tfu sie trzyma i oby tak co najmniej do listopada bo na 19 października szczepienie mamy:dry: bo przecież we wrześniu 3 terminy nam ustaliły i na żaden nie udało nam sie dotrzeć :baffled:
A ja dziś śmigam na zajęcia na 13 tak do 20.00 więc pomału zaczynam sie zbierać
cool.gif
 
Witam:)

Zdrówko dla chorutków biednych!!!!!!!!!
Aluśka jakiś rota Was opętał:( uważajcie na Martynkę! Oby poszedł precz!!!
A teściowa z dziećmi zostaje jak idziesz do szkoły tak?
krolcia skąd taki kaszelek? z katarku?

My z kolei dziś spaliśmy jak zabici do 9! Bez pobudek:)
Starszak spał dzis u cioci i kuzyna więc nikt nas nie budził...

olcia a Ty śniłaś mi się dzisiaj hehe

Miłej niedzili wszytkim!
 
reklama
Hejka!
Nadrobiłam cały weekend i nie pametam, co komu miałam pisać.

Cristal - spóźnine całusy urodzinowe. Szkoda, że się na kawałek Bodzinkowego tortu nie załapałam ;-)

My jeszcze u rodziców. Mama piecze szarlotkę - więc nie zazdroszczę Aniah ;-)
Po obiedzie będziemy pakować warzywniak i jechać. Zabieramy moją siostrę do nas - zaczyna w pn studia i będzie u nas mieszkać. Mam nadzieję, że się z Małonem dogadają.

Misi - a gdzie mieszkanko? tam, gdzie ostatnio?
 
Do góry