reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Pucek odsypia nocne wojaże. Zdrzemnął się dziś w drodze na Rynek, a teraz już 2 godzinę drzemie... Ominął już drugie śniadanie, obudzi się na obiad :/

My mieliśmy w sobotę 9 rocznicę bycia razem :) Zaczęliśmy 10 rok, masakra...;) Poszliśmy z tej okazji do restauracji, w której braliśmy ślub. Byliśmy z Puckiem, więc zero romantyzmu, ale i tak było fajnie :)
 
reklama
oj dziewczyny, ja mam dziś jakieś nastroje na :(
akurat leci piosnka Blue Cafe Noheo... "po co smutek... lepiej znaleźć inny świat..."
co do paputków, to ja od cioci Krolci dostałam paputki dla niuńki i do wózka jeszcze długo mi posłużą, a chodzenie... hm nie wiem kiedy zacznie być opanowywane, jesli dopiero odnajdujemy że można na nóżkach się opierać, nawet tego nie nazwę staniem, leszcze leniuszkujemy z pionowaniem się

Gosiu, Ewuś gratulacje na rocznice!
 
Bodzinka - nie wiem jak polskie szkoly wygladaja teraz, ale mysle ze wszystko jest do zrobienia. na moje przeciez takie maluchy wcale nie musze isc rytmem dzwonkow, tylko wlasnym. wtedy i sie uniknie starszakow na korytarzu i przymusowego siedzenia 45 niezaleznie czy dzieci sa zainteresowane czy nie.
ja chodzilam do szkoly 8-klasowej tak wiec roznicy z gimnazjum w sumie nie ma. byl podzial na pietra dla poszczegolnych rocznikow i bylo ok.
fakt, ze teraz moze inaczej patrze, bo tutejszymi realiami.
ewa - my z ubiegly piatek mielismy 5 rocznice slubu:)
 
A Pucek dalej śpi...;)

Powiem Wam, że z tymi zębami to kiepska sprawa. Puckowi jeszcze nawet jeden się dobrze nie przebił, a już wszystkie klocki są pogryzione - z dziurami w drewienkach ;) Ciekawe co będzie dalej ;) Łyżki nie da mu się z buzi wyjąć, bo ją przygryza...
 
Antylopka połączenie maluszków ze starszymi to jedno z wielu niedociągnięć naszych szkół. Nie ukrywam, że jedno z najważniejszych, ale i sale nie są dostosowane, otoczenie, stoliki, krzesła, toalety...baaardzo wiele do życzenia również pozostawia kwestia bezpieczeństwa maluchów, np niezabezpieczone wyjścia, wejścia, podziurawione płoty, bliskość "niezabezpieczonych" w sąsiedztwie budynków szkolnych ulic. Nie tyczy się to wszystkich szkół ale większości jednak..... Pozostaje mi mieć nadzieję, że do czasu pójścia do szkoły moich dzieci będzie lepiej.

Akwarium już schnie. Mam nadzieję, że wieczorem będę mogła już wlać wodę:tak:.

Gratuluję wszystkim rocznicowym:-). Każdy rok więcej z jednym i tym samym facetem zasługuje na pogratulowanie:-D:-):-p he he. My za kilka miesięcy zaczniemy wspólny 14 rok bycia razem. O zgrozo!
 
Ooo! Temat bucików. Fajnie :-) Ja jestem na etapie dorastania do decyzji o kupieniu. Póki co wystarczały skarpetki. Jakoś śmieszy mnie widok dzieciaczków w wózkach w butkach - zwłaszcza takich zupełnie maciupkich noworodków.
No ale teraz jesień i nie ma wyjścia. Muszę się wyrwać z domu na jakiś szoping ;-)

Ewa - uświadomiłaś mi, że my z Małżónem też niedługo będziemy mieć rocznicę poznana się. Ale nigdy jej nie obchodziliśmy, więc nawet nie pamietami dokładnie, kiedy to było. Na początku roku akademickiego jakoś...
 
gosia czy Twoje dziecię zapadło w jesienna śpiączkę:szok:...:-D

salomii piękne te buciki:-) siostra mi mówiła że ma dla mnie jakies różowe botki, może cos podobnego...dlatego na razie nie kupuję, mam póki co po starszym takie paputy Disney'a osiołki z takim fajnym dłuuugim ogonem:-D

wrublik moja też leniwiec, siedzi na pupsku tylko i ni hu hu ruszyć nie chce, nawet do psa który siedzi metr od niej tylko łapke wyciaga a jak nie sięgnie to ma w nosie, nawet on jej nie motywuje by ruszyć hehe, ale spoko, mój W przemieszczał sie na pupie własnie odpychając się nogą:-D:-D to podobno też rodzaj raczkowania :-D
A tej biednej dziewczynie straznie współczuję, nie wyobrażam sobie:no:

Zdrówka dla chorutków!!!!
Ja mojej dziś pierwszy raz dałam tran, nie powiem żeby chciała go wypić ale przemyciłam z kaszką na łyżeczce:tak:
 
Antylopka ja tez chodziłam do 8 klasowej i nigdy nie było podzialu na pietra i roczniki ;-) Wszystkie dzieci latały razem....Co prowadziło do wypadków :-(A ja mam dzieci szkolne w rodzinie i one wszystkie ida dzwonkami...A to nie będzie różnicy maluszek czy nie bo idzie do pierwszej klasy więc 45 minut lekcji i przerwa...Jakby było tak jak mówisz to ja bym nie miala nic przeciw dzieciom w szkole w wieku 6 lat.Przedszkole, zerówka oki. Szkoła jako strikte szkoła nie. Widziałam co się działo po reformie gimnazjalnej, po zmianie matury i NIC nie wyszło dobrze i tak jak miało wyjść..I nie chce, zeby eksperymentowano ma moim dziecku w tym państwie.Moja przyjaciołka pisała nową mature, mój brat ma 13 lat...Ja naprawde wiem jak to wyglada "od środka"...I polskie reformy są zazwyczaj nie dopracowane i potem cierpią dzieci. I to mi sie nie podoba...
Lolo odebrany, Fifi zaczopkowany więc szaleja razem na podłodze. Mały zachwycony, ze brat wrócił :-)
 
reklama
Gratuluje rocznicowym!!!!!
My w czerwcu 8 lat po ślubie w kwietniu 8 lat od poznania sie ;-)
Ale jak dotrwam do 10 to sie uchleje tak, że urwie mi się film :-p
 
Do góry