Witajcie
Ja tylko na moment, bo jesteśmy jeszcze u Rodziców. Już po ślubie i po wakacjach. Pogoda się udała, Franek się wytańczył, a o 20 pojechał do Dziadków, obejrzał mecz, zjadł kaszkę i poszedł spać
Nadrobienie Was po tygodniu jest niemożliwe, więc nie będę nawet próbować Widzę, że mamy nową Mamę
***
U nas wszystko ok. Z niusów dnia - dawno wyczekiwana wiadomość: IDZIE ZĄB W środę rano pękło dziąsło i już czuć igiełkę, stuka też pod łyżeczką. Wczoraj Franek miał okrutnie marudny dzień i lekką gorączkę, ale i tak jest bardzo dzielny. Dziś już szaleje. Ząb jeszcze cały czas schowany, ale to już raczej kwestia kilku dni, żeby wyjrzał na światło dzienne
***
Uciekam. Od poniedziałku jesteśmy w domu, więc wtedy będę już ogarniać wątki na bieżąco
Ja tylko na moment, bo jesteśmy jeszcze u Rodziców. Już po ślubie i po wakacjach. Pogoda się udała, Franek się wytańczył, a o 20 pojechał do Dziadków, obejrzał mecz, zjadł kaszkę i poszedł spać
Nadrobienie Was po tygodniu jest niemożliwe, więc nie będę nawet próbować Widzę, że mamy nową Mamę
***
U nas wszystko ok. Z niusów dnia - dawno wyczekiwana wiadomość: IDZIE ZĄB W środę rano pękło dziąsło i już czuć igiełkę, stuka też pod łyżeczką. Wczoraj Franek miał okrutnie marudny dzień i lekką gorączkę, ale i tak jest bardzo dzielny. Dziś już szaleje. Ząb jeszcze cały czas schowany, ale to już raczej kwestia kilku dni, żeby wyjrzał na światło dzienne
***
Uciekam. Od poniedziałku jesteśmy w domu, więc wtedy będę już ogarniać wątki na bieżąco