reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Zgadzam się z Gabrielą. Najlepsza mama to nie taka, co siedzi na siłę w domu, ale taka, która jest szczęśliwa, np. pracując. Pomijając sytuacje, kiedy pracuje się od rana do nocy i dziecko widzi się tylko kiedy śpi...

Nie ma co demonizować żłobków. Ja bym najchętniej Pucka wysłała od października do żłobka, do dzieci, a nie zostawiała go z nianią. Ale musiałby chodzić codziennie, a to kosztuje. Nie opłaca nam się płacić za niego, jeśli ja siedzę w domu - póki się wyrabiam jako tako...

Często mi jest przykro, że Franek wariuje z radości na widok Taty wracającego z pracy, bo wie, że zaraz będą zabawy, wariactwo i krzyki. No a mama jest w domu cały dzień, czasem zmęczona, często zapracowana, nie ma wiele czasu na zabawy, czasem się irytuje niepotrzebnie... Takie życie... Ale gdyby w moim wydawnictwie zaproponowali mi etat zamiast pracy zdalnej - nie zastanawiałabym się ani minuty i przyjęłabym pracę. Musiałabym się nauczyć być bez Pucka, ale o niego jestem spokojna - dzieci i ludzi na szczęście uwielbia, wiem, że dobrze by mu było w żłobku czy przedszkolu.

***
Krolcia :D Coś czuję, że będzie mieć wesołą noc, jak Młody się w tym wykąpie :D
 
reklama
Zrobiłam porządek z winem. Trzeba było owoce wyjąć już, bo by się zepsuło, nie miało siły pracować. Ponieważ to duża butla to się zastanawiałam gdzie ja to wszystko pomieszczę:eek:. No i wymyśliłam. Wanienka małego:laugh2:! He he he. Widok nieziemski! Wanna pełna wina:-D:-D.

Zapraszam do kręgu wanienki rozkoszy.
36_1_21.gif

p.s. proszę przynieść własną słomkę!:-D

przyjmuję to wyzwanie :-D
 
Ewa - dzięki za linka :-) O paźdzernika będzie u nas mieszkała moja siostra, więc koncert jest do przemyślenia :-)

Krolcia - patent z wanienką niezły i chyba go za jakiś czas wykorzystamy ;-) A co to za winko? Kolorek ładny. Porzeczka? Aronie?
Małżon do mnie przed chwilą dzwonił, że wyliczył ile ma nasze zeszłoroczne winko z aronii i wyszło mu ok 18 %. To ja się teraz nie dziwię, czemu mi po nim tak w głowie szumi :-D:-D:-D

Misi - tak, jak dziewczyny piszą - żłobki są dla dzieci. Malucha 4- miesięcznego bym się bała zostawić, bo to to wymaga więcej uwagi, ale dzieciaki koło roku świetnie się potrafią bawić. No i podobno lepiej się rozwijają, jak widzą inne dzieciaki. Ja bym bardzo Idullę chciała posłać, ale - tak jak u Ewa - praca. Jeśli dostenę więcej godzin po wakacjch, Ida pójdzie choć na część dnia do żłobka. Jeśli nie, będziemy siedzieć w domu :-(
 
krolcia
mi sie jak najbardziej przyda , slomki mam więc moge i komus dac ;)

gabriela
masz swieta racje, ja i tak czuje ze mam depresje... po tym jakie mysli mnie nachodza i w ogole jak sie wkurzam o byle o bo mam poprostu dosc siebie samej, i wszystkich dookola. moj maz tylko tego nie rozumie i czasem wydaje mi sie jakby nie chcial tego w ogole zrozumiec. wiecie mam mozliwosc zeby tesciowa w razie czego przyjechala i zajela sie dzieckiem wiec i w gre wchodzi poki nie kupimy mieszkania we wro to wynajem i praca , mysle ze bedziemy z mezem obydwoje szczesliwsi jak zaczne pracowac i mniej marudzic.

cwietka
dlatego ja odpuscilam swoj biznes w domu bo chcialam e-biznes otworzyc ale stwierdzilam ze nie wysiedze w domu bo do ludzi potrzebuje... zyci to nie je bajka choc czasem mogloby byc latwiej

ide sie szykowac i pojade sobie do tego wro odchamic sie troche... szkoda ze malego musze brac na taka podroz w miare dlugą no ale trudno... to ja lece buziaki i milego dzionka !!
 
Dobry :-)
Krolcia to ja na powrót sie pisze ;-)
Nadal problem z dostepem do neta ale juz w domku ;-)
TĘSKNIŁAMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMmmmmmmmm
 
Bodzia, jak Chłopaki?:) Napisz, co u Was :)

Listonosz mi Pucka obudził... Ale już śpi dalej... A ja mam już Frankowe spodnie na wesele! Rewelacyjne! Sto razy ładniejsze niż na zdjęciu :) Jeszcze pulower i będzie wsio :)
 
hej.
od godziny próbuje coś napisać a moje dziecko mi ucieka i muszę go gonić - taką sobie łobuz wymyślil zabawę i ja już jestem zmęczona :-D
ewa mi też się czasami robi czasami przykro jak wraca mąż bo dziecko nagle ma wielkiego banana na buzince i tylko czeka aż ten umyje się i będą szaleć... mnie to po calym dniu ma serdecznie dosyć hehe i jeszcze ja nie mogę przcież cały dzień się z nim bawić bo jakoś trzeba żyć, coś jeść, posprzątać itd...

no to chwilowo tyle bo dziecko broi... zaraz będzie musiał zbierać piłki bo wywala z basenu - taaaa juz widze kto będzie zbierał :-D wszędzie pod nogami mam te jego piłeczki hehe
 
reklama
ooo Miki padł u mamy na kolanach... mały szaleniec!! on ma pieprz w tyłku. nie wiem jak można być non stop w ruchu.. nie usiedzi. aż nasi znajomi tutaj mowią, że jest straaaaasznie ruchliwy - a wszyscy mają swoje dzieciaki i porównanie hehe

ciężko mi do was powrócić - nie jestem w temacie, nie wiem co się przez te miesiące działo :-(
miałam iść dzisiaj do miasta pozalatwiać parę spraw i nie wyszło hehe chociaż maly wyjatkowo obudził się o 9 (normalnie spi do 10 lub dlużej) więc byśmy mogli ale ja jestem padnięta. zwłaszcza, że wyjście oznacza przebranie Mikołaja a to nie lada wyczyn. ja go ubieram 20 minut!!!! on mi tak ucieka, że moja cierpliwość niedługo się chyba skończy. zawsze go próbuje czymś zainteresować, ale już mi się pomysly kończą :/
 
Do góry