reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

reklama
Ewa - przepis zanotowany. Lubię takie połączenia. Uwielbiam kiełbaskę podsmażoną z cebulką, jabłkami i majerankiem. Pychota.
I tak sobie pomyślałam, że 4 dzieci, to w sumie daje jakieś siedem lat ciąży i karmienia piersią :eek:

A z tym Makro to nie kumam. W Selgrosie też są wysokie półki, a z dzieckiem weszliśmy bez problemu. Z resztą jeśli jest tam niebezpiecznie, to w ogóle ludzi nie powinni wpuszczać. No i ja nawet rozumiem, że to jest sklep dla przedsiębiorców, więc mogą mieć jakieś swoje reguły, ale co? samotna kobieta z dzieckiem nie może być przedsiębiorcą?

Krolcia - mnie też wkurza ta reklama :-)
 
Ja pamiętam, że w naszym makro też mieli taki przepis ale dotyczący dzieci "luzem",wtedy dziecko musi mieć 16 lat co najmniej, ale małe dziecko, jeśli jest w wózku to ok, można było wejść.
 
Jak my byliśmy ostatnio, to Mąż też tłumaczył kobiecie, że Franek jest w wózku, nie mamy zamiaru go z tego wózka wyciągać, więc chyba może wejść. Ale była nieugięta :/ Więc ja zrobiłam zakupy, a Panowie czekali w aucie :/ Ciekawe, czy w chuście by wpuścili. A ten argument o samotnej kobiecie z dzieckiem - przedsiębiorcy jest bardzo dobry! Ciekawe, co by na to powiedzieli. Pewnie, żeby babci dziecko oddać :/

A wiecie, że rozszerzyli "Rodzinę na swoim" na właśnie samotne matki i... singli? Nie wiem od kiedy singiel jest "rodziną" :/ Eksperci przewidują, że wywoła to falę fikcyjnych rozwodów. Nie ma jak prorodzinne państwo...

***
Zapomniałam dodać do tego obiadu, że jeszcze ziołami prowansalskimi do duszenia całość posypałam.
A wczoraj mieliśmy mieloną cielęcinę zagniecioną z przyprawami i jajkiem na taką sznyclową masę. To było włożone między dwa kawałki andruta, a w masę jeszcze wciśnięte były dwa krążki podsmażonego jabłka. I całość panierowałam w jajku i bułce tartej - smażyłam dwa razy z każdej strony po 2-3 minuty, a potem jeszcze 15-20 minut stała całość pod przykryciem w piekarniku lekko rozgrzanym. Też dobre :)

***
Co do dzieci, to kiedy zaszłam w ciążę, myślałam, że czeka mnie teraz nieustający czas karmienia lub bycia w ciąży przez ok. 8 lat :) Miałam zamiar urodzić czwórkę i każde karmić ponad rok. Ale plany się zmieniły ;) Karmię 9 miesięcy i pewnie urodzę trójkę :)
 
hej Kochane
ale jesteście produktywne-że tak powiem jak zwykle..:)
wpadam na chwilke bo nie wiem ile Ala pozwoli doczytać. Kiepskie ma ostatnio spanie-przez neiwyspanie jestem bardziej nerwowa niz zwykle i czesto sie odbija na Paulince-chyba melisal na stałe zagosci w moim menu.
A swoją drogą to nie wiem dlaczego ta moja Ala tak si ew nocy budzi. Rano robi kupe ok 6:30-7 ale od 4-5 jest juz niespokojna, w nocy tez popłakuje a ja marze o przespaniu całej nocki bez przerwy....:-(

Poza tym mam troszke stresa bo jutro Paulisia I dzien w przedszkolu... trafiła do grupy mieszanej 3-4 latki
to tyle w skrocie co u nas.
ewa widze dalej mistrzyni pichcenia..... az czuje zapach tych potraw co je opisujesz...:D
krolcia fakt reklama jest mega wkurzająca....:wściekła/y:
a co do makro to tymi dziecmi jest tak ze z takimi maluchami to predzej mozna wejsc niz ze starszakami <150cm. Wysokie regały to jedno, ale zauwazcie ze tam towar rozwożą wózkami widłowymi i kierowcy po prostu mogliby takich maluchów biegających nie zauwazyc i nieszczeście gotowe. W niedziele moze jest mniejsza dostawa towaru dlatego wpuszczają z dziecmi. W marketach jak juz to przywożą towar takimi ręcznymi wózkami wiec widzą, a takie z kabinami to juz inna bajka wiec jak widzicie ten zakaz wcale ne ijest głupi. czasami pozwalają wejsc jak sie obieca ze dziecko przejedzie w makro w wózku ale to na własną odpowiedzialność
 
zdrówka dla chorowitków....
wrublik-Ty masz ptaszynke nie dziecko... Taka waga:) moja kluska to już pewnie 10 kg dobija
cristal u mnie niedawno stuknela 8 rocznica ale Ty tymi zareczynami to do Księgi Guinessa
 
cześć dziewczyny!!

a ja znowu nie miałam 2 tygodnie neta wrrrr normalnie od czasu jak tu wróciliśmy to mamy cały czas pod górkę!! teraz już w końcu internet mam na dobre i straaaasznie chcialabym was nadrobić, ale to chyba niemożliwe.
w skrócie to nie układa się coś ostatnio tak jak bym chciała. no ale najważniejsze, że moja kruszyna cała i zdrowa :-)
zasmucać nie będę - wyżalę się na zamkniętym jak znajdę chwilke hehehe moje dziecko ostatnio jest ogromnym pochłaniaczem czasu. kiedyś go położyłam i coś szło zrobić, a teraz to oczy dookoła głowy to mało - taki łobuz mi rośnie :-D nocki coś ostatnio ma kiepskie i się przebudza, a ja padam. poza tym jakiś czas temu zakończyliśmy cycowanko i bardzo mi z tym dobrze :-)
 
Ostatnia edycja:
Hej.
Mateusz od dzisiaj jest STARSZAK:tak:. Oficjalnie dostał nową STARSZAKOWĄ szafkę i chodzi teraz do STARSZAKOWEJ sali:-D. He he. Jak wchodził dziś do sali, to miałam wrażenie, że głowę trzyma z 20 cm wyżej.:-):-D

Jejku to moje dziecko już rok w przedszkolu. Pamiętam jakby to było wczoraj jak szedł pierwszy dzień i tak wyrżnął w szafkę, że ślad miał przez dwa tygodnie.
 
Hejka!
Za nami cieżka noc. Chyba pójdę o 10 się zdrzemnąć razem z Dzidzioliną, bo ledwo na nogach stoję. Do kataru (który na szczęście już przechodzi) i ucha doszła jeszcze odparzona pupa
unhappy.gif
Mała Srolina strzeliła dwie kupy w nocy i chyba trochę za późno je wyczuliśmy. dzisiaj rano pupsko czerwone
unhappy.gif
W ruch poszły pieluszki wielorazowe.

Cristal - z zaręczynami to rzeczywiście daliście czadu
laugh.gif
Musicie mieć piękne, przekonujące głosy ;-)
My z kolei wcale się nie zaręczliśmy i pierścionka też żadnego nie było - no bo po co? ja żadnych palcowych ozdób (poza obrączką) nigdy nie nosiłam, a kasę woleliśmy przeznaczyć na imprezę informacyjną dla przyjaciół
laugh.gif
No i okres pseudo-narzeczeństwa trwał u nas miesiąc, bo aż tyle wymagał USC
wink2.gif


Gosia, Yvona - fajnie, że się odezwałyście :-) Piszcie częściej :-)
 
reklama
To u nas okres przed zaręczynami trwał 6 lat, a narzeczeństwo rok ;) Od sierpnia do lipca. No ale zapowiedzi w kościele to 3 miesiące + organizacja wesela + egzaminy po 4 roku studiów, które chcieliśmy mieć za sobą :)

Pucolek wstał dziś na jedzenie o 5, a potem jeszcze do 7 pospał, więc nawet się wyspałam :)
Ma jakąś fazę i od wczoraj łazi i gada "bababababa". A w zasadzie nie gada, tylko się drze :/ Czy to w łóżeczku, czy przy zabawie, czy przy jedzeniu, czy w tramwaju :/

Siadam ostro do roboty, bo mam trochę korekty do zrobienia, a dziś muszę jeszcze oddać zlecenie, które zrobiłam wczoraj, a na popołudnie jedziemy w odwiedziny do znajomych.
 
Do góry