reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Pewnie że lepiej wcześniej niż później. W poprzednim cyklu spóźniła się 3 dni a teraz przyszła szybciej o 3 dni, więc bilans na zero:laugh2:. Zresztą mogłam się tego spodziewać. Tak i przed ciążą miałam, że jak było spóźnienie, to potem było szybciej.

A te komarzyska to jakieś mutanty w tym roku:wściekła/y:!!! Mały też ma właśnie takie krostki podchodzące płynem nawet(taki zaschnięty jasny strupeczek) Masakra normalnie, a wcześniej bąbel to wielkości pięciogroszówki normalnie jest:szok:! I strasznie długo utrzymuje się ślad.

Sarka
jak tam mężuś już obrobi co ma obrobić to pochwal się zdjęciami.
 
reklama
Dzień dobry :)
U nas też słonko - fajnie :) Tylko Mąż zabrał auto z wózkiem w bagażniku :/ No ale Franek dalej ma katar, więc na razie nigdzie nie wychodzimy. Po obiedzie czeka nas i tak podróż w chuście do fryzjera... Katar przezroczysty, więc nie ma się raczej czym martwić. Tylko Pucek nie daje sobie go wydmuchać i chodzi taki siąkający. Mam nadzieję, że to na zęby. Tylko że na dziąsłach dalej nic nie widać...:/
 
Dzień dobry kochane!

A te komarzyska to jakieś mutanty w tym roku:wściekła/y:!!! Mały też ma właśnie takie krostki podchodzące płynem nawet(taki zaschnięty jasny strupeczek) Masakra normalnie, a wcześniej bąbel to wielkości pięciogroszówki normalnie jest:szok:! I strasznie długo utrzymuje się ślad.


ja z tymi komarami to już podjęłam walkę - te wtykane do gniazdka preparaty zakupione, bo mi Anię tak podziabały że szkoda na nią patrzeć, najpierw po ugryzieniu było opuchnięcie, póżniej sączył się jakiś płyn z burchli, a teraz przyschnięte strupki (po 3-4na miejscu jednego ugryzienia) no i teraz czerwone placki wielkości greckiego orzecha. byliśmy w zeszłym roku z jednym takim ugryzieniem na pogotowiu - stwierdzili że dziecko po prostu jest bardzo uczulone na komary, od swędzenia tylko zapisali fenistil
 
Krolcia, no coś Ty... A to dopiero drugi dzień... No to nieźle.

My w tym roku w ogóle nie jesteśmy pogryzieni. U nas są silne wiatry na wzgórzach, więc w dzień nie ma komarów. Wieczorami raczej siedzimy w domu, bo Pucek śpi. A w oknach mamy moskitiery - żadne preparaty gniazdkowe ani lampy nigdy nie pomagały. Moskitiera to najlepsze, co może być. Okna cały czas otwarte albo uchylone, a w domu ani komara, ani muchy - rewelacja. My mamy takie na ramach, robione na wymiar, zahaczane o uszczelki okien, ale można kupić też za grosze siatkę z taśmą i przykleić ją do okna.

Frulo śpi, obiad ogarnięty, poczytam sobie teraz, bo jestem chwilowo bezrobotna. Muszę w końcu napisać recenzję tych mitów dla dzieci...
 
ja mam moskitiere na tasmie tylko sie mi odkleja ta tasma :/ u malej w pokoju na ramie moskitery kupis nie moge, bo jak ocieplali blod to w zasadzie mamy rame okienne z boku pod styropianem :/ ze sie otwiera okno i zaraz przy uszczelne juz jets tynk masakra.
ale co jakis czas podklejam i jakos dajemy rade, jeszcze w kuchni misze zamontowac moskietere zeby robic przeciagi :) jak nas nie ma.

doliczylam sie dlaczego mam dosc ostatnio zwojego dziecka - ma skok 36tygodnia masakra.
 
Ewa jak przeczytasz te mity daj i tu recenzję, będę wiedziała czy się rozglądnąć za tą książką dla dzieci, moja Ania przepada za książkami, dziwnie że jeszcze nie czyta, ale już literki niektóre poznaje, swoją drogą w biedronce rzucili chrupki "Witaj szkoło" właśnie z literkami, to miała sobie zabawę na śniadanie jedna no i Malusi-Pusi też się dostało parę literek :)
 
To ja wczoraj w sklepie wyczaiłam makaron dla dzieci w kształcie literek.
Podpis na paczce mnie rozbawił:-D- "Bądź detektywem i znajdź pierwszą literkę wyrazu, który powie mama". Wyobraźnia zadziałała i już widzę dziecko grzebiące paluchami w zupie w poszukiwaniu literki.
 
To ja wczoraj w sklepie wyczaiłam makaron dla dzieci w kształcie literek.
Podpis na paczce mnie rozbawił:-D- "Bądź detektywem i znajdź pierwszą literkę wyrazu, który powie mama". Wyobraźnia zadziałała i już widzę dziecko grzebiące paluchami w zupie w poszukiwaniu literki.
buhahahaha!
no chyba że zabawa odbędzie się przed ugotowaniem zupy, tylko wtedy taki powalany makaron raczej do zabawy się nada a nie do jedzenia :)
albo pozostaje jeszcze grzeczne wyławianie makaronu łyżką
 
reklama
Hejka!
Ja w końcu wyspana :-) poszłam spać o 10 i w nocy zaliczyłam tylko 2 pobudki na jedzenie. Może te cholerne zębiska dadzą nam troche spokoju :sorry:

Nie wiem, co Wy z tymi komarami? Ja nie narzekam. Nogi mam trochę pogryzione, bo polazłam kiedyś skoro świt zbierać maliny, a w krzakach jest dość dużo wilgoci no i mnie pocięły, ale w domu tego cholerstwa nie ma, chociaż śpimy przy otwartym oknie (a na wsi jestem obecnie)

Ewa - to z włosami mamy podobnie - też nie lubię niczego z moja głową robić (poza codziennym myciem oczywiście). Każdy fryzjer ma przykazane, żeby mnie tak obciąć, żeby nawet grzebień nie był potrzebny. A wolę krótkie, bo wtedy nawet suszarki przez pół roku mogę nie używać ;-)
 
Do góry