reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Witajcie:)
na bbc jest ślub williama z kate :) ale on zbrzydł, juz harry lepiej wygląda :) :)
hih no ja oglądam na tvp1, rzeczywiście postarzał się;)
Cwietkano to super, gratulacje dla Idy:)

Z tym siadaniem to widzę, że różne opinie. Właśnie miałam Was pytać co ze spacerówką bo rzekomo dziecko w niej powinno jeździć dopiero jak siedzi. Tylko ze teraz te spacerówki są z regulowanym oparciem w kilku poziomach i wiem, że kilka z Was już przeszła na spacerówki. Nasz rehabilitant uważa, że póki dziecko nie siedzi samodzielnie to zabójstwo sadzać go do spacerówki nawet w pozycji pół leżącej...:/ Tylko że ostatnio nasze spacery kończą się u mnie na rękach bo Lenka chce podziwiać świat:/ Podobno lepsze już dla jej kręgosłupa noszenie niż pozycja pół leżąca...Tylko ona b.szybko się przyzwyczaja do noszenia, no a już nie wspomnę o moim kręgosłupie...To już w ciuchach prawie 7kg do noszenia...;)

U nas dziś niby słoneczko ale chłodno a Lenka dziś w ogóle postanowiła się chyba wyspać za ostatnie jakieś 2 tyg przez które spała w ciągu dnia może łącznie 2h....;) Więc czekam aż wstanie i nie wiem w co ręce włożyć w domu... Przez te ostatnie 2 tyg Lenka chciała cały czas mojej obecności....nic nie mogłam zrobić:/

Pozdrawiam Was ciepło :)
 
reklama
Gosiu ale takie posiedzenie sobie przed domkiem też jest fajne
niedługo będziesz mogła robić pikniki z małym brzdącem i wtedy już też spacery będą krótsze bardziej przy domku
Agaj no nic jak życzyć ci wytrwałości kręgosłupa u nas też zaczynały się protesty że Wiktoria chce oglądać świat, to zaczęłam wychodzić tylko wtedy kiedy ona jest śpiąca i w taki sposób sobie na spacerku śpi leżąc i nie ma czasu się unosić, ale ona to nawet lubi leżeć na płasko
 
Ostatnia edycja:
Cristal podobno nie każde dziecko raczkuje, a może Cyprianek już przestał? i z siadu od razu na nogi?
Może tak być, bo mój mąż w ogóle nie raczkował. A Cyprian już stoi od 3. mies.
Albo po prostu się uwstecznia, bo to tez częste u dzieciaczków, zwłaszcza jak posiądą nową umiejętność, zatracają chwilowo dotychczasowe;-)
 
ja nie ogladam slubu, od rana nawet tv nie wlaczylam. pedem zalatwilam klocki hamulcowe, zakupy i potem jeszcze wpadlam do pediatry z wynikami badan malej. wszystko jest ok, morfologia w normie. jak wroce znad morza to idziemy na szczepienie, wtedy ja zwazymy i najwyzej jeszcze zrobie badanie moczu.

jezu, juz sie nie moge doczekac naszego wyjazdu nad morze!!!! jeszcze tylko pare dni ...

dobra, lece obiad zrobic, bo mala spi
 
ja wiem, że siedzenie przed domkiem też jest fajne i często pewnie z tego będziemy korzystać zamiast spaceru... ale ja tu jestem dosłownie uwięziona bo mąż zabiera auto, drugi samochód stoi bo trzeba ubezpieczenie wykupić, ale dopiero po wypłacie, a pieszo się ruszyć nawet do sklepu nie mogę z tego zadupia!
 
Agaj, ja sobie myślę, że nie ma co demonizować. Franek w spacerówce leży mniej więcej tak jak się leży na poduszce-klinie. Ale w zasadzie i tak 99% czasu spędza w niej na płasko. Także ja już się do gondoli nie wracam. Bo problemem nie było w niej leżenie, ale mały rozmiar - Pucek się już po prostu nie mieścił i to go najbardziej denerwowało.

Właśnie siedzimy sobie na tarasie u Rodziców, ja pracuję, a Młody śpi w wózku. Słonko świeci, lekki wiatr wieje - żyć nie umierać :) Smutno będzie wrócić do naszego bloku...

A co do pełzania to Franolowi wychodzi na razie tylko w kółko, ewentualnie do tyłu :) Ale walczy - może kiedyś ruszy do przodu ;)
 
Ewa to masz fajnie na tym dworze, a ja się przyznam że ostatnio jak nie muszę gdzieś czegoś pozałatwiać to trudno mi się wybrać na spacer, nie z lenistwa , no może trochę ale dlatego że takie schodzenie i wchodzenie najczęściej jeszcze z dzieckiem w gondoli odbija mi się na stawie biodrowym i czasem budzę się w nocy od bólu... fizjoterapeutka kazała przede wszystkim schudnąć, a ja ostatnio odwrotnie przybrałam, no i kazała zrobić prześwietlenie stawu, aaaaaaaa, już się boję
 
Agaj - u nas spacerówka nie pomogła i i tak spacery kończą się na rękach :baffled: Fakt, że na razie wożę małą w pozycji prawie leżącej, może jak przejdziemy do bardziej siedzącej, to będzie lepiej. Póki co sa dwie możliwości:
1. chusta - zwłaszcza kiedy trzeba coś załatwić
2. wózek jeśli Idullah jest bardzo śpiąca i pod warunkiem, że nie oddalamy się za bardzo od domu.

A w ogóle to moje dziecko jakies dziwne jest. Wiecie co zawsze Idę uspokaja, kiedy się drze bez powodu? Są dwa sposoby: otworzyć lodówkę (mam nadzieję, że to nie znaczy, że moje dziecko będzie żarłokiem) albo włączyć dość głośno płytę Lao Che - "Gospel". Wtedy - pełna radości :baffled:
 
moje dziecko śpi przed domem, a ja muszę ogarnąć nasze walizki bo się odnaleźć nie idzie. założyłam mu moskitiere na wózio i niech sobie tam poleżakuje :-D

a co do uspokajania dziecka - pralka!! najlepszy sposób na Mikiego hehe jak się pierze coś to tylko leżaczek obok postawić i spokój :-D
 
reklama
hehe cwietka aż sama posłuchałam co to za gospel... niezłe upodobania...
ja akurat marzę o wieży czy kinie domowym by tak sobie móc stereofonicznie posłuchać... klasyki, ale to akurat zakup nie pierwszej potrzeby więc trochę poczekam, pozbieram, może na trzydziestkę sobie walnę prezent :dry:, co prawda to już tak nie daleko że nie wiem chyba nie uzbieram...
 
Do góry