Cześć i czołem!
Idullah stęka na macie, więc zaraz będę musiała ją pozabawiać.
Mała zaczęła pełzać, ale udaje jej się przesunąć tylko do tyłu. Wydaje mi się, że chciałaby do przodu, ale potrafi się tylko cofać. Czy wasze dzieci też tak mają?
Tunia - przecież pojechałaś do SWOJEGO domu, a nie w gości. Ja u moich rodziców nie czuję się osobą "uprzywilejowaną" i zawsze coś się dla mnie do roboty znajdzie. Zmywanie wprawdzie odpada, bo jest zmywarka, ale pomaganie przy obiedzie, często sobotnie sprzątanie, a latem obowiązkowo pomaganie w ogródku. Teraz też niby pojechaliśmy na święta, ale trzeba było poobcinać żywopłot i posprzątać gałązki.
Ale u nas też rodzice zawsze w czymś pomagają. Ostatnio mama umyła mi okna, bo ja tego nie znoszę i z zasady się tego nie tykam.
Idullah stęka na macie, więc zaraz będę musiała ją pozabawiać.
Mała zaczęła pełzać, ale udaje jej się przesunąć tylko do tyłu. Wydaje mi się, że chciałaby do przodu, ale potrafi się tylko cofać. Czy wasze dzieci też tak mają?
Tunia - przecież pojechałaś do SWOJEGO domu, a nie w gości. Ja u moich rodziców nie czuję się osobą "uprzywilejowaną" i zawsze coś się dla mnie do roboty znajdzie. Zmywanie wprawdzie odpada, bo jest zmywarka, ale pomaganie przy obiedzie, często sobotnie sprzątanie, a latem obowiązkowo pomaganie w ogródku. Teraz też niby pojechaliśmy na święta, ale trzeba było poobcinać żywopłot i posprzątać gałązki.
Ale u nas też rodzice zawsze w czymś pomagają. Ostatnio mama umyła mi okna, bo ja tego nie znoszę i z zasady się tego nie tykam.