reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

ja z kolei słyszałam coś takiego, że jeżeli później zaszczepisz, to wtedy mniej jest dawek i koszt automatycznie też jest mniejszy.
ale ja chyba na pneumo nie będę szczepić, choć większych sklepów nie unikam (inna sprawa, że nie mamy za bardzo z kim zostawić Maciusia). No, jeszcze się zastanowię.

Wcześniej był poruszany temat odbijania - przepraszam, że nie odpisałam, jakoś zagubiłam ten wątek:sorry2: - staram się odbijać za każdym razem, a mały i tak ulewa.

Bodzinko, też znam takie uczucie wewnętrznego niepokoju, coś tak gniecie, taka myśl tuż za uchem:sorry2: tuz tuż jest, a nie możesz jej złapać:dry: u mnie zawsze jest to niemiłe uczucie związane z konkretna rzeczywistą sytuacją.
 
reklama
Witajcie,
Macie chyba dzieci aniołki, skoro tyle piszecie;)
Wpadłam się tylko przywitać, bo tak mi jakoś głupio się nie przywitać, jak mam chwilkę przy kompie to jak do Was nie napiszę to jakoś mi czegoś brakuje:/
Dziś w nocy myślałam że wyjdę z siebie....Lenka od 3ej budziła się 4 razy co 30 min....a ja byłam taka nieprzytomna, ze nie skapnęłam się, że ma zatkany nosek....:/ Dopiero tatko mnie oświecił że to chodzi o nosek...ech byłam skrajnie zmęczona....Na szczęście udało się odespać te ostatnie szalone dni....Od 10 do 13ej pospałyśmy z Lenką.
Asjaa wiem o czym mówisz....Lenka tak ma od kilku dni- można zwariować....też podałam jej czopek bo nic nie pomagało....
Lenka wzywa.....mam nadzieję,że uda mi się jeszcze pojawić.
buzka
 
a propos tych kup to jak Lenka zaczela jest te wszystkie jablka itd. to od razu kupa gesciejsza i faktycznie nie wyplywa za pieluszke bo wczesniej prawie codziennie musialam jej zmieniac kreacje w ciagu dnia bo cos tam z reguly wyplynelo... wczoraj jadla marchewke i kupy dzis jeszcze nie bylo, moze ja zatkala a raz sie tylko zdarzylo ze kupy nie bylo w ciagu dnia

ewa86 u Nas tez dynia z ziemniakami zrobila furore:)ale lenka chyba wszystkozerna jest:)

co do szczepionek to na pneumo i rota nie bede szczepic, czytalam gdzies ze jak dziecko skonczy 2 lata to jest tylko jedna dawka czyli placi sie ok. 300zł. moja inwestycja w szczepionki to szczepionka 5w1
 
Ostatnia edycja:
No właśnie kochana nie bardzo wiem...Może po prostu gorszy dzień ?? Za oknem ciemno, ja się ostatnio nie wysypiam..Mam wrażenie, że stanie sie COŚ zlego...Pewnie brak słońca i siedzenie w domu tak na mnie dziala....

Na mnie też dlatego warto pozapalać światła najlepiej te, które świecą na jasno.
Głowa do góry, ale nie za wysoko, żeby nie spadła. ;)
 
jakby szczepienia nic nie dawały to by ich nie było... jakaś tam baba w aptece może sobie mówić co chce. poza tym nie da się uniknąć sklepów i większych zbiorowisk - przecież nie zrobię z dziecka odludka!!
my zaszczepiliśmy na pneumo bo wyjeżdżamy. po pierwsze tam to jest standard i jeśli tam chcemy kontynuować to lepiej, że mamy to zrobione. po drugie - chociażby sam samolot to sporo ludzi i wolę mieć pewność, że dziecko już jakąś odporność ma. choć w zasadzie całkowitej pewności nie ma nigdy, ale i tak mi z tym lepiej. choć nie ukrywam, że mnie w żołądku ściska jak pomyślę ile kasy na to poszło. ale nie chce mieć sobie nic do zarzucenia - tzn. chce móc powiedzieć, że zrobiłam przed wyjazdem wszystko co mogłam dla dobra malucha :-D zaszkodzić nie zaszkodzi, a może pomoże.
aaaaa mam dobre wieści - tzn. jeszcze nic pewnego ale jak będziecie trzymać kciuki to może się uda - być może mąż jednak będzie miał pełen etat!! dzisiaj był u szefa i może da się coś z tym zrobić więc wspierajcie nas kciukami hehe
 
Jak przekonujecie swoich mężów, że trzeba wykupić 5 w 1??? Ja też nimi szczepię, ale wczoraj miałam kłótnie z tego powodu. A chce mieć dobre argumenty, żeby nie czepiał sie o pieniądze. Na swoje przyjemności wydaje z 1000 zeta miesiecznie, a dziecku żałuje na ostatnią szczepionkę. Poważnie. Ktoś powiedział, że nie płacił za szczepionki i on uważa, że ja wymyślam i pewnie kolejne wymyślę.
 
słuchajcie - przyszło mi do głowy że może moje dziecko ma jakieś pasożyty - bo ona tak strasznie wierzga nogami i się miota i zasnąć nie może - usypianie u nas w dzień to zawsze min 40 minut, a potem 20 min drzemki
 
Sun ja mysle, że taka jej uroda....Mój ostatnio tez wierzga i się kręci..No własnie próbuje spa,ść mi z kolan wrrrrrrrr
 
reklama
No właśnie jak to jest z tymi szczepionkami? Słyszałam, że jeśli dziecko pozostaje w domu, nie ma kontaktu z innymi dziećmi to można szczepić je później... Myślałam żeby szczepić Krzysia jak bedzie miał rok ;) Jutro mamy szczepienie ale z wiadomych względów nie idziemy.

Ja słyszałam ze jak dziecko nie chodzi do żłobka to żeby nie szczepić i żeby unikać hipermarketow i takich dużych sklepów i ze te szczepionki są lub będą darmowe dla dzieci w wieku 3 lat czy jakoś tak.a jeszcze laska co pracowała w aptece mówiła ze te szczepionki na pneumo to lipa i ze dziecko tak czy siak może zachorować.Ale każdy zrobi jak uważa :-)

ja z kolei słyszałam coś takiego, że jeżeli później zaszczepisz, to wtedy mniej jest dawek i koszt automatycznie też jest mniejszy.
ale ja chyba na pneumo nie będę szczepić, choć większych sklepów nie unikam (inna sprawa, że nie mamy za bardzo z kim zostawić Maciusia). No, jeszcze się zastanowię.
to chodzi o pneumo lub meningo-koki
im mniejsze dziecko tym dawek więcej i koszt większy
jak szczepi się dziecko 2letnie lub starsze to już tylko 1 dawka
ale dobry lekarz Wam powie że szczepionka jest na bodajże 5 z 50 szczepów!!!
także szansa iż szczepionka ochroni w razie W jest ....5 na 50
ale to i tak większa niż nieszczepione dziecko
 
Do góry