nie martw się:-) będzie dobrze chociaż przyznam się, że ja też się obawiałam, a u nas dodatkowo ze względu na potwornie nierozkładowe mieszkanie Maciuś został wyekspediowany do drugiego pokoju. Postanowiliśmy go przenieść jak skończył miesiącDobry
Ewa jejku pisz tak dalej w do 18 Filipa z lozeczka nie wypuszcze ;-) Nie no w nocy to takie przesłyszenia koszmarne są.
Ja musze Filipa wyekspediować do lóżeczka bo sie budzi, cyca nie chce i chyba mu niewygodnie ale.....mam sciza, że jak będzie spał sam to mi oddychac przestanie..Łóżeczko niedaleko o ewidentnie nie budzi sie jesc ale...Jejku nio pępowine musze sobie odciąc hi hi hi.
teraz bardzo się cieszę, że odzyskaliśmy pokój
buhaha, tak się śmiałam, że Maćka obudziłamHe he. Zapomniałam Wam napisać co mi się śniło! Otóż byłam na jakieś imprezce domowej. Gospodarzem był lekarz ginekolog. Miał w domu przenośne usg. Dla zabawy w towarzystwie dziewczyn zaczęłyśmy się bawić w doktora i robić sobie to usg. Lekko wstawione śmiałyśmy się i gadałyśmy tak jak byśmy były lekarzami. No i jak przyszła moja kolej to po przystawieniu machiny okazało się, że widać pęcherzyk ciążowy!! Zamarłam! Trzecie dziecko! I wtedy się obudziłam!:-)
u nas tez pięknie i słonecznie, ale coś chyba dziś w prognozie jakieś deszcze zapowiadają
Mam nadzieję, że będzie ładnie. Po południu idę do Milenki do przedszkola, bo sa zajęcia integracyjne.
Aha, miałam napisać, że może marchewka nie zatwardza, za to jabłko pobudza kupy. U nas dziś rano była i po soku druga