reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Ja zaczęłam Kaję zabierać na basen jak skończyła 3 mies.
Adasia zacznę brać jak tylko będzie powyżej 15 stopni na dworze, żeby nie było zbyt dużej różnicy na basenie a na dworze :)
 
reklama
cristalrose - ja tez jestem rossmanowa zlodziejka. a wlasciwie to Nina, bo ona zawsze chce trzymac swoje rzeczy i raz schowala tabletki do kapieli do kieszeni i skapnelam sie dopiero w domu ...

ja mam kryzys ogolny i mega dola. Nina znowu goraczkuje - juz byla zdrowa, a dzis w nocy i w dzien znowu 38,5. lekarka kazala nadal dawac leki i jutro rano zadzwonic. w zwiazku z tym cale dni siedze w domu, bo maz dopiero wraca ok 19-20. czuje sie jak maszyna do podawanialekow, karmienia i sprzatania. juz nawet w lustro nie patrze, bo bym sie poplakala :((((
 
a to strój chrzcinowy ;-) 12.03. Hubert został przyłączony do Kościoła Katolickiego ku uciesze mojej mamy ;-)
no proszę, my również mieliśmy chrzest 12 marca:-) a strój chrzcinowy SUPER:-D


joamar
a może nie chciała bo rozcieńczone, próbowałaś dać sam sok?
ja słyszałam, że te pierwsze soczki powinny być rozcieńczane:confused:

gufi - współczuję, bidulko, trzymaj się:-( a może ktoś może Cię trochę odciążyć? np mama? trzymam kciuki, żeby choróbska precz poszły!!

cristal - dzięki za podpowiedź:-) o Ty złodziejaszku i do tego syna wciągnęłaś w proceder niecny:-p A Gufi córkę :-p:-p to już szajka prawie:laugh2:

Wy dziś chwalicie dzieci, co post to jakiś postęp:tak: a i mój mnie zaskoczył - ale negatywnie - - płakał w kąpieli. Pierwszy raz!!! a skoro w kąpieli, to wiadomo co się działo po:no: po prostu ryk i wrzask. Nie wiem co mu jest, mam nadzieję, że jutro będzie już ok:sorry2:
 
witajcie
ale Was wena opętała w ten pryma aprilisowy dzien...ledwie nadrobiłam;)
jeju ja nie wiem jakas niezorganizowana jestem albo co?
Wrublik jak Ty przy 2 dzieci masz czas na neta???
DO mnie zjechala tesciowa z pomyslem mycia okien i jestem padnieta.... bo dopiero dzisiaj sie zakwasy ujawniły...

ewa Twoj Franek to wcale nie taki Pucek... akuratny jest.
ja zaczynam wprowadzac ziemniaczka po chrzcinach na spokojnie a bede karmic łyzeczką taka co zmeinai kolor jak jest cos gorące-a jest mała w sam raz na buzie dziecka.
Ja mam akurat z otrivinu tą łyżeczke jako gratis dokropli była i naprawde fajna
co do kaszki topewni trzeba bedzie odciagac swoj pokarm-a nei bardzo mi sie che przyznam szczerze... moze do zupki dodam?
cristalrose ale dałas czadu z tym suwaczkiem...:D

a u nas neidawno przeszła burza... ide kroic sałatki a następnie na wątek budowlany;)
 
hej
my po kolejnym godzinnym spacerku - tym razem z tatusiem jeszcze:) ładnie słoneczko świeciło

teraz S. z Matim pojechali na basen, a sie tak zastanawiam, czy nie chodzić też z Oliwką na takie zajęcia dla niemowlaków... co Wy o tym sądzicie?
obżarłam się jak bąk:D tak mi sie chciało słodkiego, że ze spacerku przytachałam cisto śmietanowe z cukierni i ptasie mleczko...ehhh...dieta:///
Mi też marzy się już pójście na basen. Wydaje mi się, że Hubert byłby zadowolony, bo lubi się kąpać i machać nogami w wanience. Jest tylko jedno "ale" moje rozstepy....chyba nie czułabym się zbyt komfortowo z moim brzuchem i udami;/ Ale tak bardzo jestem ciekawa miny i reakcji malucha....
 
Buzc daj spokoj :) ja zawsze bylam chuda slomka i jak patrze na swoje zdjecia z wakacji 2 lata temu to niedowierzam ze ta laska to ja hehe teraz przypominam swinke, mam wielkie cellulitisowe lapska o obwodzie..34cm!!! i wystajacy tlusty brzus o obwodzie 88 oraz tluste plecki, dupka wieksza niz kiedys ale to akurat mi nie przeszkada bo zawsze mialam mikra natomiast moja sylwetka jest typowo meska jak na gorze nosilam 36 to na dole 34 teraz nosze na dole 36/38 a na gorze hehe 40 i wieksze.... wyobraz sobie ;> do tego male porownawczo piersi..:/ a to dlatego ze moja mama przyjechala i mnie tuczy hehe

ale na basen z Arlena bede chodzic jak tylko snieg stopnieje:)

Gufi trzymaj sie kochana, no i weekend jest mam nadzieje ze maz bedzie w stanie Cie odciazyc albo nawet zostac z dziewczynkami bys sie przewietrzyla troszke, domyslam sie co czujesz bo W ma teraz nawal pracy i wrac pozno a 2 razy w tygodniu ma kurs.. jak wraca to nie nadaje sie do niczego bo wykonczony:/ gdyby nie to ze od 12 mam mame do 15 to bym byla w podobnym stanie co Ty tyle ze moglabym wychodzic na dwor.. teoretycznie bo u mnie sniezyce byly niedawno :D
 
salomii a dlaczego mama jest tylko miedzy 12 a 15??
bylam dzisiaj u endokrynologa i tak ku przestrodze powiem Wam że jak bedzie dziecko chorowało i czesto miało katar to nie dajcie sobie wmówić ze nie ma chorych zatok. Teraz pediatrzy usilnie wciskają rodzicom że dzieci nie chorują na zatoki. Paulinie lekarz dzisiaj zrobił usg zatok i jak byk wyszlo ze jest tam coś
Wogóle chodzenie do lekarza z Pauliną to nielada wyczyn, najlepiej isc we dwójke bo jedna osoba pilnuje Pauliny a druga słucha co mówi lekarz... Ja dzisiaj poszłam sama i masakra... Moje dziecko mało gabinetu nie rozniosło była wszedzie...
Najlepiej jak lekarz zrobil usg i wrocil do biurka a ta pstryk pstryk i sobie to usg wydrukowala... myslałam ze zawału dostane jak poszedł wydruk-nawet nie chcialam wiedziec ile kosztuje ta maszyna jakby ją w razie zepsuła... Potem juz tylko musialam zabierać jej z rąk papiery p.doktora a mial ich calkiem duzo. Wreszcie przekupilam ją lizakiem a badanie bylo z mambą w buzi... ale z drugiej strony w czasie badania byla bez zarzutu-lekarz ją osłuchał, zbadał tarczyce i nawet przy usg nie ruszyla sie (poza buzią bo mamlała mambe) a potem sie rozochociła i heja.... dobrze ze lekarz byl spoko to tylko sie smial pod nosem i mi wszystko na karteczce zapisał;)
 
Wogóle chodzenie do lekarza z Pauliną to nielada wyczyn, najlepiej isc we dwójke bo jedna osoba pilnuje Pauliny a druga słucha co mówi lekarz... Ja dzisiaj poszłam sama i masakra... Moje dziecko mało gabinetu nie rozniosło była wszedzie...
Najlepiej jak lekarz zrobil usg i wrocil do biurka a ta pstryk pstryk i sobie to usg wydrukowala...
rany, ale aparatka!!!:-D:laugh2:
moja to tylko z reguły biega w kółko po korytarzu, aż pielęgniarki nie chcą uwierzyć, że z chorym dzieckiem przyszłam :baffled: a co ja zrobię, że ona taka żywa:baffled::dry: nawet jak gorączkę miała ogromną to śmigała jakby motorek w du... miała:sorry2::sorry2:
 
reklama
Cristalrose a twój Cyprianek pije z butelek TT? I co, umie chwycić i trzymać sobie te profilowane butelki? Bo moja Zuzka jakoś średnio je chwyta i to jedną ręką za dno...

A nam Zuzia po powrocie z wizyty u znajomych po świetnej kąpieli i dobrym humorze urządziła straszną histerię ze zmęczenia, tak płakała jakby ją ze skóry obdzierali normalnie, biedulka, zasnęła pierwszy raz od dawna na rękach a nie w łóżeczku...

U mnie tak samo - gości zawsze musi odreagować:/ Niecierpliwie czekam aż mu to minie. A co do butli to owszem trzyma obiema rączkami za te wypukłości przy nakrętce, ale nie trwa to długo;-) Najlepiej mu idzie z trzymaniem zakrzywionej butelki nuby, ze zwykłymi mu średnio wychodzi;-)
 
Do góry