reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Kurcze, ale jestem głupia... Zarejestrowałam Franka na USG przezciemiączkowe - w Wielki Czwartek. A do neurologa na kolejny tydzień - 28 kwietnia. A mieliśmy zostać tydzień po świętach w Rzeszowie, aż do weekendu majowego. Ale kicha... Muszę jeszcze pogadać z Mężem i najwyżej go przerejestruję. Tak się ucieszyłam, że termin jest dość szybko po tym USG, że kompletnie nie pomyślałam, jaki to dzień... Ech...

***
Przerejestrowałam na 5 maja.

***
Chyba wszyscy na polu, bo cisza ;) Pucek śpi. My na spacer wyruszamy dopiero po 15 albo nawet po 16. Ostatnio mamy taki system, że jak wracamy, to już tylko kąpanie i spać.
 
Ostatnia edycja:
reklama
To już nasze trzecie usg...:(
Pierwsze było w szpitalu zaraz po urodzeniu ze względu na asymetrię komór w mózgu wykrytą jeszcze w ciąży. Okazało się, że się utrzymała, ale wielkość komór jest w normie, więc ok. No ale przy okazji wykryli lekkie zmiany powylewowe. Po miesiącu to kontrolowaliśmy - usg + wizyta u neurologa. Niby wszystko ok, ale neurolog kazał jeszcze raz zrobić usg jak ciemiączko się trochę zrośnie, czyli za 2-3 miesiące. Więc idziemy trzeci raz - na usg i potem do neurologa...
 
oj brzmi trochę poważnie, ale trzymam kciuki żeby wszystko wyszło ok, sama pamiętam jak robiono mojej malusi usg przezciemiączkowo też przeżyłam co nie miara strachu póki powiedzieli że wszystko ok, ale u nas malusia miała na małym paluszku prawej ręki jakąś dziwną narośl wielkości ziarnka grochu i szukali czy niczego innego podejrzanego nie miałaby, ale było ok.
jejku ja już nic nie słucham nie oglądam o chorych dzieciaczkach bo zapłakać się można, ale dziś przyszła teściowa i mówi że w wiadomościach pokazywali dzieciaczka, co dostało sepsy i miało amputowane rączki i nóżki by ratować życie :(

a Wiktoria leży obok mnie i mi śpiewa aaaah... och zaraz się popłaczę
już dziś płakałam bo bobovita przysłała do mnie link do układania bukietu emocji Łąka Emocji
 
Brzmi poważnie, ale neurolog uspokajała. Odruchy wszystkie Franek ma super, jest żywy i wesoły, rośnie jak na drożdżach, a to znaczy, że ten wylew w ogóle nie ma wpływu na funkcjonowanie mózgu. Jest poza tym w jakiejś części, która w życiu poporodowym już nie funkcjonuje. Nie znam się na tym... No ale kontrolować trzeba.

***
Uwaga uwaga! Franciszek właśnie dokonał kolejnego przełomu w swoim życiu! Leżąc na plecach, złapał ręką lusterko wiszące na samym szczycie pałąków od maty i równocześnie dotknął go obydwiema stopami - dzięki czemu udało mu się złapać ręką za stopę :) Teraz leży zmęczony i wydaje piski radości :D
 
my już po pierwszym 2-godzinnym spacerku... teraz karmie małego, potem bym chciała ugotować obiad - jeśli synuś pozwoli i dalej na spacer. głowa mnie strasznie coś boli - chyba bez paracetamoluu nie dam rady. ale grunt, że ciepło jest!!

Tunia ty faktycznie masz tam jakiś biegun bo ja śmigam w bluzie, mały tak samo i jest ponad 15 stopni :-D
 
Franek usiłuje się przewalić na bok. Już mu prawie wyszło :) Mam straszną ochotę mu pomóc, ale trzymam się zębami krzesła, żeby do niego podchodzić - musi to sam opanować :)
 
och Gosiu też bym chciała tego ciepełka co u ciebie by na bluzę sobie pozwolić, tym czasem czuję że wczoraj za lekko się ubrałam i coś mi zaczyna na oskrzela wchodzić, do tego nie mam kataru a w buzi posmak ... gilów, znając mnie to jest początek przeziębienia, oby nie idę zapodam sobie probiotyk i może jakoś to od siebie odgonię
 
reklama
Ewa gratuluję kolejnych postępów Franka!!!
a u mnie Wiktoria zasnęła pod otwartym oknem, tyle że czasem jeszcze budzi się, o kaszlnęłam niepotrzebnie... ale znowu śpi, to ja może cóś porobię w domu
 
Do góry