joamar oby to jelitówka nie była- bo tego to nawet najgorszemu wrogowi nie życzę. Ja przy jelitówce rzygałam prawie dobę i to co pół godziny.
Kurczę ugotowałam kapustkę do tych łazanek, ale w między czasie synek mi zasnął to i ja z nim, no i jak wstałam to mi się tych łazanek odechciało
Tak szkoda mi się tej kapustki zrobiło że w końcu dokończyłam danie i teraz leżą biedne
Monnik mamy podobny problem, tyle że ja usg będę miała w 10t6 i położna problemu nie widzi i mi terminu usg nie zmieniła. W poprzedniej ciąży usg miałam chyba w 13t5d i też wszystko było ok. Dzidziuś już wtedy jest duży ( mój miał 7,5 cm więc lepiej wszystko widać) a jeżeli chodzi o te nt to nie tylko patrzy się na jego grubość w danym tygodniu, ale także na inne cechy charakterystyczne dla np Downa np brak kości nosowej, jelitka, mózg, serce.
U mnie np. wszystko ładnie wyglądało- ale np w serduszku synka jest dodatkowa struna ścięgnista ( a występuje ona czasem przy zespole Downa). Ale lekarz dokładnie się wszystkiemu przyjrzał i stwierdził, że kość nosowa jest, nt 1,43 mm, więc w normie i nie ma się czym martwić. Po prostu czasem będzie słychać szmery w serduszku, z czasem możliwa arytmia. I tak rzeczywiście jest.
Olcia100 u mnie też są niedzielne obiadki u mamy. Ale jeździmy co 2 tyg bo mąż np. dziś pracuje a za tydzień już nie i wtedy będzie jedzonko u mamy
Tak to prawda kuchnia własnej matki jest najsmaczniejsza i nic własnego nie smakuje tak jak u mamy.
Missiiss hehe i dlatego nie mam psa- jestem za leniwa by lada świt, popołudniu i wieczorkiem spacerki robić
