reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Olcia, ja jako weteran zarówno krwawień, plamień, kropek, we wszystkich odcieniach od czerwonego do brązowego mogę Ci śmiało powiedzieć że po badaniach to się zdarza, ale połóż się i poleż kilka godzin to napewno nie zaszkodzi. Może przez wziernik pękło naczynko? one są teraz bardzo ukrwione i delikatne.Spokój - to przede wszystkim,
wczoraj na badaniu było super, więc nie ma powodu do obaw.

Żebyś zobaczyła co się dzisiaj w moich majtkach działo rano:)
miałam w okolicach szyjki brazowa plamę i powiewdziała mi lekarka, że w najbliższych dniach mi spłynie "ta stara krew", no i spłyneła:) masakra:)
 
reklama
ewwe tego mi było trzeba:-):-):-)

ale się uśmiałam Ty nasza weteranko plamień, krwawień, i kropek (oczywiście w róznych odcieniach):-D
 
heheh dziewczyny was czasem poczytac to humorek od razu sie poprawia

ja lece bo dziecko dostaje juz jakiegos bzika i musze w ta niepogode z nim na dwór isc.. bo do 20 z nim nie wytrzymam ;/

Olcia100 mi w pierwszej ciazy tez zdarzaly sie lekkie plamienia po badanku na fotelu. Znam tez dziewczyne, ktora kupe czasu przesiedziala w szpitalu na patologii a plamienia byly z cewki moczowej. Ale to juz inna historia..
 
Edyta witamy nową mamusię :-)
Olcia podobno po usg dopochwowym zdarzają sie lekkie plamienia,a tym bardziej taką kropeczką wogóle bym sie nie przejmowała :-)
 
Urlop nauczyciel moze wziac jedynie bezplatny i w porozumieniu z dyrekcja - rezygnowac z wynagrodzenia na 2 miesiace to troche boli :/ Zwłaszcza jak dzidzia na świecie... najwyzej przecierpie i poszukam jakiejs opieki dla malucha... bedzie ciezko, ale damy rade, zreszta co mi pozostaje ;-) a moze da sie cos wykombinowac jeszcze... wlasnie np. wychowawczy - musze sie zorientowac w tym, bo jeszcze sie nie znam :biggrin2:

Też pracuję w szkole i już to sobie przemyślałam. Jestem na zwolnieniu od początku kwietnia. Już mają za mnie zastępstwo, ale nie martwię się, bo jestem zatrudniona na czas nieokreślony. Do pracy planuję wrócić dopiero w przyszłym roku we wrześniu. 20 tygodni macierzyńskiego + te 2 dodatkowe, które podobno przysługują od tego roku + 6 tygodni niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego i będzie już prawie koniec roku szkolnego. Na czas, który mi zabraknie można wziąć zwolnienie lekarskie. Tylko żeby wykorzystać te 6 tygodni trzeba być całe najbliższe wakacje na zwolnieniu ciążowym.
Przy dużej ilości nadgodzin lepiej finansowo opłaca się być na zwolnieniu. Dyrektor w momencie, kiedy dowie się, że nauczycielka jest w ciąży, nie może dać jej nadgodzin. A ZUS w momencie, kiedy przechodzi się na zwolnienie liczy średnią z ostatnich miesięcy. Więc jeśli zabiorą nadgodziny, to średnia mniejsza, więc i wypłata z ZUSu mniejsza.

Nie wiem czy dobrze to wytłumaczyłam. Jeszcze przed ciążą wczytałam się w wiele dokumentów i kartę nauczyciela i trochę się zorientowałam, bo przecież do dyrektora z takimi pytaniami nie pójdę ;-)
 
czesc, jestem edyta, jestem w 10tyg ciąży z trzecim bobaskiem, dopiero sie wdrazam i chcialabym znalezc tu wszystkie odpowiedzi na moje watpliwosci i pytania - jak kazdy ;-))) pozdrawiam
eitamy mamuśka:)

hej laseczki!
wczoraj byłam w euforii po badaniu i że wszystko ok

a dzisiaj z rana - kolo 10-11 zobaczyłam na bieliźnie taką małą czerwoną kropeczkę dosłownie jak główka od szpilki...

oczywiście zaraz się rozryczałam, ale jak udało mi się dodzwonić do mojego doktora koło 14, to powiedział mi że wszystko ok. Czasem po badaniu (miałam wczoraj i genetyczne usg dopochwowo i badanie ginekologiczne jakimiś takimi wziernikami czy innymi gadami)
występuje lekkie krwawienie. Tylko, że to nawet nie było krwawienie tylko czerwona kropeczka. Jestem kłębkiem nerwów. Lekarz powiedział, że nie mam przyjeżdżać bo wszystko jest w porządku, ale wiecie same jak to jest...

Od tej pory co chwilkę biegam do kibelka i nic całe szczęście się nie dzieje...

Zła jestem tylko, bo pewnie wszystko jest dobrze, a ja już do następnej wizyty będę się martwić. Obiecałam sobie, że od 12. m-ca już zacznę się tylko cieszyć ciążą i proszę - klops!

powtórzę to, co już wszystkie napisały - spokojnie, nic złego się nie dziej, zdarza się po badaniu
 
Ja niestety nie nadaję się na moderatora bo jakbym miała łączyć wątki to by mnie szlak trafił:-D Lubię mieć wszystko odpowiednio poukładane i by mnie wnerwiało, że w watku "ale się dziś wqrzyłam" ktoś pisał o zmartwieniach itp.
Może ja inaczej to rozumiem, ale jak jestem zalogowana na innych forach to lubię sobie poczytać i poczuć, że jesteśmy jedna wielką rodziną. Dla mnie tyle tematów na forum co jest to jest nic :happy2: Ale oczywiście się dostosuje! :tak: I gdybym tylko mogła w czymś pomóc to z chęcią bo uwielbiam pracę na kompie :-D
Olcia ja zawsze jak jestem w wc to sprawdzam czy nie ma jakis plamień :dry: A gdyby coś było to chyba bym oszalała. Kiedyś myślałam "byle do 12 tygodnia" teraz byle do 15 a później to pewnie byleby do porodu... ;-)
mamolka cieszę się, że się odnalazłaś :) Nie podejrzewałam ze coś złego się z ciążą dzieje tylko,ze może coś nie tak w domu itp. i tak się martwiłam troszkę ale dobrze że już jesteś :tak:
PS. jeestem za wstawieniem hasła na watek o brzuszkach :tak:
 
Ja jeszcze tak wracając do tych L4....... powiedzcie czy musiałyście donieść do pracodawcy jakieś specjale zaświadczenie o ciazy, dające Wam dzięki temu możliwośc otrzymywania 100% pensji. Ja zaniosłam ostatnio normalnie L4 no tyle tylko że od gina ale podejrzewam że to jest traktowane jako normalne L4 a nie ciazowe i dostane 80% wypłaty:/ jak to u was było? jeśli niosłyście coś takiego to jak takie zaświadczenie wygląda?

Chwile sie czlowiek przespi i tyle musi nadrabiac :-D

Ja teraz jak zanosilam L4 to sie o wszystko wypytalam. To jest takie samo L4 jak zawsze, tyko lekarz wpisuje w odpowiednia krateczke "B" i wtedy jest 100% (Moj zapomnial -_- )

agbar wielkie dzieki za troche rozjasnienie mi sytuacji. Musze powaznie przemyslec sprawe, ale rozumiem ze jesli przejde na L4 ciazowe na poczatku wakacji to policza mi nadgodziny z tego roku + dodadza potem za wakacje czas wolny po urlopie macierzynskim? Choc pewnie i tak w wakacje wtedy dostane nieco mniej, niz jakbym zostala na zwyklej pensji? Eh.... ale kombinacje :-)
 
Napisalem do admina o ustanowienie nam moderatora - ciekawe co odpisze :)
Zuzanka juz uspana. Wczoraj nabila sobie pierwsza w zyciu sliwke ;] Ale przypierniczyla rowno. Troche sie przestraszylismy troche placzu ale juz po krzyku. Smiesznie wyglada. Tak sie koncza wyglupy z tata hehe. Swirowala swirowala i jak sie potknela to zaliczyla stluczke ze stolikiem kawowym.
No i nie wiem czy to tylko dzis czy to juz oznaka tego ze idzie lepsze ale bylo duzo latwiej zrobic kupke i nawet nie bylo specjalnego uciekania z kibelka placzu i strachu. Naczytalem sie, nagadalem Zuzi ze musi zrobic miejsce dla nowego jedzonka i ze kupka to nic zlego i pomoglo :) Strasznie jestem dumny - ciekawe czy mnie Beata pochwali ;]
W weekend pracuje, ale kibel... nie dosyc ze nie obejze Formuly 1 to musze sie uzerac z "ludzmi z malych miejscowosci" czyli typowi weekendowi klienci :( Pelna zalamka.
Ps: dzis dojadalem moje tortille ;) mniam mniam
 
reklama
ewwe co do szkoly tobylam i sie dowiedzialam wszystkiego :) powiedzialam jej jaka jest sytuacja ze nie chodze juz od marca praktycznie na zajecia to mi pwoiedziala ze po pol roku studiow moge tez wziac dziekanke i napsze podanie i od nastepnego roku od marca dokoncze pierwszy rok i juz :0 ) chociaz nie wiem czy mis ie bedzie chcialo wracac tam jak dzidzia bedzie w domku :p a studiuje pedagogike opiekunczom z terapia pedagogiczna. wczesniej rok studiowalam rachunkowosc ale zrezygnowalam bo choc szlo mi dobrze i mialam srednia 4,5 to stwierdzilam z enie chce pracowac w ksiegwosci bo to jest nudne :) a maluchami to ja sie moge zajmowac :)

no i super! pisz podanie o dziekanke, a co dalej to bedziesz myslala w marcu.Wiem,że zabrzmi to jak cytat z jakiegoś kazania ale: szkoda by było rezygnować ze szkoły,bo pewnie byś wtedy już nie wróciła - a tak przynajmniej będziesz brała powrót pod uwagę:D
Ja tam księgową mogłabym być, zresztą mogłabym być każdym po trochu i to jest najgorsze bo sie człowiek sprecyzować nie może:) i okazuje się że jak człowiek jest dobry po troszku ze wszystkiego to jest do niczego.
 
Do góry