reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Ja też "dupiasta" się zrobiłam i nijak nie mogę się tego pozbyć. NA razie ledwie wcisnęłam się (przy czym wcisnęłam to odpowiednie słowo:dry:) w jedne -największe dżiny sprzed ciąży - tzw. "boyfriendy", jeśli kojarzycie to one luźne powinny być. A wczoraj byłam na zakupach i weszłam do butiku poprzymierzać spodnie...no cóż ledwie się wciskałam w największe rozmiary:szok: a wyglądałam jakby mi zaraz miały puścić szwy. Doszło do tego, że sięgnęłam po rozm....44:oo:, ale zrezygnowałam, nie chce mieć takich rozmiarów w swojej szafie:no:
...no cóż, dieta jest koniecznością!!!!!!!
 
reklama
ano ślubu kościelnego nie mamy z jakiegoś 'widzimisia' tylko dlatego że mój mąż jest po rozwodzie i nie specjalnie przemawia do mnie żeby to miało jakiekolwiek znaczenie, bo skoro deklaruję że chcę dziecko wychować w wierze to co mają do tego rodzice którzy też by chcieli uczestniczyć w życiu kościoła ale kościół nie chce...eh temat rzeka - nie istotne.
A po kreskach się pokażę - myślałam że to kupę kasy kosztuje, a u mnie 150 zł więc nie jest źle.
 
cristal ja na razie nie patrzę w strone ciuchów nawet, załamałabym się....

ewa własnie o samozaprcie ciężko, na razie są dobre chęci i mam nadzieję że na nich sie nie skończy...., uwierz mi że wolałabym nie musieć dietować tak jak Ty:
 
ano ślubu kościelnego nie mamy z jakiegoś 'widzimisia' tylko dlatego że mój mąż jest po rozwodzie i nie specjalnie przemawia do mnie żeby to miało jakiekolwiek znaczenie, bo skoro deklaruję że chcę dziecko wychować w wierze to co mają do tego rodzice którzy też by chcieli uczestniczyć w życiu kościoła ale kościół nie chce...eh temat rzeka - nie istotne.

Czy nie chce... Hm... U nas w parafii są np. spotkania dla małżeństw niesakramentalnych. Nie znam się na tym, ale są procedury i sposoby na powrót do możliwości przystępowania do sakramentów nawet dla osób po rozwodach itp. Ale to trzeba poszperać, poszukać. A do tego trzeba chęci :) Poza tym mówienie "kościół nie chce" jest dość paradoksalne, bo - jako ochrzczeni - też w tym Kościele jesteście ;) I nikt nie ma prawa Was z niego wyrzucić, o ile sami się nie wypiszecie.

ewa własnie o samozaprcie ciężko, na razie są dobre chęci i mam nadzieję że na nich sie nie skończy...., uwierz mi że wolałabym nie musieć dietować tak jak Ty:

A kto mówi, że ja nie muszę?:) Przydałoby się, bo mieszczę się póki co tylko w jedną spódnicę sprzed ciąży...:( Ale ja nigdy nie umiałam być na diecie. Od razu mam ochotę na wszystko, co zakazane.
 
Cześć i czołem!
Uduszę chyba dzisiaj moje dziecko. Marudne jest od rana i tylko na rękach chce być, a waży już chyba ponad 6 kg. W dodatku w nocy poszła taka kupa, że bodziak, prześcieradło i materac na tym mocno ucierpiały.

Missiiss - ja na spacer dopiero koło południa. Muszę zakupy dokończyć, bo wczoraj Ida taką awanturkę w Biedronce zrobiła, że uciekałam biegiem.

Podziwiam Was, dziewczyny z tymi dietami. Ja nienawidze wszelkich ograniczen. Zakaz jedzenia mlecznych najbardziej męczy mnie pod względem psychicznym.
A dieta Dukana to dla mnie totalna masakra. I byłabym z nią ostrożna. Koleznaka z pracy mojej mamy była na Dukanie i schudła ładnie, ale musiała przerwać, bo zaczęła mieć problemy emocjonalne.
 
sarka - a jak odciagasz malej katarek, to jakiego jest koloru? bo mnie pediatra mowila, ze jesli dziecko oddycha normalnie, nie leci mu z noska, a odciagana wydzielina jest taka sluzowata, to zeby nie przesadzac z odciaganiem. u nas tak wlasnie jest juz chyba od 2 tygodni. nawet jak odciagne, to nie jest tego duzo. ciagle podaje cebion i jutro ide na szczepienie, to mi zabada dokladnie mala.

u nas piekne slonce, ale nie wiem ile jest st, bo termometr mam od slonecznej strony. chyba wybiore sie na chwile chociaz z dziewczynami, bo zakupy musze zrobic
 
hej mamuski:)Wikunia zachwycona po wczorajszym dniu, wiec dziś usmiechnięta tez pobiegła do cenrtum rozrywki. Nas czeka spacerek, mnie prasowanko... buuu
Adasko wojuje teraz na macie. Ostatnio sam zasypia jak jest zmęczony albo na macie, albo w łóżeczku pod karuzelką.

ewa
- mi tez zostały 2 do wagi sprzed ciązy, ale ja już mniej nie chce ważyć. Lubiłam moje 58 kg:)
 
Podziwiam Was, dziewczyny z tymi dietami. Ja nienawidze wszelkich ograniczen. Zakaz jedzenia mlecznych najbardziej męczy mnie pod względem psychicznym.
A dieta Dukana to dla mnie totalna masakra. I byłabym z nią ostrożna. Koleznaka z pracy mojej mamy była na Dukanie i schudła ładnie, ale musiała przerwać, bo zaczęła mieć problemy emocjonalne.
zgadzam sie w 100%!!
dieta daje efekty, ale fizjologicznie dla organizmu jest po prostu głupia - nie ma nic wspolnego ze zdrowym odzywianiem
 
My już po wizycie. Nadal nic złego się nie dzieje:-).Uff! Natomiast nasz sympatyczny pan doktor zlitował się nade mną i przepisał antybiotyk. Drogi jak cholera:dry:, ale cholernie skuteczny. Pamiętam jak go dostawałam będąc nastolatką. To jest lek działający miejscowo, do psikania w gardło i nos. Nie przenika przez łożysko ciężarnych, nie wnika do mleka matki, także gitara!:-p


Mnie sporo zostało do wagi sprzed ciąży, ale ja się przed ciążą odchudzałam więc mieszczę się w ciuchy sprzed odchudzania.
 
reklama
gufi wydzilelina jest raczej biała, przeżroczysta lub bardzo bardzo jasno żółtawa ale taka aby aby, nie jest to raczej ropny katar ale jak ściagam to sporo tego wyłazi ale tej ulgi do końca nigdy nie ma bo furgocze jej i po sciągnięciu nadal:/ ja sie dzis przejdę, zarejestrowałam się to niech mi ja osłucha choć to na 15 w trakcie drzemki małej więc muszę ją ok 13 położyć w domku przed oknem już ubraną i potem wynieść ją już gotową na dwór po 14 z tym ze jak mi ją obudza w przychodni to będzie głodna, no ale cyckiem się najwyżej poratujemy
 
Do góry