mamolka
Fanka BB :)
ja dzis ledwo zyje, bo moja starsza wstala o 7 zamiast jak zwykle o 9 i 2 godz. spania mi uciekly ...
.
u nas dziś starszak zawitał o 5:30 z gwiżdżącą ciuchcią ( ostatnio ulubiona zabawka, nawet z nią śpi ) ;/ Odprowadziłam go do łóżeczka wmawiając aby pospał jeszcze lub poleżał jeszcze chwilkę sam "bo mama tata i Miki jeszcze śpią"...i po 20 min ignorowania jego kokoszenia się we własnym pokoju usłyszałam ponownie ..."mamaaaaama choooodź" i bezczelnie wysłałam męża Niestety obaj wparowali za chwilę do naszego łóżka, więc ja się grzecznie przeniosłam do Olka do pokoju spać zostawiając męża z pociechami (bo Miki też się obudził)
muszę pomysleć nad jakąś niespodzianką dla męża- bo nawet nie pisnął słówkiem - jaka ze mnie jędza że go z tym wszystkim zostawiłam