mamolka
Fanka BB :)
Mamolka to rzeczywiście skomplikowane.
A ja się dziś dowiedziałam, że Marcin wróci albo za tydzień albo za ...........2 mies. :-(
A i z Madzią byłam dziś na basenie jako widzowie (Julia ma szkółkę) strasznie jej się podobało była uśmiechnięta i patrzyła z zaciekawieniem, pewnie przez odgłosy przypomniał jej się brzuch.
hm jak ja czytam co piszę to się takie poukładane wydaje
trzymam kciuki aby mężul za tydzień wrócił
Ja na razie z czapeczki nie zrezygnuję, za dużo ciepła traci przez główkę, a u nas 18 stopni w sypialni, więc dopóki mu włoski nie wyschną jest w czapie.
Mój misiek znowu rośnie, od 2 dni butla mu nie pasuje, strasznie się denerwuje i nie chce jeść - chyba smoczek już za mały (mimo, że 3m+), herbatka też go dziś "zdenerwowała".
Czasem robi takie akcje, że nie mam pomysłu co mu jest: wyspany, przewinięty, kupa zrobiona, daję butlę, a on w ryk. Na rączki - ryk, w chuście -ryk, w łóżeczku - straszny ryk, daję smoczka- ryk, za 5 razem wreszcie łaskawie zjada 60ml (zamiast standardowych 160) na leżaczku i zasypia...choć dopiero co wstał. Mam nadzieję, że to tylko skok 12 tygodnia...
oby oby