reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Oliwka jeszcze nie była na szczepieniu. Jak przyszliśmy gdy miała 7 tygodni to lekarka powiedziała, że na 6w1 to lepiej jak przyjdziemy za dwa tygodnie tym bardziej, że ona ważyła wtedy 4500, a wg lekarki lepiej by ważyła 5kg. Jak przyszedł czas szczepienia to ona była chora i teraz mówili, że mamy odczekać przynajmniej 2 tyg od antybiotyku...a chcemy też jednak szczepić na rota i nie wiem, czy się wyrobimy...
Olcia, ja tez szczepiłam na rota i znalazłam coś takiego na temat terminów:
Kiedy można rozpocząć szczepienie przeciwko rotawirusom?

W przypadku zastosowania szczepionki trzydawkowej, szczepienie można rozpocząć najpóźniej do ukończenia 12. tygodnia życia dziecka. W przypadku szczepionki dwudawkowej, szczepienie można rozpocząć już w 6. tygodniu życia dziecka, a cały cykl szczepienia trzeba zakończyć przed upływem 24. tygodnia życia. Należy pamiętać, iż odstępy pomiędzy kolejnymi dawkami powinny wynosić, co najmniej 4 tygodnie.2,3

A ja byłam dziś z Maciusiem na spacerku i niestety maluszek marudził:szok: jak nigdy:baffled:
i szybki powrót do domu był konieczny.

Ja również współczuję wysypek, najgorsza jest niewiedza, bo nie wiadomo wtedy również jak pomóc dzieciaczkowi:-(

Asia a ta grypa jelitowa u Jasia tylko płaczem się objawiała?? czy jeszcze jakieś inne objawy były?


 
Ostatnia edycja:
reklama
Pewnie Antylopka odpowie profesjonalnie, ale w międzyczasie - znalazłam coś takiego: Skala Grafa. - Dysplazja stawów biodrowych - Forum dyskusyjne | Gazeta.pl
Wygląda na to, że wszystko ok :)

Franol ma obydwa Ia, prawe: alfa 71, beta 48; lewe: alfa 70, beta 41
Jądra kostnienia obustronnie niewidoczne - i obok dopisek: norma dla wieku :)
W uwagach: nie wymaga leczenia ani kontroli.

Gdyby było coś nie tak, to dostalibyście skierowanie na kolejną wizytę za parę tygodni.

gabriella - to znaczy ze jeszcze nie sa do konca wykształcone. głowy kk. udowych jeszcze nie skostniały.
te kąty i stopnie - jakie jest odwodzenie i zginanie w stawach biodrowych. U Adasia (jak na miesięczne dziecko) jest ok. Kontorolę masz w wieku 3 miesięcy?
tzn. u nas jest trochę inaczej z wizytami bo....
do ortopedy chodzę co 6 tyg. tak jak chodziłam z Kają (choć nic jej nigdy nie było) aż jak to określają "STANIE na nogi"
Kaja ostatni raz była jakoś jak skończyła 12-14 miesięcy chyba
Adaś był pierwszy raz tydzień temu chyba i tam dostaliśmy skierowanie na usg (bo ortopeda nie ma!!!) i robiliśmy je prywatnie w gabinecie ! pediatry! teraz jestem umówiona na 3 marca do ortopedy
i też będę chodziła co jakieś 6 tyg. aż Adaś zacznie chodzić
ot tak dla pewności że wszystko się cacy rozwija :)

ps. dzięki dziewczyny za rozszyfrowanie tej "chinszczyzny" :*
--------------------------------------------------------------------------------
ja szczepiłam Kaję na rotawirusy i powiem Wam że chyba to działa bo nieraz już ja i mąż mieliśmy te tzw. grypy jelitowe czy biegunki a Kaja tylko raz jeden nam haftała "bez powodu"
znaczy podejrzewam mieszankę zupy pomidorowej i ciepłego serka homogenizowanego :(
ale to było tylko raz
więc chyba ta szczepionka działa, bynajmniej na Kaję ;)
 
Ostatnia edycja:
gabriella - do usług:) co prawda nie jestem juz do końca na bieżąco z dziećmi (w sensie medycznym) ale co nieco jeszcze pamiętam:)
agaj Zuzi tez raz cos wpadlo do oka, rzeska lub jakis wlosek i ja jej to wyjelam sama,ale Wam nie napisze jak bo mi powiecie, ze wariatka jestem, ale sie udalo i Zuzia nawet nie zakwilila
najlepiej wtedy odciagnąc powiekę i wypłukac sola fizjologiczną.
 
Olcia, ja tez szczepiłam na rota i znalazłam coś takiego na temat terminów:
Kiedy można rozpocząć szczepienie przeciwko rotawirusom?

W przypadku zastosowania szczepionki trzydawkowej, szczepienie można rozpocząć najpóźniej do ukończenia 12. tygodnia życia dziecka. W przypadku szczepionki dwudawkowej, szczepienie można rozpocząć już w 6. tygodniu życia dziecka, a cały cykl szczepienia trzeba zakończyć przed upływem 24. tygodnia życia. Należy pamiętać, iż odstępy pomiędzy kolejnymi dawkami powinny wynosić, co najmniej 4 tygodnie.2,3

A ja byłam dziś z Maciusiem na spacerku i niestety maluszek marudził:szok: jak nigdy:baffled:
i szybki powrót do domu był konieczny.

Ja również współczuję wysypek, najgorsza jest niewiedza, bo nie wiadomo wtedy również jak pomóc dzieciaczkowi:-(

Asia a ta grypa jelitowa u Jasia tylko płaczem się objawiała?? czy jeszcze jakieś inne objawy były?


Oprocz tego ze bardzo plakal, zle jadl no i te kupki rzadkie w nocy.
 
Za nami kolejna piękna noc :) Młody spał najpierw 6 godzin, potem po krótkiej przerwie na jedzenie - 4 godziny. Poasystował nam przy śniadaniu i zasnął w leżaczku ;) Aktualnie chrapie, a ja zabieram się do pracy, bo mam kolejne zlecenie.

Dziś odbieramy stół z krzesłami!:D Skończy się era taboretów ;)
 
dzień dobry,
u nas dziś ciężko, Zuzia od wczoraj wieczorem od 18 ciągle płakała i miała napady dosłownie histerycznego płaczu, aż się raz zaniosła, ewidentnie nie mogła zrobić kupy, a bąki nie szły, jakoś udało się nam ją uśpić, ale jak wstałam po 2 h snu to myślałam, że się przewrócę, tak mi jakoś było słabo ze zmęczenia,

no i jak obudziła się o 5 na jedzenie to od tej 5 znów ryk, dałam jej herbatkę koperkową, choć wczoraj też piła i jak o 8 była wielka kupa to ona teraz śpi, mam nadzieję, że jak wstanie to już będzie dobrze, bo też myslałam, że jej katar dokucza, zresztą dziwnie od wczoraj chrząka i jeśli jej nie minie to pójdziemy do lekarza,bo mam wrażenie, że jej w zatokach zalega wydzielina i nie bardzo chce spływać,
inna kwestia, że wszyscy od strony męża mają problemy z 3 migdałkiem i krzywą przegrodą nosową, więc jeśli ją odziedziczyła to może jej to utrudniać oddychanie...

ale nie wiem czy w takim małym wieku można to stwierdzić...

chyba załatwimy faceta od mieszkania tak, że się przeprowadzimy, bo mąż po znajomości ma w poniedz oglądac mieszkanie, a skoro po znajomości to nam tanio wynajmą..., bo właściciele mieszkają w Stanach i generalnie chodzi im tylko o to żeby ktoś tego mieszkania pilnował i się nim zajmował, choć nie wiemy w jakim ono jest stanie, zresztą podobno chcą je sprzedać w tym roku, więc jeśli będzie ładne to je wynajmiemy i tak jak planujemy może się kupi na koniec roku, to zależy czy dostaniemy kredyt... bo inaczej na razie nie mamy możliwości zakupu mieszkania...

w DDTVN mówią, że mleko matki jest niewystarczające do karmienia dziecka, że nalezy uzupełniać dietę, bo mleko matki nie dostarcza wszystkich elementów, a jest przede wszystkim osłoną immunologiczną...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
O rany... Brak słów...


ja mam już dość słuchania na około tych wszystkich mądrości dotyczących dzieci, właściwie już nie oglądam programów tv ani nie czytam internetu, jak coś chce wiedzieć pytam pediatrę, Was i zajrzę do podręcznika "Pierwszy rok życia dziecka"...

a jak mi ktoś wciska "cudowne" rady to tylko przytakuję, bo wiem, że nie ma sensu polemizować... zwłaszcza z moją teściową:no:

a teść za to taki ostatnio namolny, że hej, szlag mnie już trafia, potrafi dzwonić do nas z jakimiś głupotami kilka razy dziennie normalnie, nudzi się chłop czy co???

i pora nie ma znaczenia, dla niego może być nawet 6 rano:no: teraz to ja o tej 6 nie śpię, ale jak byłam w ciąży to nas nawet w weekend potrafił dzwonieniem budzić, a jak ignorowaliśmy telefony to dzwonił 10 razy i więcej....

Zuzanka śpi, a ja nie dam rady bo gówniarz pod nami znów puszcza na cały regulator masakryczne techno:wściekła/y:
 
Witam:)
moja jeszcze śpi, ja niedawno wstałam:)

Tunia masakra z tym tesciem, nie mozna mu po prostu powiedzieć żeby nie dzwonił bo budzi dziecko!
współczuje nocki! pewnie jakas paskudna kokka ja męczyła..........moja wczoraj też, w ogóle płaczliwa była(wrażenie, goście...) ale póżnym wieczorem aż do 23.30 ewidentnie bolał ją brzuszek:(

Wczoraj pediatra powiedziała że te chrostki u nas to nie skaza na szczeście, ale trądzik, nic mam z tym nie robić- rada była typu - przecierać spirytusem ale oczywiście nie bedę dziecku skóry tym katować:/ w tydzień i 2 dni przybrała 380gr no ale to pewnie zasługa też MM:/ bez tego byłoby dużo mniej...
za tydzień w czwartek pierwsze szczepienie - 6w1 plus rota a po dwóch tyg. pneumokoki

nie mam pomysłu na dzisiejszy obiad:/
co gotujecie?

aa a o tym mleku matki słyszałam już, znaczy czytała gdzies niedawno, no jeszcze troche i bedzie jak z masłem i margaryną-co zdrowsze:/ za pare lat sie okaże że cycek bee a MM lepsze, zwariować można
 
Ostatnia edycja:
Zuzanka śpi, a ja nie dam rady bo gówniarz pod nami znów puszcza na cały regulator masakryczne techno:wściekła/y:
kolejny pretekst do zmiany mieszkania...
a co do tego co mowia i pisza na temat odzywiania to zawsze trzeba wysrodkowac i nie ufac w 100% zadnej opinii.
teraz zrobili badania w "UK i juz mleko matki to za mało choc przez wieki wystarczalo-swiat sie zmienia i trendy tez...
jak bylismy na badaniu bioderek to pediatra ten nam mowil ze lepiej szybciej wprowadzac posilki stale dzieciom i nie czekac do tego 6 m-ca bo badania potweirdzily ze im szybciej sie wprowadzalo gluten np w 4-5 mcu to prawdopodobienstwo wystąpienia celiaki jest mniejsze i tez mowil ze wlasnie to mleko matki to juz za mało-ale nie kazał dokarmiać absolutnie,a wg mnie w pewnym wieku moze i mało ale do tego 4-5 m-ca powinno byc wystarczające. potem sie powoli wprowadza pokarmy stale owoce i juz sie roznicuje diete.
wiec nie ma co popadac w paranoje ...
 
reklama
Do góry