reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

mój S. już w pierwszym tygodniu po porodzie pozałatwiał wszystkie formalności: PZU, becikowe,zasiłek macierzyński. Kasa i tak pewnie w styczniu będzie, ale jakoś damy radę. Musimy się przyzwyczajać bo od maja całkiem bez kasy zostanę (no chyba, że zasiłek dla bezrobotnych...ehhh)
Pamiętacie jak Wam pisałam, że gnojki przedłużyli mi umowę tylko do dnia porodu...wyobraźcie sobie, że w zeszłym tygodniu do mnie dzwonili, czy po macierzyńskim nie chcę wrócić (od nowa się zatrudnić). Chyba ich pogięło całkiem. W życiu tam nie wrócę...po tym jak mnie potraktowali. Oczywiście zatrudnili by mnie na nowych warunkach, czyli kasa jakieś 4 razy mniejsza...
szkoda gadać...

Olcia te gnojki właśnie po to to wszystko robią,mi też proponowali zatrudnienie po macierzyńskim i zasiłku dla bezrobotnych ale serdecznie im podziękowałam. Kasa mniejsza,szkolić nie muszą bo wprawione jesteśmy,tylko wykorzystać grrr
 
reklama
Hej ja już po wizycie - opisana na odpowiednim wątku.
Generalnie mały chyba jeszcze nie chce wyjść...:/
Od lekarza wzięłam dziś zaświadczenie do becikowego :)
 
U nas jak się złoży papiery na becikowe ,czy zasiłek w grudniu to wypłacą dopiero w styczniu.
U nas generalnie tez..Ale pani stwierdziła, że w piątek ida ostatnie przelewy to postara się wysłac...no pożyjemy zobaczymy....
mój S. już w pierwszym tygodniu po porodzie pozałatwiał wszystkie formalności: PZU, becikowe,zasiłek macierzyński. Kasa i tak pewnie w styczniu będzie, ale jakoś damy radę. Musimy się przyzwyczajać bo od maja całkiem bez kasy zostanę (no chyba, że zasiłek dla bezrobotnych...ehhh)
Pamiętacie jak Wam pisałam, że gnojki przedłużyli mi umowę tylko do dnia porodu...wyobraźcie sobie, że w zeszłym tygodniu do mnie dzwonili, czy po macierzyńskim nie chcę wrócić (od nowa się zatrudnić). Chyba ich pogięło całkiem. W życiu tam nie wrócę...po tym jak mnie potraktowali. Oczywiście zatrudnili by mnie na nowych warunkach, czyli kasa jakieś 4 razy mniejsza...
szkoda gadać...
Masz racje. Niech spadają na drzewo. no niestety musiałam połowe rzeczy załatwić ja bo na mnie rodzinne..A nieprzytomna zapomniałam wziąśc świstka do szpitala a mój M by za nic nie znalazł..Filpek życie towarzyske uskutecznie, Lolo gada z moim kapciem..Ależ te dzeci mają wyobrażnie!!!
 
Hej mamusie!
no to się porozpakowały grudnióweczki, ja już zaczęłam walczyć z brakiem pokarmu bo Mati już 60 ml na posiłek potrzebuje i rano to jest bez problemu, a po połudnu zaczyna brakować :/
Mam nadzieje że wszystkie zdążycie przed świętami ;)
Pozdrawiam!!
 
ja tez przez te swieta i zakupy maluszkowe juz jade na resztkach pieniedzy ... jeszcze jutro wizyta u gina. na szczescie moj maz dostaje wyplate przed swietami i mi jeszcze jakies bony prezentowe zostaly.

wlasnie dzisiaj bylismy w markecie po ostatnie zakupy swiateczne, bo w przyszlym tygodniu to bedzie sajgon i nie bede sie pchala w te tlumy. a jutro mnie czeka wizyta u gina i wigilia pracowa - mam zamiar najesc sie po same brzegi ;)
 
Ja jednak zakupy w przyszłym tygodniu ale na poczatku.Mój starszak siedzi w kąpieli a przedtem mylismy juniorka. Lolo próbował mu guziczki rozpinać z koszulki, polewał brzuszek wodą, rozpinał pieluszke. Oczywiście pod moim czujnym okiem. I niezwykle delikatnie. Az mi się łezka w oku kręci jak widze jaki on cudowny starszy brat. Oby tak zostało...I ciągle całuje dzidziusia, i woła jak płacze...Ja staram sie obu po równo tulić, całowac i pieścić. I ciągle podkreślam jak kocham mocno Lolka i Filipka. Nie wiem jakim cudem mi sie udało wychowac takiego cudownego synka...Fuksem jakimś...
 
reklama
No Oliwka już dawno była ze mną bo urodziła się w 37 tyg a Wiki za chiny ludowe nie idzie wyciągnąć hi hi.

Bodzinka ty poprostu odpowiedzialną i kochającą mamą jesteś i dlatego Lolo za tobą taki kochający i mądry:-)

Męża jeszcze nie ma,dostaję szału bo od 5 rano jak wyszedł to do tej pory go nie ma i tak od poniedziałku do piątku buu:-(sama siedzę. Dlatego znajduję sobie zajęcia,choć zauważyłam że robie codziennie prawie to samo i sprzątam po milion dwieście razy to samo z nudów. Och już chce Wiki co zajęcie będę miała:-) Mykam szykować Ł obiado-kolację. Buziaczki:-)
 
Do góry