reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Bardzo ciekawy artykuł. JA sobie mysle, ze nie ma co nazekac. Jak slysze jaka opieke ma moja szwagierka w Szkocji, to w Polsce nie jest zle. Zreszta Szwagierka raz po raz przyjezdza do Polski robic sobie badania w ciazy, bo tam nie ma mozliwosci.
Smutny jest jednak fakt, ze u nas wiele zalezy od kasy :-( ostatnio sie dowiedzialam ile sie placi za np. zabezpiecznie porodu przez lekarza - i mnie bardzo zaskoczyla cena... nie jest to jak dla mnie "mala" kwota. Wiec troche jest tak ze ilosc kasy = jakosc swiadczen.
Co do malej ilosci przedszkoli i zlobkow - to chyba dlatego, ze byl niz demograficzny. Teraz rodzi wyz i mysle ze znow zaczna powstawac nowe przedszkola.
Dla mnie nie ma co płacić za lekarza przy porodzie, bo rodzącą zajmuje się położna, a nie lekarz. :no:
Co do przedszkoli - u nas po prostu władze nie myślą:crazy:!! Co z tego, że był niż demograficzny? Wystarczy spojrzec na piramide demograficzną i każdy laik przewidzi, że za tyle lat będzie znowu mniej urodzeń, a za kilka znowu więcej, bo tak to jest, że jak rodzi niż, to choćby bardzo się starał, dzieci będzie mniej kiedy rodzą mamy z wyżu.
Poza tym, we Francji np. żłobki i przedszkola pańswtowe (z opiką lepszą niż u nas bez dwóch zdań) są bezpłatne.:tak: To się nazywa polityka prorodzinna

Baaa Norwegia wymiata pod wzgledem opieki nad rodzina:D, tu mozna sie czuc naprawde zaopiekowanym, ciezarne nie placa za badania chyba ze chca je zrobic prywatnie-wiadomo, natomiast wiele dzieci ktore urodzily sie w Pl tu nie mialyby szans na przetrwanie pierwszych miesiecy ciazy, i tu sprawa dyskusyjna bo niby dobrze ze nie faszeruja kobiet tabletkami na podtrzymanie w pierwszych miesiacach bo uwazaja ze jak plod zdrowy to sie utrzyma mimo wszystko, a z drugiej strony znam wiele zdrowych dzieciaczkow z Pl ktore SA tylko dlatego ze mama od poczatku lezala i brala progesteton i inne wspomagacze przez caly czas.
We Francji nie ma opcji prywatnie - państwowo. Kwestia rozliczania się z ubezpieczalnią nikogo nie obchodzi:tak: (poza pacjentem, jeśli musi płacić ze swojej kieszeni:szok:). rejestrujesz się do tego samego lekarza i koniec. Nie ma podziału na prywatnie i państwowo, dzięki czemu jest równa opieka dla wszystkich.:happy:

Jest taki współczynnik, którym mierzy się jakość życia. Jest to współczynnik umieralności niemowląt na 1000 żywych noworodków. Norwegia dużo wyprzedza Polskę - z czego wniosek, że jakość życia jest tam wyższa.:happy: A dlaczego? Właśnie dlatego, że nie potrzymują ciąż, które są "chore":sorry2:, a tym samym urodzonym już dzieciom zapewniają lepszy "zdrowy" start.:-)
Nie chę być posądzona o jakiś utylitaryzm w życiu, po prostu tłumaczę zjawisko.:baffled:

Kolezanka (z Polski) mieszkajaca w Czechach miala tez niezla przygode. Poszla do lekarza, a on jednym tchem wypalil: Gratulacje! Jest Pani w ciazy. Chce Pani usunac?
Wychodza z zalozenia, ze nic na sile. Po co prowadzic ciaze, jak matka nie chce? Kolezanka byla jeszcze na studiach, wiec chyba stwierdzil, ze pewnie nie bedzie chciala dziecka zostawic.
We Francji pytają, nie czy chcesz usunąć, tylko czy chcesz je zostawić, czy oddać.:confused: Pierwsze pytanie jakie się słyszy, kiedy w rejestracji się informuje, że chce się do gina-ciążowego.
 
reklama
w Norwegii tez pytaja czy chcesz tego dziecka, podobno 2 aborcje sa refundowane przez panstwo,i naprawde niewiele osob z nich korzysta :) rodza mlodziutkie dziewczyny i nikt nie robi z tego problemu, wychowuja dzieci koncza szkoly i ukladaja sobie zycie ,nie ma domow dziecka, jesli jest jakis problem w rodzinie, dziecko ma zle warunki lub jest zaniedbywane w jakikolwiek sposob, zostaje umieszczone w rodzinie zastepczej. Wiadome jest ze o wiele latwiej jest ulozyc wszystko w 4milionowym panstwie, ale tez sposob prowadzenia tego panstwa przez wladze rozni sie bardzo.
A jesli chodzi o te podtrzymywana ciaze to jeszcze jest jeden powod- w Norwegii jest wiele chorob wynikajacych z malego wymieszania materialu genetycznego, jedziesz na jedna wysepke a tam sie okazuje ze wszyscy sa jakos spokrewnieni ;) poza tym klimat tez wplywa na kondycje mieszkancow, wobec tego nie chca dodatkowo zwiekszac ilosci ludzi chorych. Natura sama reguluje :)
 
Witam niedzielnie;-)
niedzielna dyskusja zawrzała...:happy:
Zgadzam się z tym co piszecie, ale czasem to "potrzymuje" ciąże z całkiem zdrowym płodem a problemy z jej utrzymaniem leżą po stronie kobiety, np. problemy, niedomogi hormonalne. Tak czy siak to co piszecie ma sens.
U nas wiadomo nie od dziś że polityka zdrowotna (i nie tylko:sorry2:) jest delikatnie mówiąc chora i nic jej w najblizszym czasie nie uleczy:wściekła/y: a niby Polska to państwo prorodzinne hehehehe, to smieszy mnie najbardziej:-D:-D:-D

hałabała witaj;-) i napisz coś więcej:tak:

ja dziś bez mdłości, co prawda wilczego apetytu też nie mam ale bynajmniej spokój.Chłopaki moje na rowerach, ja gotuję obiad...
Nawet udało mi sie psu jedzenie ugotować bo wczoraj to było niemożliwe i jadł chleb z pasztetem:-D

Tunia i jak tam po weselu? rozumiem że ciąża nie potwierdzona jeszcze przez lekarza tak? bo w innym przypadku moje podejście trochę się różni i nie rozumiem postawy "nikomu nie mówię". Dla mnie to za radosna nowina zebym trzymała ją za zębami, tym bardziej przed rodzicami i najbliższymi:sorry2:
 
Hałabała witamy-grono grudnióweczek się powiększa.

Ja się teraz wypowiem co do Anglii:-) Generalnie w uk uznają ciąże od 12 tygodnia.Podczas całej ciąży należą się 2 usg,jedno po 12 tygodniu a drugie już z końcem ciąży,chyba że ma się problem typu plamienia to wtedy zrobią na życzenie.Ja właśnie się wybieram w piątek na usg i będę musiła nieźle naściemniać żeby mi to usg zrobili. W Polsce będę dopiero za miesiąc ale już się strasznie niecierpliwię i wolę iść wczesniej.Co do badań to faktycznei jest problem bo nie chcą robić morfologi ani nic z tych rzeczy.Co do porodu rózne opinie słyszałam większość z tej gorszej strony,natomiast opieka po porodzie jest znakomita,przychodzi pielęgniarka do domu,pomaga nawet przy kąpieli.

Co do samopoczucia ja się czuję jakbym w ciąży nie była-a wole już mieć te mdłości przynajmniej bym wiedziała że wszystko ok,a tak się tylko stresuję,że zero objawów. Dlatego jeszcze nawet rodzicom nei powiedziałam o ciąży czekam do usg jak się okaże że wszystko ok,wtedy ogłoszę wszystkim:-)
 
Dla mnie nie ma co płacić za lekarza przy porodzie, bo rodzącą zajmuje się położna, a nie lekarz. :no:
Co do przedszkoli - u nas po prostu władze nie myślą:crazy:!! Co z tego, że był niż demograficzny? Wystarczy spojrzec na piramide demograficzną i każdy laik przewidzi, że za tyle lat będzie znowu mniej urodzeń, a za kilka znowu więcej, bo tak to jest, że jak rodzi niż, to choćby bardzo się starał, dzieci będzie mniej kiedy rodzą mamy z wyżu.
Moze kazdy laik przewidzi ale oni nie. Sama nie rozumiem, czemu taka glupia jest ta polityka - wiadomo ze po nizu jest wyz i bedzie wiecej dzieci.

Co do lekarza przy porodzie - wiem ze moja mama miala duzy problem przy pierwszym porodzie i przydal sie bardzo JEJ lekarz - i dobrze ze byl jej a nie obcy, bo bylo ciezko z nia. Dla mnie to ciezka decyzja bo teoretycznie moge wyrzucic pieniadze w bloto, a nei sa male, ale mam dosc podobny problem zdrowotny jak mama - wiec mam kilka za... a przewidziec przyszlosc trudno.
 
Anka - no to musisz się zastanowić.
Nie wiem o jakich pieniadzach myślisz, ale w Poznaniu na Polnej lekarz bierze około 3000 zł za tzw."opiekę", a jak nic się nie dzieje, to co najwyżej się zapyta /jak tam?/
ines - ciesz się, że nie masz objawów i korzystaj z dobrodziejstw jakie ciąża niesie! Nie ma powodów, żeby sie stresować brakiem mdłści. Ani w pierwszej ciąży, ani teraz nie mam typowych, ciążowych objawów - żadnych mdłości, bóli brzucha, wzdęć .... nic takiego.
 
Ostatnia edycja:
no wiem! Ja slyszalam o kwocie 2,5 tys. - no i faktycznie - jak bedzie wszystko ok. to bedzie mi zal, ze tyle zaplacilam. Ale moze byc inaczej (a mojej mamie np. jej lekarz uratowal zycie) i wtedy co? Wiem ze jest dobra. Nie chce nikogo tu straszyc. Ja mam specyficzna sytuacje bo jestem chora i na dodatkowych lekach, moze po prostu odrazu zaleca cc. Bede myslec we wrzesniu o tym ;-) Choc juz teraz mnie to denerwuje troche. Cena jest bardzo wysoka jak dla mnie. Kogo na to stac, jak to jego pierwsze dziecko i jeszcze musi tyle innych rzeczy kupic?
 
reklama
Anka - a chcesz rodzić na Polnej? mam namiery na świetną położną, z nią urodziłam bez nacięcia i znieczulenia! Nieprawdopodobna babka. Prowadzi szkołe rodzenia też, w Kórniku. Zastanów się, czy nie warto w nią zainwestować. Jakby co, to mając na Ciebie oko zawiadomi lekarza i odda w dobre ręce, a na pewno zostanie, żeby asystować. A koszty spoooooro mniejsze.
 
Do góry