reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

mnie nie było bo pojechaliśmy do smyka po prezenty dla maluchów, udało się jedynie kupić dla małej siostry C., bo tak było ciepło i duszno,że po pół godzinnym wybieraniu miałam dość,

więc teraz odpoczywam bo mnie cały brzuch i lewe więzadło boli

zrobiłam salatkę ze śledzia:-D i na noc pewnie będzie zgaga mała,

dla sun to najwyższa pora, oby jej łatwo poszło, bo też się nie mogła już doczekać

mąż mi narzeka, że to go boli ząb, od wczoraj boli go stopa, i narzeka, ale ani do dentysty, ani stopy nie posmaruje maścią nie zawinie, i jeszcze się złości jak mu mówię żeby coś ze sobą zrobił, bo nie jest dzieckiem i ja go do lekarza nie zaprowadzę,
morfologii nie robił chyba z kilka lat, a jak mu mówię żeby poszedł, to on, że on nie umie rano bez kawy... eh, i bądź tu mądry:eek:

Gosia ale fajny macie ten szpital, wszystko dają, ja musiałam spakować do torby nawet oliwkę i chusteczki i pieluszki i ubranka, chyba nic nie dają, a jeszcze trzeba pilnować rzeczy, które się przyniosło do szpitala, bo ponoć i ubranka i pieluszki lubią ginąć, więc ubranka wzięłam te co dostałam używane od kuzynki, bo gdyby mi te nowe zginęły to bym te położne tam rozszarpała:wściekła/y:
 
reklama
ja tez nie rodze - bylam z Ninka na balecie ;) 19 grudnia maja pokaz dla rodzicow - ciekawe, czy uda mi sie przyjechac. wogole jeszcze 16 grudnia mam wigilie pracowa w restauracji i zamierzam isc sie najesc, jesli jeszcze bede w dwupaku :D

trzymam kciuki za sunnflower - w koncu sie doczekala!!!!
 
mąż mi narzeka, że to go boli ząb, od wczoraj boli go stopa, i narzeka, ale ani do dentysty, ani stopy nie posmaruje maścią nie zawinie, i jeszcze się złości jak mu mówię żeby coś ze sobą zrobił, bo nie jest dzieckiem i ja go do lekarza nie zaprowadzę,
morfologii nie robił chyba z kilka lat, a jak mu mówię żeby poszedł, to on, że on nie umie rano bez kawy... eh, i bądź tu mądry:eek:

hehe - jakbym o swoim mezu czytala :) tez go lokiec boli od jakiegos czasu, ale mascia nie posmaruje, bo "i tak pewnie nie pomoze". to mu doradzilam, zeby sobie ucial reke i wtedy na pewno mu przejdzie ;)
 
Witajcie, pisałam jakoś wcześniej ale przeglądam że nie ma mojego posta...więc nie wiem:/

Przede wszystkim straaasznie się cieszę że SUN ma Zuzię już na świecie! Jakoś bardzo trzymałam za nią kciuki, bo wyczekała się swoje już naprawdę wystarczająco długo.
Ja właśnie wróciłam z wizyty, ale o tym na odpowiednim wątku...Uspokoił mnie- to najważniejsze.
U nas dziś dzień pracy nad prezentem dla mojej mamy....a ubzdurałam sobie coś takiego
Green Canoe: ROBIMY LAMPĘ szyszkową - krok po kroku. więc robimy z moim ukochanym. Największy problem z szyszkami o tej porze roku :p ale pobrodziliśmy w śniegu po lesie i udało się :) Kulę ze styropianu wykonał mój facet- nie poszliśmy na łatwiznę kupując gotową;) i trochę innych własnych pomysłów, ale zamysł mniej więcej taki jak z tej strony. Jak skończymy to pokaże Wam efekt końcowy;)
Jejku, cały czas mi się miska cieszy na myśl o Sun:-)
 
agaj - sliczna ta lampka!!! tez bym chetnie cos takiego zrobila, ale ja nie dosc ze beztalencie, to jeszcze len :baffled:

super, ze sunflower w koncu urodzila :-):-):-)

a przy okazji pochwale sie, ze tort mi wyszedl i byl pyszny :-D
 
No to GRATULACJE Gufi, piszesz że beztalencie z Ciebie a torcik udany, więc chyba nie do końca takie beztalencie z Ciebie ;-)
Powiem Ci, że gdyby nie mój facet to sama bym tego nie zrobiła, bo wymyślił tak,że będzie to bardziej trwałe, no ale jak już nam wyjdzie to pokażę:-)
 
ja tez nie rodze;) ale nas wyrażnie coraz mniej, wykrusza się towarzystwo i te z końca (m.in ja) nie bedą miały niedługo co tu robić...;)

gufi ja mam w przyszłym tygodniu Wigilię w przedszkolu u Wiktorka i tez zamierzam być:-p

agaj lampka cudna i podziwiam za chęci:tak:

Aaa co do zakupów to mój ani razu za mnie ich nie zrobił ani nawet ze mną, nawet te wielkie hipermarketowe typu wody, cukry, mąki itp, ja zawsze sama - fakt ze autem jeżdźe ale i tak to wszystko trzeba przewalić do bagażnika....niestety ja zazwyczaj sama jestem bo on w pracy, jak nie w pracy to gdzieś tam bo coś trzeba, ooo teraz też sama jestem://
 
Ostatnia edycja:
A mnie dzisiaj parszywie kłuje w szyjce, musiałam sobie "trochę" odpocząć, polegiwałam 4 godziny z przerwami na siku pieska....jak wstaje to znowu kłuje :/
 
reklama
Do góry