hej mamusie:-)
pięknie się rozpakowujecie powolutku
u mnie cisza, ale wiem, że i tak wcześniej muszę być w szpitalu, więc nawet specjalnie nie czekam na rozpoczęcie. Na ostatniej już wizycie lekarz przesunął mi termin zgłoszenia na oddział na 9 grudnia - dobre i te parę dni w domku!
Mój mały tak się mości, że mam wrażenie, że mi zaraz pęcherz wypchnie! Niczym nie muszę go pobudzać, niezły z niego wiercipięta, a że duży przy okazji, to boli czasem niemiłosiernie.
Ja też czekam na wieści od Bodzinki i trzymam kciuki - pewnie jest już po
Po moim ostatnim pobycie w szpitalu jakieś obawy mnie dopadły, i chciałabym być już po i boję się chyba dołek mnie znowu dopadł.
pozdrawiam cieplutko
pięknie się rozpakowujecie powolutku
u mnie cisza, ale wiem, że i tak wcześniej muszę być w szpitalu, więc nawet specjalnie nie czekam na rozpoczęcie. Na ostatniej już wizycie lekarz przesunął mi termin zgłoszenia na oddział na 9 grudnia - dobre i te parę dni w domku!
Mój mały tak się mości, że mam wrażenie, że mi zaraz pęcherz wypchnie! Niczym nie muszę go pobudzać, niezły z niego wiercipięta, a że duży przy okazji, to boli czasem niemiłosiernie.
Ja też czekam na wieści od Bodzinki i trzymam kciuki - pewnie jest już po
Po moim ostatnim pobycie w szpitalu jakieś obawy mnie dopadły, i chciałabym być już po i boję się chyba dołek mnie znowu dopadł.
pozdrawiam cieplutko