reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

Wybaczcie kochane,że was nie doczytam. ja w szpitalu. Paweł pryniósl lapka a szwagier dał neta zebym się rozerwała przynajmniej chwilowo. Po niedzieli powinnam wiedziec kiedy będzie cc bo , ze bedzie decyzja zapdła...Nudze się jak mops....Niby dziewczyny są w sali ale malo gadatliwe..Praktycznie nikt mnie nie odwiedza, Pawel tylko wpada z rzeczami, piciem i jedzeniem i tyle...Marze, zeby juz bylo pooooooooooo Fifi w kanale rodnym siedzi i czka radosnie..Paweł wziąl opieke i siedzi z Lolkiem....Staram się o nim nie myslec bo tęsknota by mnie zzarła...Wiem, ze jest oki..Zdrowy, nie kaszle...Ale tak bym go chciala przytulic...Ale dośc dobrze sobie radze psychicznie. Nawet nie płacze, ale koszmarnie sie boje cc.....
Bodzinka dobrze Cie "widzieć" :))) trzymaj sie kochana, jeszcze troszke i będziesz PO! "Wierze że Cie cięzko bo tesknisz za małym a że sie boisz CC to naturalne, każda obawia sie porodu;) bedzie dobrze!!! skrobnij czasem jak bedziesz mogła!
 
reklama
Bodzinka super,że się odezwałaś:) I nie bój się,wszystko będzie dobrze i niedługo będziesz tulić swojego małego szkraba,a jak wrócisz do domu to będziesz tulić małego szkraba,średniego szkraba i tego dużego też :-) Pozdrawiam 3maj się,kciuki zaciśnięte :)
 
Nio na razie net mam..Będe go wyłączała bo nie wiem na ile on tam jest.I nic do roboty...Normalnie z nudów jajko mozna zniesć...Jedyna rozrywka to ktg, liczenie ruchów trzy razy dziennie i słuchanie dzidziusiowego serduszka. Laptop oddam dzień przed cc hi hi hi. Przynajmniej filmy sobie poogladam...Ciągle mi sie ten net rozłacza...buuuuu...Do tego zadnych odwiedzin..No trudno...Za oknem pięknie sypie, zrobiło sie strasznie bialooooooo. Ale może w przyszłym tygosniu będe juz po. Chciałabym na Mikołaja być w domu. Nie wypuszczą mnie bo za duże ryzyko...Więc dopiero po wszystkim.
 
Bodzinka jak dobrze cie widziec:tak:Bo juz tutaj martwilysmy sie o ciebie.Nie martw sie kochana, juz niedlugo koniec wyczekiwania na dzidziole wiec glowa do gory.A cc sie nie przejmuj bo dziewczyny pisaly ze nie taki diabel straszny...;-)Trzymam kciuki.
Sun ty zrob jak napisala Sarka, tzn nie zakladaj wkladki.Mi to sie wczoraj tez cos lalo ale nie wiem czy to byl mocz czy tez wody.Dzisiaj jest cicho wiec nie panikuje.A w razie czego jakby to byly wody to musialabys zostac w szpitalul no a gdyby nie bylo to to po co mieli by cie trzymac?I mysle ze lepiej to sprawdzic niz sie zamartwiac:tak:p.s-tez gratuluje pomyslowosci:-)
 
Asia ja po jednej cc jestem i żle ja wspominam....Dlatego teraz kolejna bo blizna cieńka i dlatego mnie nie wypuszczą juz do domu...
Schizy mam, że cos będzie nie tak, albo, że Fifi chory choc ogladało go tylu lekrzy....
 
Asia ja po jednej cc jestem i żle ja wspominam....Dlatego teraz kolejna bo blizna cieńka i dlatego mnie nie wypuszczą juz do domu...
Schizy mam, że cos będzie nie tak, albo, że Fifi chory choc ogladało go tylu lekrzy....
Ale to normalne ze sie martwisz.Ale na pewno wszystko bedzie dobrze:-).Tym bardziej ze go tylu lekarzy ogladalo.Ja tez sie ostatnio przejmuje bo Jas nie rosnie a do tego wystraszyli mnie ze przez operacje moze mi wszystko popekac przy porodzie.Musi byc dobrze, bo jak bedziemy schizowac to zwariujemy
 
Bodzinka - doskonale Cię rozumiem - też się strasznie bałam cc - ale czas tak szybko mija i nim się spostrzeżesz Twój synek będzie miał 2 tyg. ;-)
Trzymam kciuki żeby wszystko przebiegło szybko i bez komplikacji!!!
Agaj - współczuję sytuacji. Może powinnaś dać facetowi do zrozumienia, że potrzebujesz jego wsparcia - zwłaszcza teraz kiedy już za chwilę będziesz matką - a on ponownie ojcem. Trzymam kciuki;-)

Mój synek zaczyna być niespokojny - obawiam się, że to początki kolki - wczoraj nie spał od 20 do 2 w nocy. A do tej pory przesypiał 2-3 godz bez problemu (jest karmiony sztucznym mlekiem).
Urodził się w 38 tyg, więc problemy z niedojrzałością ukł. pokarmowego są więcej niż pewne. Najgorsze jest to, że nie wiem jak mu pomóc - zostaje tylko masowanie plecków - masaż brzuszka go denerwuje...:-( Na pewno jest zdrowy - wczoraj była pediatra i stwierdziła, że wszystko jest w najlepszym porządku:tak:
Oby to była chwilowa niestrawność.
 
Bodzinka - doskonale Cię rozumiem - też się strasznie bałam cc - ale czas tak szybko mija i nim się spostrzeżesz Twój synek będzie miał 2 tyg. ;-)
Trzymam kciuki żeby wszystko przebiegło szybko i bez komplikacji!!!
Agaj - współczuję sytuacji. Może powinnaś dać facetowi do zrozumienia, że potrzebujesz jego wsparcia - zwłaszcza teraz kiedy już za chwilę będziesz matką - a on ponownie ojcem. Trzymam kciuki;-)

Mój synek zaczyna być niespokojny - obawiam się, że to początki kolki - wczoraj nie spał od 20 do 2 w nocy. A do tej pory przesypiał 2-3 godz bez problemu (jest karmiony sztucznym mlekiem).
Urodził się w 38 tyg, więc problemy z niedojrzałością ukł. pokarmowego są więcej niż pewne. Najgorsze jest to, że nie wiem jak mu pomóc - zostaje tylko masowanie plecków - masaż brzuszka go denerwuje...:-( Na pewno jest zdrowy - wczoraj była pediatra i stwierdziła, że wszystko jest w najlepszym porządku:tak:
Oby to była chwilowa niestrawność.
Mojemu pomagało suszenie suszarka i kładzenie jego gołego brzuszka na mój lub taty goły brzuszek.
 
reklama
Bodzinka witaj po przerwie! Tak się martwiłam, a Ty wczasy sobie w szpitalu robisz;-) Żartuję, wiem że nie leżysz tam dla przyjemności. Nie zamartwiaj się wszystkim dookoła, Karol na pewno zdrowy skoro tak lekarze mówią. CC też się na razie nie zamartwiaj. Jesteś już bogatsza w pewne doświadczenia, więc będzie lepiej. Zobaczysz.

Suszarka to moje życzenie do Mikołaja, żeby mi pod choinkę przyniósł ;-)
 
Do góry