reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

dzień dobry - ale śniegu napadało - po kostki normalnie...
spałam w miarę dobrze - dużo jakiejś wodnistej wydzieliny mi się pojawiło - nie wiem czy to wody czy co -wczoraj nawet próbowałam kupić w aptece te wkładki co są testem na sączenie się wód płodowych ale oczywiście tylko na zamówienie za 3 dni - to jakby mnie nie urządza... no nic jak będzie nadal ciekło to pojedziemy do lekarza zobaczyć.
miłej soboty dziewczynki...
agaj - nie denerwuj się - postaraj się odizolować od tego wszystkiego - może jedź do rodziców albo znajomych i zostaw chociaż na parę godzin tą całą paranoję.
jomar - zazdroszczę tych lodów
Tunia - leż i odpoczywaj
ciekawe co z missi i Bodzinką
 
reklama
i ja sie witam - spalam w miare, tylko budzik wyrwal mniez ze snu, bo szlam na morfologie :baffled: nie mam daleko i postanowilam isc piechotka - ale mi normalnie zeszlo ponad godzine, bo co przyspieszylam kroku, to mi sie brzuch spinal. ale przynajmniej zalatwilam i mam juz z glowy na czwartkowa wizyte :tak:

a teraz idziemy z Ninka na maly spacerek i zakupy do Lidla.

a i mialam sie Was jeszcze zapytac o tetno - bo dzis sie jakos dziwnie czuje od rana i zmierzylam cisnienie. cisnienie ok 117/80, ale za to puls 96 ... nigdy takiego wysokiego nie mialam ... no nic, ide na spacer, a potem jeszcze raz zmierze.
 
Ostatnia edycja:
Witajcie,

Sun, dziękuję!- no właśnie staram się odciąć od tego na ile się da...
Gufi takie tętno to normalne w ciąży, więcej ważymy i serce musi wykonać większą pracę:) Ja normalnie miałam ok 65-70 a teraz spokojnie jak siedzę 110:p

Mnie tak kości spojenia łon. nawalają jakbym wylądowała na ramie roweru z dużej wysokości no i szyjka cudownie boli :p ale te bóle nie są nam obce więc nie panikuję:)
Poza tym teraz jak nic nie boli to jakoś większy strach niż jak coś boli ;)
 
no i się zestresowałam - poczytałam o tym sączeniu się wód płodowych, ponoć mają odczyn zasadowy i bada się to papierkiem lakmusowym- jako że mało kto ma takie coś w domu to i ja nie mam, ale mam wskaźniki ph których używam w akwarystyce - nie wiem czy to to samo no ale ph to ph chyba. Trochę ciężko jakoś sobie to zbadać ale po włożeniu takiego wskaźnika na wkłądkę po jakimś czasie wyszło że odczyn zasadowy - no i nie wiem czy ja to dobrze zbadałąm czy nie i w ogóle nei wiem co robić - boje się jechać do szitala żeby znów bez sensu nie leżeć 3 dni bo było okropnie - nie wiem sama
 
No własnie miałam rano zapytać, ale oczywiście zapomniałam. Ma ktoś kontakt do Bodzinki? Bo co z Mississ to mniej więcej wiadomo, ale o Bodzince ni widu ni słychu...
 
No własnie miałam rano zapytać, ale oczywiście zapomniałam. Ma ktoś kontakt do Bodzinki? Bo co z Mississ to mniej więcej wiadomo, ale o Bodzince ni widu ni słychu...

numer ma mamolka. myślałam, żeby do niej napisać i poprosić o ten numer do bodzi tylko nie wiem czy tak teraz mam jej przeszkadzać po tym porodzie... ale chyba to zrobię - mam nadzieję, że nie będzie zła :)
 
no i się zestresowałam - poczytałam o tym sączeniu się wód płodowych, ponoć mają odczyn zasadowy i bada się to papierkiem lakmusowym- jako że mało kto ma takie coś w domu to i ja nie mam, ale mam wskaźniki ph których używam w akwarystyce - nie wiem czy to to samo no ale ph to ph chyba. Trochę ciężko jakoś sobie to zbadać ale po włożeniu takiego wskaźnika na wkłądkę po jakimś czasie wyszło że odczyn zasadowy - no i nie wiem czy ja to dobrze zbadałąm czy nie i w ogóle nei wiem co robić - boje się jechać do szitala żeby znów bez sensu nie leżeć 3 dni bo było okropnie - nie wiem sama
Podziwiam Cię za determinację i pomysłowość:) Kochana, wiem że ciężko czekać spokojnie,ale wydaje mi się że w szpitalu na weekend to tylko dostaniesz świra bo sama piszesz że nie chcesz leżeć bez sensu. Ciężko cokolwiek doradzać bo wiem, że się stresujesz...Zatem życzę SPOKOJU i pewnych, bez wątpliwości objawów rozpoczynających poród :)
 
Wybaczcie kochane,że was nie doczytam. ja w szpitalu. Paweł pryniósl lapka a szwagier dał neta zebym się rozerwała przynajmniej chwilowo. Po niedzieli powinnam wiedziec kiedy będzie cc bo , ze bedzie decyzja zapdła...Nudze się jak mops....Niby dziewczyny są w sali ale malo gadatliwe..Praktycznie nikt mnie nie odwiedza, Pawel tylko wpada z rzeczami, piciem i jedzeniem i tyle...Marze, zeby juz bylo pooooooooooo Fifi w kanale rodnym siedzi i czka radosnie..Paweł wziąl opieke i siedzi z Lolkiem....Staram się o nim nie myslec bo tęsknota by mnie zzarła...Wiem, ze jest oki..Zdrowy, nie kaszle...Ale tak bym go chciala przytulic...Ale dośc dobrze sobie radze psychicznie. Nawet nie płacze, ale koszmarnie sie boje cc.....
 
reklama
Hejka

Ja sprzątam, piorę, prasuję, po południu idziemy na imieninki do szwagra (chyba przyszłego:))

sunflower załóż sobie same majtki bez wkładki bo ona wsiąka, na majtkach wyrażniej zobaczysz ile tego czegoś wycieka i czy to wydzielina czy można przypuszczać że wody, nie wiem tak sobie pomyslałam

Dzis lekki zastój widzę w porodach hehehe, no ale dzień się nie skończył;)...
Mnie dziś w nocy masakrycznie ból brzucha skręcał, ale taki kolkowy, caluśki, musiałam najeśc sie nospy:/ przeszło ale było okropnie...

Tunia jak tam?
Ja ostatnio tez zauważyłam że zwiększyła mi się wydzielina a raczej pojawiła się, bo dotąd u mnie było sucho, jest taka mlecznobiała
ale to chyba normalne już teraz...
 
Do góry