Madalia wczoraj skurcze miałam jak nigdy dotąd, mocny skurcz, twardnienie brzucha, moje oddychanie, zmiana pozycji i przerwa i znów, co 15 min, i ból krzyża, poszłam do wanny, posiedziałam trochę pod prysznicem, nie chciałam od razu jechać na IP bo nic mi z między nóg nie wypadło, martwiło mnie, że mała się nie rusza, ale po prysznicu trochę puściło, położyłam się i po godz zaczęło przechodzić i poczułam ruchy córci, a dziś rano bolało jak na @, z przerwami, ale samo przeszło i do tej pory jest ok,
ciągnie i boli mnie dziś tylko skóra na brzuchu, a zapach wydzieliny nie jest rybi, zresztą 1,5 tyg temu na wizycie było "czysto", a wyniki na paciorkowca dobre - nic nie wyhodowano,
Bodzinka to mnie tą blizną zmartwiłaś, ja zamierzam żartem powiedzieć mojemu ginowi, żeby ładnie mnie po cc zszył co bym później nie musiała plastyki brzucha robić
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
o ile dojadę na planowaną, bo jak zacznę rodzić wcześniej to pewnie pokroi mnie ten kto będzie miał dyżur akurat
wrublik w miarę możliwości daj znać jak coś się zacznie dziać!