reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

oo wlasnie tez mam te kropelki bo kolezanka rodzila w niemczech i tam jej polecili, wobec czego jak sie dowiedziala ze jestem w ciazy to w lipcu dostalam od niej w prezencie razem z innymi niezbednikami :)

Joamar :))) strasznie sie ciesze ze masz meza w domku, super sie czyta takie nasaczone miloscia i radoscia posty :)) az normalnie milej mi bedzie zmywac naczynia bo wlasnie ide :) wyobrazam sobie ze teraz czujesz sie o wiele lepiej:)))
 
reklama
Witam wszystkie już zniecierpliwione:)
sorry, że tak wklejam zupełnie z innego wątku, ale ciekawa jestem, czy któraś ma jakieś wieści od Missiiss, bo po ostatnich info, że ją tak męczą trochę się martwię.mam nadzieję, że już Jaśka ma przy sobie, ale pewnie b się odezwala.jeśli któraś ma do niej nr to przekażcie pozdrowienia i trzymam kciuki!!!
a Wam wszystkim szybkiego i lekkiego porodu!!!
ja czekam do stycznia/choć nie wiem, co na to mój synio;)/
 
hejka dziewczyny!
nie zdążę napisać wszystkiego co mi się by chciało po przeczytaniu was, bo dziś mam pierwszy dzień wyczuwalnych ale bezbolesnych skurczy... no może je miałam i wcześniej ale dziś o 5 zbudziłam się od nich były co 5-10 min, potem ustały przed południem były znowu ale bardzo nie regularne co 7,8, 10 min, potem po południu zaczęły mi się co 4 min i tak w ciągu pół godziny już myślałam że się zbieram i że do poniedziałku nie wytrwam, potem znowu ustało, tak się boję że zaczną się regularne na dłużej, pojadę do szpitala i tam wszystko ustanie więc mnie zatrzymają na obserwację aż do czasu planowanej cesarki... a ja nie chcę przedłużać i tak długiego rozstania z córcią... więc idę poleżeć może nie nasili się bardziej...
papatki i trzymajcie się, życzę zdrówka i wytrwałości!
 
CC mam miec bo blizna po pierwszyn nie jest zbyt fajna. Na usg wsio oki Mały pewnie waży ok 3 kg, bo na usg w zeszly czwartek w przychodni wazył 2700 w sobote w szpitalu 2500 ale lekarz wykonywał to usg tak troche na 'odczep się', wskoczyl mu wymiar z innego usg, lekka paranoja...W poniedziałek kończy się 38 tydzien i ordynator bedzie decydował ale myśle, ze w przyszłym tygodniu będe po bo blizna może się rozejść...

a,to niezle Cie zalatwili z tamtym szyciem-rozumiem,ze w pośpiechu,gdy chodzi o czas i życie dziecka można źle naciąć,ale już zszyć nalezy porządnie,chyba ,że potem blizna sama z sie zle goiła z jakiegoś powodu. To teraz muszą bardzo uważać i iść innym torem,żeby nie było ryzyka nakladania się blizn,w ogóle informowali Cię co do ewentualnej nastepnej ciąży?-bo na moje oko,to już chyba ryzyko i może warto coś przy okzazji cc w tym kierunku zrobić,zeby nie ryzykować kolejnej ciąży-myślę tu o podwiązaniu jajników z przyczyn medycznych,zdrowotnych i koniecznych.
A co do tego,że mu tam wskoczyła inna waga-poprzednia..czasem tak bywa,ale co za problem to zaktualizowac i wyśwetlić aktualne dane-dotyczące danego badania-nie cierpię takich lekarzy rutynowców.


Salomii dostałaś moja odpowiedź? długa była,nie wiem czy poszła

To miłego wieczoru Wam.pa pa
 
melduję się, że pomimo bieganiny dalej cisza.
Wiktoria zachwycona wieżą Eiffla:) zrobilismy sobie dzis małe andrzejki i upolowalismy pączki-mniam!! Adasiowi musiało zasmakowac, bo zaczął swoje brzuszne walki, ale aby się po drugiej stronie brzuszka pokazac, to jakos brak chęci.

Jeszcze jedna szansa - za chwilę mecz:D

Bodzinka
- no w końcu jakies info od Ciebie. Codziennie myslałam o Tobie i Lolo, tak sobie wyobrażałam siebie bez Wiki w takiej głupiej szpitalnej sytuacji. CC czy SN to już nie ważne. Dobrze, że mały ma się ok i masz parę dni dla siebei w domciu, a nie musisz czekac w szpitalu. No i przynajmnie urodzisz w końcu, bo ze mną to nie wiadomo.... chyba ciąża słonia...
 
A ja caly czas myslalam, ze mozna ciac w tym samym miejscu.Bo jakby przyszlo co do czego ze mam miec cc to myslalam ze pokroja w miejscu po operacji:sorry2:Bo ciecie mam identyczne jak przy cc.No to ja poprosze sn:-)
Joamar super ze mezus juz przy boku.Znam to uczucie bo jak bylam w ciazy z Adasiem to moj A byl caly czas w rozjazdach i do dzis pamietam te chwile jak przyjezdzal:tak:
 
Madalia wczoraj skurcze miałam jak nigdy dotąd, mocny skurcz, twardnienie brzucha, moje oddychanie, zmiana pozycji i przerwa i znów, co 15 min, i ból krzyża, poszłam do wanny, posiedziałam trochę pod prysznicem, nie chciałam od razu jechać na IP bo nic mi z między nóg nie wypadło, martwiło mnie, że mała się nie rusza, ale po prysznicu trochę puściło, położyłam się i po godz zaczęło przechodzić i poczułam ruchy córci, a dziś rano bolało jak na @, z przerwami, ale samo przeszło i do tej pory jest ok,
ciągnie i boli mnie dziś tylko skóra na brzuchu, a zapach wydzieliny nie jest rybi, zresztą 1,5 tyg temu na wizycie było "czysto", a wyniki na paciorkowca dobre - nic nie wyhodowano,

Bodzinka to mnie tą blizną zmartwiłaś, ja zamierzam żartem powiedzieć mojemu ginowi, żeby ładnie mnie po cc zszył co bym później nie musiała plastyki brzucha robić:-D o ile dojadę na planowaną, bo jak zacznę rodzić wcześniej to pewnie pokroi mnie ten kto będzie miał dyżur akurat

wrublik w miarę możliwości daj znać jak coś się zacznie dziać!
 
Antylopka ale ja w szpitalu nadal jestem...Nie wypisza mnie juz przed cc bo sie boja..:-:)-(Kurcze patrze na Twój suwaczek i dochodze do wniosku, ze bym jajko zniosła....
 
reklama
Bodzinka - o kurcze, myślałam, że chociaz na weekend mogłaś wyjść:(
polski termin miałam na dzisiaj, francuski na 3 grudnia, nie wiem czemu suwaczek tak liczy tygodnie.... ustawiłam go na 3 grudnia, ale on jakos więcej tych tygodni liczy...
tak czy inaczej jest taka cisza.... przed burzą może?
 
Do góry