cześć kobitki
weszłam z nadzieją, że może olkale albo antylopka w końcu wylądowały na porodówce a tu cisza na gorącej linii
sarka mój siostrzeniec kilka dni temu mial tak samo. rano w domu nic, wszystko ok a w przedszkolu zaczął wymiotować. ale na szczęście jeden dzień go ppomęczyło i spokój.
sunnflower odpoczywaj na Polnej sale porodowe są fajne i tu nie można im nic zarzucić, oddziały w sumie też po remoncie. ale mimo wszystko to mnie to trochę przeraża co napisałaś nie wyobrażam sobie iść rodzić i nagle nie ma ciepłej wody, nie można zabrać prysznica itp. poza tym tam jest po porodzie coś na zasadzie "każdy sobie rzepke skrobie". lekarze i sprzęt najlepszy i pod tym względem jak się coś dzieje to wiadomo - tylko Polna. ale brak mi tam intymności po porodzie. jak miałam tam zajęcia to każdy sobie wchodził jak chciał, po kilka osób itd. nie wiem czy od tego czasu się coś zmieniło ale to jest coś co mi się bardzo nie podoba w momencie kiedy leżę obolała, zakrwawiona i cho...ra wie jaka jeszcze po porodzie... ale to jest moje podejście, wiem że każdy jest inny i nie wszystkim takie coś przeszkadza.
Tunia oj też bym się wkurzyła jak teraz by mój mąż musiał gdzieś dalej jechać. jak jedzie do naszego wielkopolskiego Leszna to będzie już blisko mojego miasta mam nadzieję, że przeżyjesz bez większych atrakcji. jeżeli chodzi o Twoich teściów to czasami mi brak słów. aaaa i bielizny też bym na pewno nie zabrała od teściowej :d
weszłam z nadzieją, że może olkale albo antylopka w końcu wylądowały na porodówce a tu cisza na gorącej linii
sarka mój siostrzeniec kilka dni temu mial tak samo. rano w domu nic, wszystko ok a w przedszkolu zaczął wymiotować. ale na szczęście jeden dzień go ppomęczyło i spokój.
sunnflower odpoczywaj na Polnej sale porodowe są fajne i tu nie można im nic zarzucić, oddziały w sumie też po remoncie. ale mimo wszystko to mnie to trochę przeraża co napisałaś nie wyobrażam sobie iść rodzić i nagle nie ma ciepłej wody, nie można zabrać prysznica itp. poza tym tam jest po porodzie coś na zasadzie "każdy sobie rzepke skrobie". lekarze i sprzęt najlepszy i pod tym względem jak się coś dzieje to wiadomo - tylko Polna. ale brak mi tam intymności po porodzie. jak miałam tam zajęcia to każdy sobie wchodził jak chciał, po kilka osób itd. nie wiem czy od tego czasu się coś zmieniło ale to jest coś co mi się bardzo nie podoba w momencie kiedy leżę obolała, zakrwawiona i cho...ra wie jaka jeszcze po porodzie... ale to jest moje podejście, wiem że każdy jest inny i nie wszystkim takie coś przeszkadza.
Tunia oj też bym się wkurzyła jak teraz by mój mąż musiał gdzieś dalej jechać. jak jedzie do naszego wielkopolskiego Leszna to będzie już blisko mojego miasta mam nadzieję, że przeżyjesz bez większych atrakcji. jeżeli chodzi o Twoich teściów to czasami mi brak słów. aaaa i bielizny też bym na pewno nie zabrała od teściowej :d