reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

GRUDNIOWE MAMY 2010 :) wątek główny!

reklama
Śliczna Natalka :)

A biorąc pod uwagę wage i centymetry to rzeczywiście duża. Niech zdrowo rośnie :), a szczęśliwa mama szybko wraca do formy. Pozdrawiam
 
jakie słodkie foto :)))

Tunia ja tam nie wiem co kręci ta Twoja teściowa, że się gubi sama w tym co mówi hehe ale tam apropos karmienia to, że miała 42 lata jak urodziła to wlaściwie nie ma nic do rzeczy. moja teściowa małego urodziła w wieku 45 lat i karmiła go prawie rok, na brak pokarmu nie narzekała. tak więc wszystko zależy od organizmu. na pewno jest trudniej po cesarce ale wszystko można osiągnąć! moja koleżanka na początku jak miała ciężko to ratowała się herbatką Hippa i dała radę więc spokojnie. nie ma się co martwić na zapas :)
 
Moja siostra miała 2 cesarki,przy pierwszym dziecku nikt jej nie powiedział jak karmić itp. (miała wtedy 19 lat,więc mogła nie widzieć) ale przy drugim dziecku wiedziała już co i jak bo i poczytała i polukała w tv i dała radę,lekko nie było ale nie poddała się i karmiła ponad półtorej roku :)
 
reklama
oj mówiłam że na pewno ta pełnia wywoła dziewczynkę :-D
śliczna

wrublik
a jak Ty mialaś z karmieniem po pierwszej cesarce? Ponoć na początku jest ciężko, może nie być w ogóle pokarmu i mimo to należy malucha przystawiać i się nie zniechęcać. Jak to się ma do rzeczywistości?
Tunia ja miałam cesarkę tylko już z rozkręconą akcją porodową - :rofl2: to znaczy jeśli można jeden bolesny skurcz nazwać bolesnym, ale wody mi odeszły w nocy, przedtem miałam nieudaną próbę okręcania dziecka, więc lekarze nie czekali tylko cięli, teraz też czasem myślę że dobrze by było do tego planowanego wtorku by coś się zaczęło dziać naturalnie, to wtedy mam szanse na szybszą laktację, ale wiadomo jak to jest, nie zawsze bywa jak nam się chce, jednak zobacz - Wiolcia też po cc i już ma karmienie unormowane, a podejrzewam że pierwszy dzień też mogła miec trudności, najważniejsze nie wpadać w panikę na początku tylko próbować jak najczęściej przystawiać i wtedy organizm ma szanse na wybudzenie się
na pewno jest trudniej po cesarce ale wszystko można osiągnąć! moja koleżanka na początku jak miała ciężko to ratowała się herbatką Hippa i dała radę więc spokojnie. nie ma się co martwić na zapas :)
ja właśnie też mam kupioną tą herbatkę na wszelki wypadek i nawet myślę o wzięciu jej do szpitala.
 
Do góry